Mam jeszcze jedno pytanie czy w przypadku wystąpienia rakowiaka na płucach ewentualna wznowa może pojawić się w obrębie układu pokarmowego?
Raczej wątpliwe.
Marianna1979 napisał/a:
Sama nie wiem czy szukać innego onkologa?
Jeśli Twój onkolog mówi:
Marianna1979 napisał/a:
nie wiem co dalej. A on na to, że też nie wie
to szukałabym jak najszybciej.
Generalnie leczenie rakowiaka to doszczętne jego wycięcie - najlepiej lobektomia. U Ciebie takowa była zastosowana. Rakowiaki są generalnie mało wrażliwe na chemioterapię, radioterapia nie ma tu zastosowania. Jeśli więc resekcja była doszczętna, to w tej chwili pozostaje ścisła kontrola i obserwacja.