1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 9
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-07-26, 20:24   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
haha , wiem , kazdy inaczej reaguje , moj facet , gdzies tak po roku jak przezylam , to wszytsko , to poszedl sobie w siną dal ...

tez musiałam iśc na speed
bo córcia , szkoła , potrzeby finasowe , rachunki ,nawet na chorobowe nie moglam sobie za dlugie pozwolic , bo mi zaczęli placic takie pieniądze ze malo nie umarłam ale śmiercią głodowa... - ale dzis widzę że chyba tak miało byc i że ten właśnie speed , to chyba uratowal mi zycie - tak mi się wydaje

dopiero po 5 latach przyszedł czas na odpoczynek , ale też ze strrchem w oczach że jak przestane biec , to mnie może znowu dopaśc

az zadłam sobie sprawę , ze ta choroba to prawie jak moj przyjaciel w kazdej minucie , dzien czy nocy i wez się tu z takim pożegnaj :roll:

hahahahh...... nieprawdopodobne czasem co ?

[ Dodano: 2010-07-26, 20:29 ]
anna53 napisał/a:
czytam wszystkie wiadomosci na forum Nowotw. piersi i ginekolog i własnie wyczytałam,że obecnie mieszkasz w Irlandii, ja tez pomieszkuję od połowy 2009r w Irlandii razem z corką i mężem. Od stycznia 2009 miałam przyjechac tu prawie na stałe bo przeszlam juz na emeryturę, ale wyszła mi niespodzianka z r. piersi i w 2009 bylam operowana, teraz jezdze z Irlandii na kontrole do Polski. Mam do Ciebie zapytanie, jak sobie załatwiłas jakis dodatek tu w Irlandii związany z Twoją chorobą, ja bym chciała ale nie wiem gdzie sie tu udac, jak tu sie chodzi do ginekologa, bo wrazie kontroli powinnam isc jak by sie cos działo,mam prośbę napisz mi szerzej na moj adres email - annas53@op.pl. Teraz jestem w Irlandii, do Polski lece za miesiąc, pozdrawiam Annas


Zeby otrzymac jakies świdczenie z Ire , musisz tu pracowac , (minimum ) ponad rok czasu ,
wejsc w pelny system ubezpieczen spolecznych
nie wystarczy tylko pomieszkiwac

a ja otrzymalam tutaj rente ( nie dodatek ) , mix połączony lat pracy w Pl i Ire - to jest bardzo długi temat , ale jutro Ci odpiszę na e-mail
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-07-26, 13:12   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
Witaj Stokrotko

Nie sądze żebym komuś zatruwała życie
Czasem jest mi lepiej czasem gorzej , czasem mnie wszytsko boli , a czasem mam dobry dzien ze nic

ale mieszkam sobie sama , w Irlandii ,tutaj dostałam rente , moja córcia w Pl konczy szkoły - ma juz 19 latek

Przykro czytac o Twoich guzkach w piersiach :( , czuję sie poprostu nie rozumiana czasem dlatego sobie napisałam na tym forum , bo wierzę że tutaj znajduję osoby z podobnymi problemami , ale ja juz się przyzwyczaiłam do tego stanu rzeczy ,ja jestem już 6 lat po operacji i z wieloma innym rzeczami musiałam juz w pojedynke walczyc , wcale nie mniej wrednymi


Pozdrawiam Cię serdecznie , z calego serca zyczę powrotu do zdrowia , dziękuję że napisalas słoweczko w moim poscie ..
Odezwij się czasem co u Ciebie i jak sobie radzisz na codzien ze wszystkimi innymi problemami


jeszcze raz pozdrawiam
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-26, 08:09   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
tzn , ktos kto zna moglby przetlumaczyc co w tym histopatologicznym pisze ??????

pleaseeeeeeeeeee
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-15, 15:44   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
no i co wlecial Ci , nacisnęlam tą strzaleczke na dole po Twoim tekstem , ale nie wiem czy masz

[ Dodano: 2010-05-15, 15:45 ]
aaaaaaa juz mam :mrgreen:
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-15, 09:02   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
no oczywscie ze mam , z tym ze nie moj jakis tam prywatny tylko normlanie z urzedu :mrgreen:

wizyty co 4 miesiace
badany antygen ca125

sorry jesli moje biadolenie jest zbyt haotyczne , ale wlasnie tak mam i w real tez jak gadam
jedno zdanie zaczynam i nie koncze , bo juz zapominam co chcialam powiedziec

