1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: wycinek z żołądka |
gosiak_szczecin
Odpowiedzi: 334
Wyświetleń: 188917
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-08-24, 10:26 Temat: wycinek z żołądka |
Gabi znów jest w szpitalu na Unii w Szczecienie, jadę odwiedzić ją.
Ile to już czasu mineło i ona wciaż cierpi. Ja poznałam Gabi jak była już po operacji a ja dopiero się szykowałam do niej. Obecnie jestem po i wracam do zdrowia a Gabi bidulka dalej cierpi. Jadę ją pocieszyć i przytulic. |
Temat: wycinek z żołądka |
gosiak_szczecin
Odpowiedzi: 334
Wyświetleń: 188917
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-19, 23:38 Temat: wycinek z żołądka |
Lucjo czy Tobie też usuneli cały żoładek?? |
Temat: wycinek z żołądka |
gosiak_szczecin
Odpowiedzi: 334
Wyświetleń: 188917
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-19, 08:38 Temat: wycinek z żołądka |
Lucja Kochana gdzie Ty miałaś operację. Doczytałam, że w Poznaniu. Jaka to klinika??
Mnie też czeka resekcja żoładka, wykryto u mnie raka w dnie zoładka. Gabi miała w Warszawie, ale widzę jak ona cierpi. Poznała ją w szpitalu, lezałysmy na jednej sali. Czytałam opinie o lekarzu, który ją operował, są bardzo dobre .
Zastanawiam nad Warszawa, ale tam nie zrobili jej badań na szczelność.
Proszę Ciebie o podpowiedz.
Gorąco pozdrawiam.
Gosia |
Temat: wycinek z żołądka |
gosiak_szczecin
Odpowiedzi: 334
Wyświetleń: 188917
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-17, 21:24 Temat: wycinek z żołądka |
Witam Was serdecznie.
To Gabi poleciła mi to forum, ponieważ znalazła na nim bardzo życzliwe osoby.
Poznałam Gabi w szpitalu (chyba los mi ja zesłał), leżałyśmy na tej samej sali obok siebie.To naprawdę wspaniała osoba i b. silna.
W pierwszych dniach mojego pobytu, Gabi, pomimo złego samopoczucia wygladała dobrze.Gorączka nie ustepowała. Nawet miała ochotę na chinszczyznę, choć w diecie miała kleik. Nie, nie dostała chinszczyzny. Śmiałyśmy się z tego.
Po TK załamała się, znalezli dwa ropienie. Narazie ma jedzenie pozajelitowe, dostaje antybiotyk i gorączki nie ma. Gabi wyjdzie z tego, tyle przeżyła, życie ją nie rozpieszcza a jednak potrafi się śmiać.
Ja trafiłam do szpitala w poniedziałek. Zrobiłam endoskopie trzy tyg. temu i wynik his. pokazał obecność komórek rakowych w dnie żoładka, a dno jest na samej górze. Jak się dowiedzialam ,że mam raka to się załamalam.
U mnie w rodzinie nikt nie chorował na raka. Nie mogłam w to uwierzć i nadal to do mnie nie dociera.
Lekarze mysleli, że zmiana jest mała i nadaje się do usuniecia przez endoskopie, niestety nie. Zmiana jest mała, ale za duża na endoskopie. Nadaje się tylko do usuniecia operacyjnego. Lekarz próbuje umówić mnie do chirurga onkologa, czekam na informację, sama też już zastanawiam się gdzie wykonać operację. Boję się bardzo, bo też będę miała usuniety cały żoładek.
Jak poznałam Gabi to już wiem, że mozna żyć bez żoładka.
Gabi poleca Warszawę , sama nie wiem. Jak przeczytałam całą korespondencję to się wystraszyłam. Dlaczego tak szybko ją wypisali.
Juro będę w szpitalu po wynik TK i zobaczę sie z Gabi
Gorąco Was pozdrawiam |
|
|