1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 12
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Jaki (i czy w ogóle) czynnik wzrostu hemoglobiny?
blkid

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 3664

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2016-02-04, 14:44   Temat: Jaki (i czy w ogóle) czynnik wzrostu hemoglobiny?
Dziękuję ;)
  Temat: Jaki (i czy w ogóle) czynnik wzrostu hemoglobiny?
blkid

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 3664

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2016-02-03, 22:44   Temat: Jaki (i czy w ogóle) czynnik wzrostu hemoglobiny?
Witam, moja Mama ma taki problem, że gdzieś tak od 3 chemii, po każdym kolejnym wlewie (po ok tyg) ląduje w szpitalu na przetaczanie krwi (hemoglobina spada do bardzo niskiego poziomu).

O ile czynnik wzrostu na leukocyty (np. neupogen) jest świetnym rozwiązaniem o tyle zastanawiam się czy można podawać również jakiś czynnik wzrostu na hemoglobinę.

Z tego co poczytałem to wydaje mi się, że warte przemyślenia są dwa leki: erytropoetyna i BSE (białka stymulujące erytropoezę). Czytam jednak że ten pierwszy może powodować zakrzepicę i zatory (co raczej odpada bo Mama ma skłonności do zakrzepicy i bierze fraxiparynę) a drugi jest mało popularny w Polsce ze względów ekonomicznych i tylko 2% pacjentów go dostaje.

Czy rzeczywiście jest tak źle z tym, że pozostaje tylko przetaczenie krwi średnio co 3 tygodnie? :(
  Temat: Xeralto a chemioterapia
blkid

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4435

PostDział: Wspomaganie konwencjonalnego leczenia onkologicznego   Wysłany: 2016-02-03, 22:38   Temat: Xeralto a chemioterapia
Witam, moja Mama ma chłoniaka i jest w trakcie chemioterapii (cytostatyki). Swego czasu nabawiła się zakrzepicy i od tamtej pory bierze fraxiparynę w zastrzykach podskórnych w brzuch. Wiem, że alternatywą (która nie zaburza krwi) jest Xarelto, ale onkolog powiedziała, że podczas chemii nie powinno się tego stosować bo lek jest stosunkowo mało przebadany.

Martwi mnie jednak to, że od tych zastrzyków Mama na całym brzuchu już ma takie twarde guzki i praktycznie nie mam już gdzie się "wbijać". Czy znacie może jakieś metody poprawienia tego stanu, ewentualnie czy można to Xarelto pobrać chociaż dwa tygodnie, żeby dać Mamie odpocząć od tych zastrzyków?

Miał ktoś do czynienia z tym lekiem podczas chemii?
  Temat: hipertermia
blkid

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 5953

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2016-02-03, 22:31   Temat: hipertermia
Bardzo dobrze, że pilnujecie porządku na tym forum i merytorycznej dyskusji. Ja też, dopóki moja mama nie była w zaawansowanej fazie leczenia (na początku) czytałem różne bzdury w internecie i robiłem sobie wielkie nadzieje związane z różnymi "cudownymi" metodami leczenia raka (wit. B12, C, papryczki itp itd).

Teraz, gdy mam więcej doświadczenia i wiedzy na temat tej choroby, to wiem, że nie jest to takie proste...
  Temat: Rehabilitacja podczas chemioterapii
blkid

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3583

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2015-12-31, 10:31   Temat: Rehabilitacja podczas chemioterapii
Witam,

moja Mama po 3 chemii nabawiła się sepsy (leukocyty bardzo szybko spadły i gdzieś przyplątała się bakteria) do tego ma zakrzepicę i swego czasu nabawiła się stłuczenia i RTG na Sorze zostało mylnie zinterpretowane (nie było złamania a według radiologa było).

Mama wyszła z sepsy i ogólnie wyniki krwi ma ok, jednak niepotrzebne unieruchomienie w szpitalu na 3-4 tygodnie (brak rehabilitacji) pozbawiło ją możliwości chodzenia i zanikły jej mięśnie w nogach.

Szukam teraz dobrego ośrodka rehabilitacyjnego w Warszawie, którzy przyjmie pacjenta onkologicznego, najlepiej w ramach NFZ lub prywatnie ale niedrogo. Jak to najlepiej załatwić? Dzwoniłem do Medisystem ale tam niestety nie przyjmują pacjentów w trakcje chemii :(

Czy są takie ośrodki, w których pacjent może przebywać, mieć zapewnioną podstawową opiekę lekarską oraz rehabilitację między chemiamii lub z taką opcją, że mogą go przewieść na chemię i może wrócić? A może skupić się tylko na wizytach domowych?