[ Dodano: 2010-05-15, 09:05 ]
gdzie tu sie zaznacza ptaszki zeby podziekowac uzytkownikowi ?

szukam i szukam i nie moge znalezc
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-14, 22:45   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
czy wyleczona to ja nie wiem

bo ja tu na forum widze ludzi co po 9 latach maja przerzuty

ja nie wiem , ja przez pierwsze 4 laata po tej operacji , znaczy po info zze mam raka , to nie moglam o tym myslec ani mowic

serio , przez gardlo nie chcialo mi przejsc , i udawalam sama przed soba ze nic nie ma

dopiero od dwoch lat , jakos tak zaczelam
teraz juz mi idzie calkiem calkiem

troche mam spózniony zaplon :mrgreen: - w sensie pozniej o 4 lata dojrzewam hahah

po 5 latach to czulam jeden wielki nieprzerwany bol psychiczny polaczony z niesprawiedliwoscia i zarazem z dziesiatkiem pytan czy aby napewno jestem jedna z ocalonych
jedna na 4 . bo statystycznie 4 umiera babeczki jedna przezywa ....... :?ale?:
i dziesiec tysiecy pytan

nie da sie tego opisac jak tez nie da opisac tych 4 lat

Tobie widze idzie calkiem dobrze , czy na dystans mnie bedzie stac kiedys - tego nie wiem
do dzis jak o tym mysle to mam gęsia skorke , i wlosy mi staja na glowie ale moge juz o tym mowic a nawet czasem pomyslec :roll:

ale co Cie wywialo do AFRYKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11

JESO

ULITYJ SIE ze tez tak daleko .......

a wiesz co ja zauwazylam z naszymi hormonami
ze jak jest wlasnie cieplo , bardzo cieplo , to one jakos tak szybciej sie wchłaniaja albo rozchodza po organizmie
natomist jak jest zimno - to moge sobie i dziesiec tych plastrow nakleic i nic

naczynia jakos tak chyba sie zamykaja i nie ma przeplywu

jak jest cieplo , to ja nie moge nawet prasowac , bo zbyt cieple zelazko powoduje u u mnie od razu obrzek rąk

jak jest zimno - nie

to U Ciebie w Afryce to ile jest stopni w cieniu ???????????????????????????/



wczesnie wykryty , wiem
poszlam do lekarza bo mialam ataki bolesci , takie jak przy wyrostku , z tygodnia na tydzien coraz wredniejsze , i doszlo do tego ze dostalam takich ze nie moglam sie z ziemi podniesc

polecialam do gastrologa , i mowie ze mam chyba atak wyrostka , a on na mnie i mowi ze wyorstek prosze pani to nie z tej strony hahahhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaa
ale zrobil mi usg i cos mu sie nie spodobalo , bo widzialam jak sie czeerwony robi , ale nic mi nie powiedzial tylko wyslal do szpitala .....no i tak to sie zaczelo


ból byl straszny , bo raczek byl W jajniku oraz dodatkowo sie zapętlal- do dzis nie wiem co to znaczy

obkręcał sie czy co
i to zapętalnie powodowało wlasnie ten ból

a moj jajnik na usg mial w obwodzie ponad 10 cm :roll: i lekarze stwiali tylko na jajnik jeden
i chcieli mi wiesz tą iglą w brzuch i costam go wyjmowac , ale moj ojciec mowi DZIECKO USUN WSZYTSKO

dokladnie tak powiedzial
i ja do orydnatora - wiesz ja nie kumata wtedy byla wcale , wcale , kompletna pustka we łbie i jedna tylko mysl ze umieram

i mowie - ze ja zadnych igiel tam nie chce prosze usnac wszystko
piec razy sie mnie pytal

ale tak zrobil
i dobrze bo sie okazalo ze w macicy byl tez i w drugim jajniku tez

w ten sposob moj ojciec uratowal mi zycie

u mnie w rodzinie nikt w zyciu nie mial raka , ja jestem pierwsza
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-12, 22:44   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
jedna doza zelu to 0,5 mikrogramow estradiolu

na moim plastrze jest 75 mikrogramow :shock: :shock: :shock:

dobrze licze ????

