1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Lęk i niepkoj
awilem

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 16786

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-11-17, 15:29   Temat: Lęk i niepkoj
AgnieszkaM:
Wywołany to tablicy odpowiadam. Wiara w rzeczy nadprzyrodzone, niewytłumaczalne, niezrozumiałe pozwala nam na wytłumaczanie sobie na codzień zjawisk, których nie rozumiemy, nie jesteśmy w stanie udowodnić metodami naukowymi. Ileż to razy słyszeliśmy miał raka i już nie ma, cud - sprawa załatwiona nikt nie drąży dalej. Ale czy to ma cokolwiek wspólnego z siłami nadprzyrodzonymi czy poprostu nastąpiły zjawiska fizyczne, które nowotwór załatwiły a my poprostu nie jesteśmy w stanie tego zbadać... ciężko powiedzieć. NIestety nie mogę się z tobą zgodzić co do tego, że po pierwsze energia nie znika a po drugie, że jesteśmy formą energi. My tę energię wytwarzamy a w momencie śmierci nasz organizm nie jest w stanie wytworzyć energii, która nam pomorze egzystować. Przegrywamy, jak piłka kopnięta wreszcie się zatrzyma i nie dlatego że się prztworzy w inną energię tylko energia, którą będzie posiadała w momencie kopnięcia przegra z przeciwnościami ( tarcie, opór powietrza ) tak jak my.
Pozdrawiam serdecznie
  Temat: Lęk i niepkoj
awilem

Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 16786

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-11-09, 08:48   Temat: Lęk i niepkoj
Witam wszystkich
Ja nie podzielam Waszego optymizmu o innym życiu po śmierci. Choć podobnie do mamanel bardzo chciałbym, żeby to nasze doczesne życie było tylko jednym z etpów w drodze do lepszego świata ale ja niestety w to nie wierzę. Wg mnie przeżycia śmierci klinicznej związane są raczej z niedotlenieniem mózgu dlatego tworzą się obrazy, które później bierzemy za metafizyczne przeżycia. Ale to jest moje zdanie i proszę o wyrozumiałość i nie linczowanie.
Pozdrawiam serdecznie
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group