Z tego co usłyszałem to Mamie "domowy" rehabilitant za bardzo nie pomoże. Z góry dzięki za wskazówki!
  Temat: Transport między szpitalami pacjenta niechodzącego
blkid

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 3442

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2015-12-14, 08:07   Temat: Transport między szpitalami pacjenta niechodzącego
Witam, mam jeszcze kilka pytań odnośnie leczenia mojej Mamy. W dużym skrócie - niedługo po 3 chemii (cytostatyki, chłoniak) mama dostała infekcji oraz ciężkiej neutropenii a w następstwie - sepsy. Czynnik wzrostu był podawany zawsze 7 dni po chemii (według zaleceń onkolog - moim zdaniem za późno). Wygląda jednak na to, że Mama wyjdzie z tej sepsy bo wyniki krwi bardzo się poprawiły po tygodniowej antybiotykoterapii + dawania czynnika wzrostu.

Problem jednak w tym, że oprócz chłoniaka Mama ma podejrzenie pęknięcia kości udowej i nie może chodzić. W tym szpitalu co jest teraz nie ma ortopedii, może zostać co najwyżej zawieziona na konsultacje gdzieś indziej, jednak lekarz powiedział mi, że szpitale często odmawiają przyjęcia pacjentów z ich szpitala. I stąd mam kilka pytań:

1. Czy może być tak, że Mama zostanie wypisana do domu pomimo znacznego osłabienia i podejrzenia pęknięcia kości udowej?

2. Czy jest możliwość aby w Centrum Onkologii w Wawie dostała kolejną chemię będąc dowiedziona karetką / transportem medycznym - jak wygląda wtedy rejestracja u lekarza itp?

3. Jak w ogóle wygląda taka konsultacja ortopedyczna? Czy będzie miała robionego rentgena jeszcze raz? Bo na SORze jej zrobili tydzien temu.

4. Czy można w jakiś sposób dochodzić swoich praw, gdyby inny szpital nie chciał przyjąć Mamy na oddział ortopedyczny?
  Temat: Odżywianie podczas neutropenii - probiotyki
blkid

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 7249

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2015-12-11, 12:58   Temat: Odżywianie podczas neutropenii - probiotyki
Dziękuję. Mama ma chłoniaka w jamie brzusznej o dość dużej masie, nie mam jednak teraz dokumentów przy sobie wiec szczegóły podam później. Pozdrawiam.

[ Dodano: 2015-12-11, 13:07 ]
A jeszcze mam takie dodatkowe pytanie czy nutridrinki moze pic czy one w składzie tez maja probiotyki?
  Temat: Odżywianie podczas neutropenii - probiotyki
blkid

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 7249

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2015-12-11, 08:27   Temat: Odżywianie podczas neutropenii - probiotyki
Witam, czy to prawda jest, że podczas neutropenii (ciężkiej) nie można choremu podawać jogurtów, ogórków kiszonych a tym bardziej probiotyków typu Dicoflor? Gdzies to wyczytałem i zastanawiam się czy to prawda.

Moja mama ma właśnie ciężką neutropenię a do tego sepse, jest pod stałą kontrolą i została poddana antybiotykoterapii. Pomimo ciężkego stanu powoli się poprawia więc jestem dobrej myśli, ale jak odbudować wyniszczoną florę bakteryjną w takich sytuacjach?

Za kilka tygodni, o ile wszystko się poprawi, czeka ją kolejna chemia, nie wyobrażam sobie ponownego kryzysu tego typu :(
  Temat: Zakrzepica podczas leczenia onkologicznego, bezsilność.
blkid

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6010

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2015-12-10, 00:05   Temat: Zakrzepica podczas leczenia onkologicznego, bezsilność.
Dziękuję za wszystkie bezcenne rady, niestety moja Mama ma kolejny problem - bo sepsę. Do tego podejrzenie pękniecia kości udowej (raz zdarzył jej się upadek w domu, pozornie niegroźny) no a do tego ta zakrzepica :/ Na razie mama od 3 dni walczy dzielnie i dziś miała robioną transfuzję krwi. Poza mizernymi wynikami krwi cały czas jest przytomna i myśli logicznie. Czekamy jeszcze na wyniki badania na rodzaj infekcji.

W ogóle to cud, że znalazło się miejsce, bo wiele placówek hematologicznych odmawiało przyjęcia. Jednak nie na hematologii a na internie. Lekarz na 1 miejscu postawił leczenie sepsy, co całkowicie rozumiem. Zastanawia mnie jednak czy mama oprócz 3 antybiotyków i innych leków powinna brać lek, który brała na co dzień podczas leczenia onkologicznego a mianowicie milurit? Z tego co wiem, sepsa może uszkodzić nerki. Jutro to będę wiedział bo codziennie czegoś zapominam zapytać, mama nadzieję, że już to dostaje.