przepraszam jesli pytanie bedzie niezreczne
jak dlugo "chodzisz " juz ze swoim raczkiem?
w sensie po operacji

robilas kiedys test na BRCA1 ?

test na raka piersi , to ja nieeeeee
mi powiedzieli ze jak przerzut bedzie to na wezly chlonne , i te po lewej stronie
a wtedy

to juz po ptokach

to co mnie tam cycki , ale i tak nikt nigdy mnie pod tym katem nie badal , nie mowiac juz o mammografii :?ale?:

jak robie sobie anlize krwi czasem ( oczywscie ca125 antygen - badam co jakies 4 miesiace )to mam napisane zawsze

potasiium zawsze bez normy , i ze badanie okrslone dwoukrotnie

mam wrazenie - bo czesto mam skurcze w nocy w nogach -okropne - ze nie mam potasu

kiedys bralam razem z magnezem ale zaraz po opracji wyszlo ze wtedy mialam tego potasu duzo ponad norme - to przestalam brac

moze ten potas tak na " glowy wplywa "
teraz nie biore , bo potrzebuje w otoczkach tutajw Ire nie ma ,.

no z moja kurcze inteligencja tez nie za bardzo :?ale?: :?ale?: i to sa takie bardzo wyrazne spadki ...... :uuu:

juz o tej pamieci to nie wspomne
czasem lekarze sie gapia na mnie jak na wariata ..bo zapominam co chce powiedziec normlanie

[ Dodano: 2010-05-13, 21:55 ]
ja tu widze ze na temat , raka jajnika kurcze wypowiadaja sie przewaznie dzieci mam

ojejeje :?ale?:

a nie widze nikogo z mam

ale wszyscy podaja badnie histopalogiczne to i aj podam
tam piszecie ze jakies G etc etc ja w swoim nic takiego nie mam :(
tzn ze co ?????


jajnik prawy - cystadenoma endometriale papillare proliferans in ADENOCARCINOMA endometriale vertens

jajnik lewy
cystadenoma papillare proliferans in ADENOMACARCINOMA endometriale vertens ( guz -srednicy 8 cm , zmiany nowotworowe 4*5 cm wyrastające do srodka torbieli
w badanych wycinkach nie znaleziono ognisk nacieczenia torebki , sciana zewnetrzna torebki gladka


plyn jamy otrzewnej -limfocyty , pobudzone komorki mezothelium , garanulozycty , komorki plazmatyczne
i dalej
jajnik lewy
cystis corporis lutei haemorrhagici :?ale?: ?????

nie wiem co to
czesc pochwowa szyjki macicy
CERVIx -
tez nie wiem

endometrium
ADENOCARCINOMA endometriale in situ focus 1cm*1cm


jajowod prawy
oviductus

jajowod lewy
oviductus

siec BNO
FRAGMENTA OMENTI

wyrostek roczkowy
appedix


tzn moze to wcal eni byl jajnika ? tylko macicy ?????? :shock:


choc na tej drugiej kartce pisze
rozpoznanie
adenocarcinoma ovarii SIN IA

ale o zadnych oznacznikach typu G nic nie ma:?(((((


jeszcze w karcie wypisu ze szpitala takie tam sa dane oprocz wskaznikow krwi
trzon macicy o wym 61,3 mm *46mm o prawidlowej echostrukturze
endometrium 11,6mm

w jajnku lewym torbiel 104mm*72mm z licznymi endofitami , jajnik prawy 50,7mm*37,3mmz guzem 28,8mm*24,4mm


to ja juz nic nie rozumiem
w jednym papierze pisze ze w obydwu jajnikach w macicy natomist nie

w hitopatologicznym pisze ze w lewym i macciy .....


