Moj tata jest bardzo nerwowy przy tym cala nasza rodzina ,krzyczymy na siebie ,tata nie chce słuchac co sie do niego mówi ma raka jelita grubego )nie dajemy sobie juz rady .Chciałabym zeby tata skorzystał z jakiejs porady ,psychologa ,psychiatry ale boję się mu o tym powiedzieć .Czy są może jakieś leki wyciszające ,wiem ze tata boi się się śmierci to taki lęk i pewnie agresywnie reaguje ,do tego dochodzą jeszcze inne rzeczy ,nie ma apetytu a mama go na kazdym kroku zmusza zeby coś zjadł przez to tez jest bardziej nerwowy .Jak sobie z tym wszystkim radzić bo ja już jestem u kresu siły:(