Jednym z powodów tego, że mama jest bardzo słaba jest pewnie brak składników odżywczych (skoro nic nie je). Może jakimś rozwiązaniem jest żywienie pozajelitowe/dojelitowe?
Nie jestem lekarzem i nie wiem czy to pomoże, ale znam z wizyt szpitalnych Panią, z którą było bardzo źle właśnie z powodu tego, że nie mogła jeść. W jej przypadku rozwiązaniem było żywienie dojelitowe - pomogło, postawiło ją na nogi, z 35kg dzisiaj jest około 50kg.