poprosze kogos kto sie na tym zna pleeeeaseeeeeeeeeeee
i dlaczego nic na temat wezlow chlonnych , nie ma ani tego oznacznika G
to ktory w koncy jest pierwotny rak ? jajnika czzy macicy ? :?ale?: :?ale?: :?ale?:
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-11, 23:19   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
o dzieki WIELKIE BOGU ze jest ktos na tym padole CO WIE O CZYM JA MOWIE

znaczy w sensie zycia z hormonami lub bez

ja przez 6 lat nie moglam nikogo znalezc , zawsze jak pytalam lekarza jak to jest u innych kobiet , to mnie odsylal i mowil , ze kazdy jest indywidualny

no ja sie zgodze ze indywidulany , ale jaka szkoda ze nie ma jakiegos stowarzyszenia dla kobiet , z ta przypadloscia , jak fajnie by bylo uslyszec ze KTOS czul podobnie i wie o czym mowa

znaczy ja Ci powiem tak , ze mi przez 5 lat NIKT nie powiedzial ze raki te hormonozerne

po operacji nie podano mi hormonow przez okres 3 miesiecy ( o ile dobrze pamietam )

nigdy nie staralm sie o rente
trauma w trakcie tego calego przezycia , byla straszna -mialam 36 lat i corke na utrzymaniu , ale jakies 4 miesiace po operacji lekarz zusowski zawezwal mnie na - bo bylam na zwolnieniu - na KONTROLE

i wyobraz sobie ze mimo ze mial wszystkie dokumenty szpitalne przeciez ze po takiej operacji jestem - to ZAZYCZYLa sobie menda zeby mu majtki sciagnac i pokazac blizne po operacji ( bo cieta bylam dolem brzucha )

no wiesz jak ja sie wtedy upodlona poczulam . no normlanie jak o tym mysle to na nim wszytskie psy wieszam i zycze mu wszytskiego najgorszego

po tym incydencie , doszlam do wniosku ze system jest bardziej chory odemnie w Polsce i wyjechalam do Irlandii

i teraz poszlam do pracy
i czasem - tu przyznaje sie bez bicia , nie bylo innej mozliwosci , jak tego trzeciego dnia zeby funkcjonowac , przyklejalm plaster , zeby nie dochodzilo do tego spadku .. rozumiesz mnie ?
i tak 3 dnia chodzilam z dwoma plastrami

dopiero lekarz Irlandzki , zlapal sie za glowe co ja wyczyniam, ze ten typ raka jest hormonozerny , i ze wogole nie powinnam brac

no to potem ja sie zlapalam za glowe

w moim przypadku zadne leki zmieniajace swidomosc nie wchodza w gre .....

no to chyba Najwyzszy mnie uchowal od przerzutow

ale ale\

Ty wiesz ze jak ja mu powiedzialam ze bez hormonow to ja sie nie nadaje do pracy
to on zmienil sie radykalnie i stwierdzil ze w takim razie moge brac :shock: :shock: :shock:

no rozumiesz cos z TEGO ... bo ja juz komplatnie nic

ale mimo to
a nie masz problemow z pamiecia????
tak jak u mnie ,?

o co chodzi z ta glowa .... bo jak mowie lekarzom , no to kazdy . ... wlasciwie nie wie co powiedziec i nie mowi nic .......


ale Ci dziekuje za tego posta
normlanie nawet nie wiesz jakie to dla mnie szczescie ze udalo mi sie w koncu kogos znalezc

[ Dodano: 2010-05-11, 23:24 ]
i napisz cos wiecej na temat tego zelu , gdzie go mozna kupic , moj oesclim75 , plastry , sa francuskiej producji ,

a ten zel ??? znaczy smaruje sie nim co ? pochwe ?

sorry moze troche smieszne pytanie ,


dzieki bardzoooooooo

[ Dodano: 2010-05-11, 23:37 ]
i jeszcze
w Polsce mialam kolezanke wlasnie co brala leki antydeprsyjne
i miala jakies zle dobrane

bo w coraz wieksza depresje wpadla po pol roku

wiesz ja sie boje
bo jak ja sobie nie dobiore , to nie wyobrazam sobie zebym mogla wpadac w jeszcze glebszy dol ...:(

a z tym zelem jeszcze
bo moze jest czlek bardziej stabilnijeszy jak codziennie przyjmuje okreslona dawke, bo plaastry na 3 dzien sa juz wysączone ( w sensie zuzyte ), moje maja najwieksza ilosc estrogenu 75 mikrogramow

no bo przeciez nie jestem jeszcze stara :roll:

