1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór a wit. b17 |
butterfly
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 7417
|
Dział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego Wysłany: 2015-04-14, 10:40 Temat: Nowotwór a wit. b17 |
Ile by na ten temat nie pisać, zawsze znajda się tacy, co to będą tą amigdalinę zachwalać. I zawsze znajdą się ci, którzy będą o to pytać - w akcie desperacji.
Powiem od siebie tyle, że kilka lat temu trafiłam na blog pewnego chłopaka chorego na białaczkę, który ściągał sobie tą witaminę ze Stanów - bo to w zastrzykach było.
Efekt - nie przekładało się to absolutnie na wyniki leczenia. Za to portfel pacjenta chudł w zastraszającym tempie. Cena nadziei była w tym przypadku bardzo wysoka.
I wkurza mnie to. Mama mojej koleżanki choruje na raka płuc. I znajomi tej koleżanki doradzają jej zainteresowanie się tematem witaminy B17. A mnie ręce opadają normalnie.
Kiedyś przez moment też byłam skłonna po to sięgnąć. Ale pomyślałam sobie, że skoro ta witamina działałaby tak rewelacyjnie jak piszą w necie (oczywiście nie podając źródła rzekomych naukowych doniesień) - to onkolodzy hurtem polecaliby pestki moreli pacjentom, czyż nie? Wszak witamina B17 jest tańsza niż podanie jednego cyklu chemii.
Ach, ci "wredni onkolodzy". Tymczasem wielu z nich często na uszach staje, by pomóc pacjentowi (przynajmniej chcę w to wierzyć choć trochę) i walczy z beznadziejnymi często procedurami w systemie opieki onkologicznej.
Przepraszam za wkręt. Pozdrawiam. |
|
|