I kolejne pytanie, może trochę dziwne, ale ja wierzę, że Mama da radę, tylko, co będzie jak daj Boże wyjdzie z tej sepsy, boję się tego, że ją wypiszą ze szpitala i tyle, a przecież powinna trafić wtedy na oddział ortopedyczny w celu zbadania tej kości udowej. Podobnie z zakrzepicą, mama przez dwa tyg brała Fraxiparynę (2x 0.6) i miała mieć kontrolę u chirurga (nie zdążyła) a teraz dostaje tylko raz dziennie - do tego tylko leży. Czy są takie szpitale w Wawie, gdzie zbadaliby w jednym miejscu zarówno tą kości jak i ocenili Dopplera, którego miała robionego na SORze oraz stan obecny tych żył?

Chciałbym wiedzieć jak to mniej więcej wygląda w tego typu sytuacjach bo za niewiedzę w temacie szpitali i raka już nie raz przypłaciliśmy zdrowiem :-( A boję się, że Mamę po prostu wypiszą do domu.
Ile bym dał, żebym musiał się nad tym zastanawiać realnie... :cry:

Przepraszam za być może chaotyczną wypowiedz.
  Temat: Zakrzepica podczas leczenia onkologicznego, bezsilność.
blkid

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6010

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2015-12-04, 20:25   Temat: Zakrzepica podczas leczenia onkologicznego, bezsilność.
Dzięki za wszystkie cenne informację.

Na biegunki Mama bierze od jakiegoś czasu Smectę, ale jak na razie nie pomaga. Martwi mnie też to, że ciągle Mamę boli noga, na której dostała zakrzepicy. Bierze Fraxiparynę już od kilkunastu dni ale ból nadal sie utrzymuje. No nic zobaczymy co powie chirurg na wizycie i jak wyjdzie kolejne USG. Z tego co powiedział poprzedni chirurg to obrzęk może się utrzymywać kilka tygodni.
  Temat: Zakrzepica podczas leczenia onkologicznego, bezsilność.
blkid

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6010

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2015-11-28, 19:57   Temat: Zakrzepica podczas leczenia onkologicznego, bezsilność.
No tak, właśnie kontakt jak na razie jest tylko telefoniczny (między wizytami), na szczęście niedługo ma wizytę. W poniedziałek będę dzwonił. Stan mamy powoli się poprawia, tylko niepokoi mnie to, że ciągle ma biegunkę ;( Co do zakrzepicy to obrzęk się znacznie zmniejszył, mama jest już umówiona dodatkowo do chirurga naczyniowego i zobaczymy.

Zastanawiam się też jak przetransportować mamę do szpitala onkologicznego na kolejną chemię (jeśli by była) - jeżeli nie da się samochodem, to czy istnieje opcja transportu medycznego (nawet odpłatnie) w takich firmach jak np. Falck?
  Temat: Zakrzepica podczas leczenia onkologicznego, bezsilność.
blkid

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 6010

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2015-11-27, 17:29   Temat: Zakrzepica podczas leczenia onkologicznego, bezsilność.
Witam!

Moja Mama ma chłoniaka w jamie brzusznej i jak dotąd dobrze znosiła chemię, niestety w trakcie przyplątała się zakrzepica i z osoby aktywnej, w ciągu kilku dni mama zamieniła się w osobę niedołężną, która jedyne co może to leżeć w łóżku i dojść co najwyżej do ubikacji (z moją pomocą).

Najbardziej dołuje mnie to, że od lekarzy ledwo co można się dowiedzieć. Mama była na SOR-rze i dostała receptę na zastrzyki z Faxipariną (które sam jej daje). Czy dawka 0.6 x2 na dzień to nie jest za dużo jak na zakrzepice żył tych powierzchniowych? Lekarz przepisał 3 opakowania tych zastrzyków i tyle, czy mama powinna być rówież pod dalszą opieką poradni chirurgicznej? Czy jest możliwość, żeby lekarz w ramach NFZ przyjeżdżał do domu?

I kolejne pytanie, czy jeżeli zbliża się niedługo kolejny termin chemii to nie ma przeciwskazań z uwagi na zakrzepicę? Dodam jeszcze, że chodzi o zakrzepicę pod udem i nie dotyczy żył głębokich tylko tych bliżej skóry.

Wybaczcie za tak mało szczegółów ale jestem aktualnie w pracy i nie mam ze sobą tych wszystkich dokumentów. Od lekarzy wiem tyle co nic, każdy zabiegany (wcale się nie dziwie) czuje się zagubiony i bezsilny z powodu braku informacji.

Proszę o jakieś wskazówki. Przeraża mnie to, że pomimo zastrzyków fizyczne osłabienie mojej Mamy nie przemija, non stop tylko leży w łóżku, a jeszcze tydzień temu była osobą aktywną, pomimo chemii...
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group