Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-05-07, 12:53 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Okazało się, że za kłopoty taty z wagą odpowiada nadczynność tarczycy - dostał hormony i spadek wagi się zatrzymał, jest lepszy apetyt i lepsze samopoczucie.
Wyniki TK niezadowalające - "dyskretne zmniejszenie guza", czyli właściwie nic się nie zmieniło ale też nie powiększył się.
Teraz tata jest na etapie przymierzania się do immunoterapii lekiem imfinzi ale to nie jest jeszcze pewne. Oby się zakwalifikował, bo bez tego jak mniemam koniec leczenia. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-05-01, 09:18 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Dzień dobry po dłuższej przerwie. Tata czuje się już lepiej, może prawie normalnie jeść ale przez ten czas schudł 20kg - mówi, że apetyt jest ok ale szybko nasyca się więc je dużo mniej niż wcześniej. Oprócz tego męczą go wieczorne stany podgorączkowe - czy to normalne po naświetleniach?
Miał już kontrolne TK i 2 maja będą wyniki oraz będzie wizyta u lekarza w celu omówienia wyników i dalszego leczenia. Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-04-06, 08:44 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Witam po przerwie. Tata zakończył cykl naświetlań i chemioterapi. Przez 6 tygodni czuł się nieźle - dokuczał mu poparzony przełyk i jakieś mniejsze dolegliwości ale ogólnie było ok. Ostatni tydzień dał mu się jednak mocno we znaki - opadł z sił, z apetytem było gorzej przez co zaczął tracić na wadze i miał takie objawy jakby grypowe (gorączka, dreszcze, kaszel, bóle) - chociaż twierdził że wątpi aby złapał jakieś choróbsko. Na 7 chemii - przyjął tylko 4 (złe wyniki krwi). Teraz regeneracja i zobaczymy co dalej. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-03-04, 10:50 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i kciuki.
2 tygodnie leczenia za tatą. Obecnie ma się bardzo dobrze. Mówi, że nie odczuwa poważnych powikłań czy niedogodności związanych z naświetleniami. Jedynie miał problem z ciepłymi posiłkami / napojami, bo w przełyku go parzyło. Mówi, że robi sobie teraz taki napar ze zmielonych pestek siemienia lnianego i soku (coś w rodzaju kisielu), pije go codziennie i czuje się dużo lepiej. Apetyt mu dopisuje, je dużo warzyw i owoców, żeby uzupełniać witaminy. Czasem jeszcze zdarza się refluks ale nie jest dokuczliwy ani nadmierny. Jest w ruchu - nie pozwala sobie na leżenie. Stara się normalnie żyć |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-02-22, 08:58 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Witam, tata rozpoczął swoje leczenie - w sumie będzie miał 34 naświetlania (codziennie) i 7 serii chemii (raz w tygodniu). Przed każdą chemią ma robioną morfologię, a przed naświetlaniami ma konsultację z kardiologiem. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-02-08, 21:23 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Bardzo dziękuję i również pozdrawiam |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-02-07, 07:23 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Sprawozdanie z ostatnich dni:
Chirurg stwierdził, że są przerzuty do węzłów chłonnych i nie będzie operacji (co było do przewidzenia).
6 lutego tata został skierowany do Zakładu Diagnostyki Obrazowej i Radiologii Zabiegowej w Katowicach, gdzie postanowiono, że będzie poddany leczeniu systemowemu radioterapia codziennie + chemioterapia co tydzień (nie znam szczegółów) od 20 lutego. Do tego czasu jeszcze parę badań: TK, morfologia i coś jeszcze (nie pamiętam).
Teraz trzeba trzymać kciuki, żeby organizm odpowiedział na leczenie i żeby nie wystąpiły powikłania. |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-01-22, 22:02 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Missy rozumiem, że możesz tylko interpretować (jak pisałam wcześniej tata jest niechętny przesyłać wyniki badań). Miałam jedynie nadzieję, że może też zdarzają się błędy przy badaniach histopatologicznych / biopsji, jak czytam, to raczej nie - może tych wycinków nie pobrali z węzłów, już sama nie wiem.
Możesz mi jeszcze tylko napisać (jak oczywiście wiesz), co byłoby, gdyby usunęli jednak guza a te przerzuty były w tych węzłach i nic z tym nie zrobią. Bardzo będę wdzięczna.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-01-21, 15:49 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Dzień dobry
I mamy nagły zwrot akcji.
