1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9688
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-09, 01:59 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Zyje, zyje. Zrobilo sie sporo lepiej. W koncu! Tylko temperaturka mnie dopada. Bylo 37,3 czuje sie jakby rosla. Nie skakalabym z radosci mocujac w szpitalu
Gaba, ginekologa mialam szczescie nie widziec przez ostatnie 5 lat i z tego co wiem, doksztalcam sie w temacie, nie o to chodzi. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9688
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-06, 13:52 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Mloda niestety nie jestem. Do tego pierwsza w rodzinie, wiec nieco zaskoczona. Tez cieszylabym sie wiedzac, ze rodzac po 30 jestem w grupie podwyzszonego ryzyka. Coz, czlowiek najlepiej uczy sie na wlasnych bledach. Mam tez nadzieje, ze bede potrafila podzielic sie moimi doswiadczeniami zeby komus bylo latwiej, zeby bylo wczesniej.
Skany... to sie nie nazywa skany? Skan kosci robia szukajac przerzutow, a serca, zeby wiedziec czy wytrzyma chemie.
Chyba bardzo agresywny nie jest. Pamietam, ze mam go od zawsze niemal. W kazdym razie przez lata, wiec bardzo szybko nie rosnie ,ale mimo tego chirurg chciala chemie agresywna. Innej chyba nie ma nie wyobrazam sobie.
Dzieki, to na pewno jest grade - zarejestrowalam sie na swietnym forum tutejszym poswieconym wylacznie rakowi piersi i wlasnie grade podaja... Na pewno lada dzien sprawdze.
Lecza mnie gdzie maja miejsce, jesli chodzi o szpitale, chemie, testy... ale calosc prowadzi centrum zdrowia piersi w Ottawie http://www.ottawakiosk.co...ent-centre.html
Chyba juz dzis lepiej. Najgorszy jest moj 5cio latek. Nie ma przed nim ucieczki Ubylo mnie 3 kilo i nadal nic mnie nie neci.
Za to tabletka oslonowa (ze ja jej nie widzialam tyle czasu!) chyba dziala.
Dziekuje Wam bardzo. I chemie ciagle wklepie pozniej. Na razie jakby powietrze uszlo. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9688
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-05, 22:54 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Jak na razie chirurg powiedziala, ze chce biopsje z wezlow chlonnych, ale kto wie... moze poczekalaby do operacji zeby miec wszystko za jednym zamachem, nikt sie dotychczas nie odzywa zeby wezwac na wizyte. Chyba, ze krzyzyk stawiaja
Niestety znieczulenie nie zadzialalo mi w czasie biopsji wiec na sama mysl wlos mi sie jezy. Poki ciagle jest
Poniewaz to stadium III wiem, ze nie przewiduja takiej opcji, ze wezly moga nie byc zajete, jak to ciagle jest w stadium II. Chyba, ze jakis niespotykany wyjatek Na razie dziwia sie tylko, ze nic nie mozna ani wymacac ani zobaczyc na mri.
Czego szukac po angielsku jesli chodzi o stopien zlosliwosci?
Chyba w ogole o cos takiego nie pytalam i nikt nie poruszyl.
Wklepie moze jutro ta chemie... bo mimo, ze po czytaniu gorzej mi sie robi dobrze jest wiedziec na czym sie stoi.
Malzonek mowi: w lutym bedzie po. Wrzesien, pazdziernik, listopad pierwsza seria, potem sprawdzaja czy dziala (O matko! O matko! zeby dzialala!!!) i dokladka 4x cos innego. On mowi lepszego (lzejszego) ja mowie, ze nie ma pojecia, bo sama tez nie mam.
Tymczasem efekty uboczne mnie wykanczaja. Czekam na mri calosci, bo neulasta ma duze szanse rozwalic kregoslup do stanu, w ktroym przestane chodzic.
Ja nie wiem, czy to na pewno jest pomoc!!!
[ Dodano: 2011-09-05, 17:00 ]
Jestem w jednym z najlepszych na swiecie centrum zdrowia piersi. Ciekawa nazwa swoja droga. Zdrowymi sie tak nie zajmuja. To znaczy, ze szanse wzrastaja?
Wezly chlonne badaja tylko z jednej strony? Czy obu?
No i mri nie robili do szukania przerzutow, a skany i usg. Mri (piersi i wezly) mial dac tylko dokladny obraz i rozmiar.
