Znalezionych wyników: 6

Dziękuję Romku. Dobrze jest wiedzieć, że ktoś nas wspiera

Wielkie dzięki. Chętnie skorzystamy z dodatkowych kciuków

Dziękuję Elu,
Mama już w szpitalu. Trochę się denerwowała. Jak dowiem się więcej - napiszę.

[ Dodano: 2012-05-25, 19:22 ]
No i wiem więcej :-(

niestety wyniki badań krwi nie pozwoliły na podanie chemii :-(

Mama nie potrafi mi powiedzieć co było nie tak...Dostaje coś na wzmocnienie a w poniedziałek badania kontrolne. Pozostaje czekać :-(

Przekazałam pozdrowienia. Mama była wzruszona

, prosiła, żebym podziękowała, co niniejszym czynię _littleflower_

dla Was Romku i Elu od mojej najukochańszej Mamy!!

Miło czytać, że kogoś obchodzi nasz los

Pierwszą chemię Mama zniosła w miarę dobrze. Czasami miała nudności, była trochę osłabiona. Ale były również dni, kiedy czuła się (jak sama mówiła) jak przed chorobą. Na zaparcia pomógł koktajl ze strony poleconej przez Ciebie Romku

Dziękuję!! Badania kontrolne wykazały zmiany (lub ubytek, nie wiem dokładnie) w szpiku. Onkolog przepisał zastrzyki do podania po zakończeniu drugiej chemii. A ta rozpoczyna się jutro. Niestety nie mogę tym razem jechać do Mamy, by wspierać Ją w tych trudnych chwilach, ale jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym. I to tyle, czekamy na efekty leczenia. Do póki Mama jest w trakcie leczenia czuję się jakoś bezpiecznie. Bardziej obawiam się tego, co przyniesie nam życie po jego zakończeniu.

W imieniu Mamy dziękuję za pozdrowienia, na pewno przekażę

Romku, jak zwykle jesteś niezawodny

:sun:

Dzięki Romku....szczególnie za adres stronki

Za tydzień badania, a za dwa druga chemia. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby jutro okazało się dla nas lepsze......Uchwyciłam się myśli, że nie ma przerzutów, jak tonący brzytwy i to napędza mnie do walki.
Zdrówka dl Ciebie!!

Dziękuję Wam za ciepłe słowa. Mama jest po pierwszej chemii. Czuje się dobrze, miała tylko niewielkie nudności.