Lekarz prowadzący uznał, że badanie PET jest bardziej dokładne i bardziej wiążące do ustalenia diagnozy niż bronchoskopia i wyniki EBUS (nic nie wspomniał o badaniu PET fałszywie ujemnym).
PET wykazał pojedynczego guza bez przerzutów do węzłów chłonnych więc tata został skierowany do chirurga, gdzie będzie miał konsultację 1 lutego pod kątem usunięcia chirurgicznego guza.
I sama nie wiem, co o tym mam myśleć. Z jednej strony to fantastyczna wiadomość ale z drugiej zastanawiam się, czy ta cała diagnostyka jest przeprowadzona poprawnie.
Co o tym myślisz Missy - niestety wyników EBUS tata mi nie przeskanował i chyba już tego nie zrobi. W zasadzie bezgranicznie ufa swojemu lekarzowi prowadzącemu, a moje sugestie traktuje lekką ręką. Dziękuję za odpowiedź |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-01-17, 08:51 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Missy, co to znaczy, że PET wyszedł fałszywie ujemny - chodzi o węzły chłonne, które nie ujawniły się w tym badaniu? A jeżeli tak, czy w takim razie można ufać, że wszystko jest w badaniu uwidocznione, czy pozostały obraz nie jest zafałszowany - może trzeba powtórzyć badanie? |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-01-15, 22:00 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Missy
węzły chłonne wyszły z bronchoskopii : nie mam tego wyniku - tata przesłał mi go na e-mail i niestety skasowałam (mieszkam w innym województwie i nie mam bezpośredniego dostępu do wyników). Pamiętam, że były to 2 węzły chłonne z gr 7, w których stwierdzono komórki raka płaskonabłonkowego, nie stwierdzono raka gruczołowego. Poproszę tatę, żeby mi ten wynik wysłał jeszcze raz.
Co do PSA (jak rozumiem robi się to z krwi), to nie wiem, czy miał badane. Zapytam go.
[ Dodano: 2023-01-15, 22:03 ]
było też napisane: rozpoznanie węzłowica śródpiersia i typ zmiany: pierwotna |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-01-15, 15:12 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Dzień dobry
Jest już wynik PET-CT. Przytoczę tutaj jego treść:
Procedura:
Podano dożylnie radiofarmaceutyk 18F-FDG o aktywności 357MBq. Akwizycję wykonano 70min od podania radioznacznika. Obrazowanie zostało przeprowadzone za pomocą PET-CT i obejmowało obszar od podstawy czaszki do połowy ud. Poziom glukozy we krwi przy podaniu radioznacznika wynosił 87mg/dl. Badanie CT zostało przeprowadzone bez zastosowania środków kontrastowych. SUVmax śródpiersia 1,9
Cel badania:
Rak płuca prawego - ocena zaawansowania przed leczeniem
Głowa i szyja:
Prawidłowy obraz metabolizmu glukozy.
Niewielkie pogrubienie błony śluzowej lewej zatoki szczękowej.
Klatka piersiowa:
Aktywna metabolicznie zmiana tkankowa w seg. 6 płuca prawego w przyleganiu do śródpiersia o wym. 23x34mm SUVmax 14,3. poza tym prawidłowy obraz metabolizmu glukozy.
W seg. 10PP zwapniały guzek o wym. 9mm
Jama brzuszna i miednica:
Miernie aktywne metabolicznie ognisko w obwodowej części prawego płata prostaty o wym. metab. 12mm SUVmax 5,3 vs. 1,5 w płacie lewym.
Poza tym prawidłowy obraz metabolizmu glukozy.
W powłokach brzusznych nieco na prawo od linii środkowej widoczna przepuklina.
Układ kostny i mięśniowy
Prawidłowy obraz metabolizmu glukozy
Wnioski:
Badanie PET-TK przemawia za:
- jednoogniskowym procesem rozrostowym w płucu prawym przyśródpiersiowo
- zwiększonym ryzykiem procesu rozrostowego w prawym płacie prostaty - do dalszej diagnostyki
Mam pytanie: jakie badania tata powinien zrobić na tą prostatę, żeby sprawdzić, co za licho tam siedzi?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie
[ Dodano: 2023-01-15, 15:13 ]
Zapomniałam dodać, że tata wychodził z grypy, jak robił badanie PET |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-01-13, 10:55 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Dziękuję Ola za ciepłe słowa .
Tata skończy w marcu 72 lata.
Pociesza mnie fakt, że trafił na dobrych lekarzy, tak mi się wydaje ze względu na szybki proces przeprowadzania kolejnych badań. Od czasu RTG minęło nieco ponad miesiąc, a po drodze były święta i Nowy Rok.