Chyba nie klamaliby, ze skan czy usg wystarczy? |
Temat: Półmisek antyrakowy |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 63001
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2011-09-05, 20:09 Temat: Półmisek antyrakowy |
Gazda napisał/a: | Gdybyś mogła więc dokładnie zacytować jakież to badania naukowe dowodzą iż raczysko żywi się cukrem... |
To przerzucisz sie z boczku na serniczki?
http://www.cancer.ca/Onta...aspx?sc_lang=en
statystyki, mity (np picie i palenie a rak piersi), badania. Tu o odzywianiu sie http://www.cancer.ca/Onta...aspx?sc_lang=en
Gdyby przepis byl prosty, to nikt by nie chorowal dlugo.
Ale prostego nie ma, chocby ze wzgledu na to, ze medycyna rozrozna ile? 120? 220 roznego rodzaju raka? Nie pamietam. Podobno to objaw chemo brain.
Natomiast sa zalecane produkty i substancje, ktorych spozywanie obniza ryzyko zachorowania. Np. wsrod kobiet, ktore codziennie zjadaly garsc orzechow wloskich rak piersi wystepowal 60% mniej. Co nie znaczy, ze zadna z tej grupy nie zachorowala, bo nie zalezy to od jednego czynnika.
Styl zycia, w tym dieta ma wplyw na zachorowalnosc na raka. Dieta mozna pomoc oczyscc nerki, czy watrobe, co przy chemi byloby mocno wskazane, ale wszystko zalezy od samopoczucia pacjenta. Bo najwazniejsze, zeby nie ginal w oczach.
na marginesie
w ciagu ostatnich 2 mcy slyszalam o sukcesie nowej terapii w traktowaniu zaawansowanej leukemi, oraz raka odbytu i... jeszcze jednego rodzaju. Cos sie rusza i idzie do przodu.
Choc chwilowo mam zbyt dosc zeby miec zdanie na temat czy to dobrze, czy zle. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9688
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-05, 19:47 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
dotychczasowego leczenia... oni dopiero zaczeli. Pierwszy kopniak.
Czekam jeszcze na druga opinie z osrodka medycyny w Harvardzie. Od nich sie spodziewam zebrania wszystkich wiadomosci w jednym miejscu. Ktos mi moze ladnie powie w koncu 15% na 5 lat? Bo moze nie warta skorka wyprawki.
ogarne papiery jak juz sama sie ogarne to wklepie co mam.
Cos na zoladek na pewno przydaloby sie, bo ciagle nie jem, zawiazany w ciasny supelek. Obawiam sie, ze przez ostatnie 4 dni dziennej dawki kalorii nie przerobilam.
A jaki byl plan! Zeby sokiem zielonym biale cialka podnosic i oczyszczac Zielonego soku chyba bym nawet w tej chwili nie powachala! co mowic o piciu
invasive ductal carcinoma 7 cm
Jak mozna sobie cos takiego uchodowac
mri nie wykazal przerzutow do wezlow chlonnych
kosci, pluca, jama brzuszna: czyste.
Powinnam sie pytac jak dlugo czyste, czy zostana czyste?
I ten potworny niesmak!
estrogen i progesteron tak, to trzecie na H, ze tak powiem, nie.
Chemia w dwoch etapach 4+4, jak sie da to co 3 tygodnie. Mastektomia. Radiacja 26 zabiegow.
Im wiecej pisze tym mniej chce w tym brac udzial. |
Temat: Półmisek antyrakowy |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 137
Wyświetleń: 63001
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2011-09-04, 16:03 Temat: Półmisek antyrakowy |
Finlandia napisał/a: | AndziaO. napisał/a: | Przecież toż to naukowo udowodnione, że najlepiej raczysko żywi się cukrem. |
Poproszę o naukowe źródło tego stwierdzenia, jeśli można. Chętnie przeczytam. |
Ja mam to czarno na bialym w biuletynie-poradniku 'dieta w czasie chemii' Canadian Cancer Society. Szybciej poleca margaryne czy majonez do kanapki, wspierajac idee: wiecej kalorii, wiecej kalorii mimo, ze walki o margaryne sa dosc glosne to cukier jest na cenzurowanym. Razem z czerwonym miesem w zwiazku z czym jeszcze przed pierwsza chemia jadlam steka-cholewke, bo malzonek mozno uwazal zeby mieso nie bylo w srodku rozowe a ja nie lubie well done
Ale nie o to chodzi przy samej chemi, a o to, zeby w ogole cos jesc.