[ Dodano: 2010-05-11, 23:48 ]
a i jeszcze bo w badaniou histopatologicznym jest napisane adenocarcinoma ovarii

ze rak jajnika , ale skad sie wzial ten drugi w macicy , co prawda maly

w Pl tez nikt nic mi nie powiedzial , tutaj natomist lekarze mieli zagwozdke co nie miara
bo na tym jajnikowym , nie bylo zadnych naciekow , tak pospolicie nazywajac grzybek bylo mlody ( mimo ze bardzo szybko rosl , w jeden miesiac wywalil jakies 3 lub 4 cm )

to nie mozna mowic o przerzucie do macicy

tutaj sie lekarze zebrali we 3 i obradowali nad tym tematem
i w koncu doszli do wniosku ze musial byc poprostu drugi

czyli dwa zueplnie nie zalezne
no ciekawe czy to mozliwe ........
dwa takie same w obrebie jednego narzadu , ale zaden nie dal przerzutow , hmmmm
  Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
barbara441

Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 13369

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2010-05-11, 00:19   Temat: Rak jajnika - problemy hormonalne po adnexectomii
witam
6 lat temu mialam operacje teraz mam 41 ,
wynik badania histopatologicznego
adenocarcinoma ovari - rak jajnika

wycieto mi macice przydatki , wyrostek robaczkowy," siatke"

pozniej okazalo sie w badaniu ze w macicy rowniez byl niewielki bo wielkosci 1cm*1cm
ten w jajniku lewym mial okolo 10 cm

bez naciekow , jajanik rowniez w calosci , takze nie poddano mnie radioterapii

i teraz mam zagwozdke

bo jestem w Irlandii

nie mam oczywiscie swoich wlasnych hormonow , przyjmuje plastry OESCLIM75
to jest tylko estrogen
zadne tabletki mi sie nie wchlaniaja , moja watroba pomija wszelkie , wiec tylko te plastry

nie bede opowiadac jak wyglada zycie bez hormonow , bo to klęska , ale zyje !!

plastry zmieniam co 3 dni
pierwszy jest ok
drugiego juz pomalu zaczyna sie dol
a trzeciego moge nie podnoscic sie z lozka, aboslutna katastrofa , czarne mysli , i wszystko depresji co mozna sobie wymyslec , jedynie nadzieja ze na nastepny dzien przyloze plasterek , i znow wszytsko wroci do normy


dochodza do tego czeste migreny- bronie sie jak moge , czyli samodyscyplina , wstaje rano o5 , srdenio jakies 3 godzi jestem na powietrzu , dziennie

i tak 6 LAT - przyznam ze juz jestem zmeczona tym stanem rzeczy - ale coz.....


tylko ze
od jakis dwoch lat pojawily mi sie probemy z pamiecia - taka teraznijesza

na poczatku myslalam ze no coz , po takiej traumie , wszystko moze zaszwankowac

ale ostatnio to katastrofa
zapomianm nawet swojego wlasnego adresu ...:(

i nigdy nie wiem w ktorym momencie mnie ta czarna dziura dopadnie w glowie
bo normalnie robi mi sie tak jakby na pare minut moj mozg sie normlanie wylączal..........


co to jest
bo ja juz na maksa zwariuje - nie jestem jeszcze az taka stara - przeciez , a czuje sie czasem jakbym miala 70 lat
zimno mi non stop , moge chodzic w kurtce zimowej caly rok
normlanie jak mojej babci , dwa dni przed smiercia

czy ktos tu jest , kto ma wyciete jajniki macice i przyjmuje hormony sztucznie ? i jak sie czuje ????? ja w real nie moge nikogo spotkac i porozmawiac

:evil: :evil: :evil:

po dwa
tutaj w Irlandii wlasnie lekarze onkolodzy mi powiedzieli ze wogole nie powinnam brac tych hormonow bo ten typ raka jest HORMONOZERNY

czy to prawda?
dlaczego mi nikt w Pl O TYM NIE powiedzial ???


bardzo dziekuje ze jest takie forum
przyznam szczerze ze szukalam wszedzie , nawet do finadacji Pani Kwasniewskiej napisalam ,.


pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group