Wyniki pozostałych badań mają być około 20 stycznia. Tata jest diagnozowany w Wojewódzkim Szpitaku Specjalistycznym nr 5 św. Barbary w Sosnowcu.
Pozdrawiam wszystkich |
Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
bbetib
Odpowiedzi: 23
Wyświetleń: 6040
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2023-01-11, 21:51 Temat: Rak płaskonabłonkowy płuca u taty |
Dobry wieczór wszystkim.
Nie przypuszczałam, że wrócę na to forum kiedykolwiek ale los jest taki przewrotny.
10 lat temu moja mama przegrała swoją walkę z nowotworem szyjki macicy (i wtedy opublikowałam na forum post "ku przestrodze"), a teraz mój tata jest w trakcie diagnozy na nowotwór płaskonabłonkowy płuca.
Jest już po RTG, bronchoskopii, TK. Obecnie czeka na wyniki badania PET ora genetycznego (chodzi pewnie o immunoterapię). Niestety nie jest dobrze, bo już wiemy, że rak ma przerzuty do węzłów chłonnych w śródpiersiu przez co tata nie kwalifikuje się do operacji, czyli jest to stadium III albo gorzej (wszystko zależy od wyników badania PET).
Jest to dla mnie tym bardziej wstrząsające (zresztą dla niego pewnie też), że tata od bardzo wielu lat jest pod opieką pulmonologa ze względu na przebytą w dzieciństwie bardzo poważną gruźlicę oraz stwierdzoną astmę.
Po pierwszym badaniu RTG (tylko dzięki postawie lekarza rodzinnego, który zlecił je po poważnym ataku półpaśca) myśleliśmy, że rak jest we wczesnym stadium i operacja załatwi wszystko, a tu taki cios .
Po chorobie mamy wszyscy jesteśmy bardziej świadomi tego, co się dzieje, co oznaczają poszczególne terminy (pomimo, że wszystko bardzo się zmieniło od 2010 roku), dlatego ta nadzieja co do dalszych losów mojego taty jest tak krucha.
Wiem, że jeszcze nie jest wszystko wiadome, że pewną szansą jest immunoterapia, jednak bardzo mi ciężko.
Mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie, szukam złotego środka - odpowiednia dieta, żeby przygotować krew na leczenie, szukanie celu dla taty, który trzymałby go w dobrej formie psychicznej i dawałby nadzieję.
Wszelkie pomysły co można zrobić w tym temacie będą mile widziane.
Będę się systematycznie odzywać, jaka diagnoza, jakie leczenie, bo myślę (tak po własnej osobie), że każdy szuka w tych wątkach odpowiedzi i drogi. Mam nadzieję, że będzie bardziej optymistycznie.
Pozdrawiam serdecznie |
Temat: Dysplazja -> rak szyjki macicy zaawansowany |
bbetib
Odpowiedzi: 2
Wyświetleń: 6751
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-11-22, 21:30 Temat: Dysplazja -> rak szyjki macicy zaawansowany |
Dziękuję za tak szybką odpowiedź.
Posta zamieściłam ku przestrodze wszystkim badającym się.
Pierwsze badanie histopatologiczne odbyło się we wrześniu 2008 r. Moja mama nie zastosowała się do zaleceń lekarza i nie poszła na kolejną cytologię wyznaczoną za pół roku. Zgłosiła się dopiero w czerwcu 2010r. (drugie badanie histopatologiczne). Wówczas odbyła się cała diagnostyka (łącznie z przytoczonym badaniem TK) i leczenie paliatywne w CO w Gliwicach. Mama przegrała swoją walkę 06.11.2012r.
Prawdopodobnie, gdyby nie odwlekała powtórnej cytologii tak długo dzisiaj by żyła.
Dlatego nie odwlekajcie badań. Ten przykład pokazuje, że dwa lata wystarczyły, żeby ze stanu przedrakowego rozwinął się nowotwór IVB (tak samo zdiagnozowali go lekarze w Gliwicach) i ratunku już nie było.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i trzymam mocno kciuki za wszystkich walczących z tą chorobą (na forum trafiłam pod koniec sierpnia 2012r i przeczytałam wszystkie wątki dotyczące dysplazji i raka szyjki macicy).
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-11-23, 22:59 ]
Beti, serdecznie Ci współczuję i dziękuję za ten post i cenną przestrogę. Pozdrawiam.
|
|