Diety makrobiotyczne itp, mozna sobie stosowacprzed i po jako sposob na zycie. Tu, w czasie chemi, trzeba przezyc. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9688
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-03, 23:27 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Dzieki bardzo, Mrowko.
Wczoraj pilam bardzo duzo, chemia byla w czwartek, zwykle pije 2l dziennie, wczoraj 3 byly na pewno jesli nie wiecej, a dzis na wode patrzec nie moge.
Na niewiele moge szczerze mowiac, a wiem, ze musze jesc.
Niestety mam wrazliwy zoladek i zmiany wrzodowe dwunastnicy, wczoraj sniadanie jadlam o 5tej, dzis o 2 Wiem, ze boli kiedy pusty, ale nie moge w siebie nic wepchnac, z obawy, ze bedzie jeszcze gorzej.
Dzieki za pieczone jablko, (jablka na liscie 12 najwiekszych brudasow jesli chodzi o pestycydy) malzonek przywlokl wlasnie, moze bym zjadla...
Chwilowo nie wiem czy to tylko 4 razy, czy az 4, czy nastepna seria bedzie lzejsza, czy jeszcze gorsza. Moze byc gorzej? Juz mysle, ze jest raz za duzo.
I moj 5latek nie radzi sobie emocjonalnie :( a ja nawet nie mam sily go udusic. |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9688
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-03, 13:30 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Dziekuje, to ktos mnie przeniesie?
Do tego na wstepie tez z nadzieja zajrzalam.
I sprobuje wyszukiwarki
http://www.forum-onkologi...ieta-vt1830.htm |
Temat: ABC chemioterapii - poradnik dla pacjentów i ich rodzin |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 39
Wyświetleń: 89626
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-03, 09:26 Temat: ABC chemioterapii - poradnik dla pacjentów i ich rodzin |
na zgage pomoglo mi smoothie z papai i soku pomaranczowego i oczywiscie kostka lodu dla lepszej konsystencji jesli potrzeba miod.
Sok pomaranczowy zabroniony w czasie biegunki.
To wszystko? Same zupki?
Glodna jestem, ale na mysl o polykaniu chleba boli mnie jeszcze bardziej, picie rosolkow wydaje mi sie nie wystarczajace :( |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9688
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-09-03, 09:19 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
co gorsza, nie mam nic jadalnego w calym domu!
24h po pierwszej chemi (obkurczajaca, rak piersi) byly nienajgorsze, niestete siadl zoladek, wlasnie dolaczyla watrobka.
Zludzen nie mam, nie jesc przez pol roku mi sie nie uda. Jednoczesnie nie wyobrazam sobie, ze kazdy nastepny raz bedzie gorszy!
Tymczasem co jesc?
Z pustym zoladkiem, mimo, ze jest mocno rozsadzony czuje, ze ssie i domaga sie, sa gorsze mdlosci. Tableteczek (Zofran) nie chcialabym lykac wiecej niz musze - 3 dni, bo to tylko pogarsza sprawe.
dzieki
PS
Tak to pracuje? Za kazdym razem nowy watek? Moj wlasny? |
Temat: Aspiryną w raka? |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 9
Wyświetleń: 10852
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2011-09-03, 09:11 Temat: Aspiryną w raka? |
Aspiryna nie w czasie chemi, bo rozrzedza krew, a i tak istnieje ryzyko krwotokow.
Tak wyczytalam w rozpisce z pierwszej chemii.
O wyrzucaniu ze szpitala nic nie bylo, tylko o zgloszeniu. Moze wyrzucaja dopiero po zgloszeniu? |
Temat: Czy chory powinien znać całą gorzką prawdę o chorobie? |
forever m@mmy
Odpowiedzi: 81
Wyświetleń: 32947
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-09-03, 09:02 Temat: Czy chory powinien znać całą gorzką prawdę o chorobie? |
Znam pielegniarke specjalistyczna, ktora pracuje przy operacjach onkologicznych.
Jej chlopak, dopiero skonczyl onkologie, szczegolow nie znam, czy farmakologiczna czy radio, ma raka mozgu. Jest po operacji, ale nie mogli usunac calego.
Zostalo mu 3-5 lat.
Oczywiscie, ze wie. Sam mogl sie zgiagnozowac.
Wrocil do Bogoty, do rodziny i przyjacil i podrozuje po swiecie.
Moze mialby 7 lat egystencji, tylko jaki sens. |
|
|