1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Niekonwencjonalne metody leczenia raka |
gabi30
Odpowiedzi: 275
Wyświetleń: 170887
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2012-03-05, 08:23 Temat: Niekonwencjonalne metody leczenia raka |
A ja za Anelią opowiem na swoim przykładzie jak spędziłam kilka ładnych godzin na SORze w Stargardzie Szcz. Po moim powrocie z Warszawy po operacji czułam się na tyle źle,że opisałam problem na forum. Była to 8 doba po operacji, dziewczyny a w szczególności nasze dwie Madzie podpowiedziały żeby jechać czym prędzej do szpitala. Tak też zrobiłam. No i po odsiedzeniu swojego zostałam odesłana do domu, z zapisem w wypisie że nic złego się nie dzieje. CRP wtedy wynosiło 123 a DDimery 5800. Na drugi dzień byłam już cieniem człowieka i z samego rana pojechałam na SOR tym razem do Szczecina na Unii Lubelskiej. Tam od razu zlecono TK i stwierdzono rozejście zespolenia oraz dwa ropnie w jamie brzusznej. CRP wzrosło do ponad 300 i DDimery do ponad 8000 w ciągu kilku godzin. Czy rzeczywiście poprzedniego dnia nic mi nie było? Wystarczyło zlecić badania obrazowe, a nie trzymać pacjenta przez kilka godzin na krześle ( bo miejsca leżącego na SOR nie było aktualnie). Mam ogromny żal do tego szpitala, zastanawiałam się nawet nad zaskarżeniem za błąd w sztuce. Tylko czy to by coś zmieniło w mojej sytuacji?
Są " lekarze" i są lekarze z prawdziwego zdarzenia. Ostatnio też miałam nieprzyjemność trafić na młodą lekarkę, która ma w nosie pacjenta. Są to mam nadzieję skrajne wypadki, ale nie powinny mieć w ogóle miejsca. |
|
|