1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz trzonu trzustki. Podejrzenie zmian wtórnych w wątrobie. |
delete
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 54586
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-08-25, 07:21 Temat: Guz trzonu trzustki. Podejrzenie zmian wtórnych w wątrobie. |
Witaj Tomku,
Dopiero przeczytałam cały Twój wątek i chciałabym Ci coś podpowiedzieć:
1. Dość dobrze rozumiem Twoją sytuację, ponieważ od maja 2011 mój tata (55 lat) również walczy z rakiem trzustki - w chwili diagnozy choroba była w III stadium zaawansowania, jednak został zoperowany (resekcja R2, ale zmniejszono masę guza), później przez pół roku chemio- i radioterapia, obecnie jest w całkowitej remisji.
Zdaję sobie sprawę, że najprawdopodobniej to kwestia tygodni, ale i tak dostał już 8 miesięcy b. dobrego samopoczucia, na które ciężko było liczyć patrząc na publikacje dot. choroby i statystyki.
Wniosek - warto podjąć leczenie. Jeżeli chciałbyś jakieś konkretne informacje, może kontakty - pisz śmiało, ja to forum czytam praktycznie codziennie, więc odpowiem:)
2. Czytając Waszą historię zwraca uwagę zachowanie Twojego taty - takie rozdrażnienie jest dość charakterystyczne dla obniżonego nastroju, zwłaszcza mężczyzn. Sądzisz, że tata zgodziły się na wizytę u psychiatry? Teraz są dostępne "delikatne, nowe" leki przeciwdepresyjne (działające również przeciwlękowo), które na pewno poprawiłyby samopoczucie taty, a tym samym całej rodziny, np. escitalopram w dawce docelowej 10mg (włączany od 5mg, na wszelki wypadek), ewentualnie sertralina (docelowo 50mg, rozpoczynając od 25mg). Jeśli tata ma kłopoty ze snem - znakomita jest kwetiapina w dawce 25mg przed snem. Od razu powiem, że przy tych lekach nie musielibyście się martwić o interakcje z lekami p/bólowymi i ewentualną chemię taty. Dlatego naprawdę polecałabym wizytę u psychiatry (czasami zdarza się (nie często), że leczenie p/depresyjne włączają lekarze innych specjalizacji pracujący w poradni leczenia bólu - mówiliście lekarzowi o zachowaniu taty?
Pozdrawiam serdecznie Tomku i trzymam za Was kciuki:) |
|
|