1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Proszę o interpretację wyników TK oraz dalszego postępowania |
YouWIN
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4180
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-11-21, 17:35 Temat: Proszę o interpretację wyników TK oraz dalszego postępowania |
Rozumiem i dziękuje za szybką odpowiedź.Zapomniałem dopisać, że z tym ostatnim wynikiem TK gdzie pojawiła się nowa zmiana byliśmy u onkologa.Powiedział on, że wynik jest dobry (co mnie i mame trochę zdziwiło).Kazał przyjechać za 3mies.i wtedy wypisze skierowanie na kolejne TK.
Dlatego też pytam tutaj czy to nie za długo aby tak zwlekać ?
I czy możliwe ze jest to zmiana jakaś pozapalna itd.? (to też powiedział onkolog) bo akurat gdy mama robiła TK to była świeżo po przeziębieniu i kuracji antybiotykowej.
I czy ten nowotwór ogólnie zalicza się do cięższych czy lżejszych typów ? |
Temat: Proszę o interpretację wyników TK oraz dalszego postępowania |
YouWIN
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4180
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2016-11-21, 14:39 Temat: Proszę o interpretację wyników TK oraz dalszego postępowania |
Witam wszystkich forumowiczów.Forum czytam już od jakiegoś czasu ale teraz postanowiłem napisać i podzielić się historią choroby mamy oraz zasięgnąć jakiejkolwiek porady co robić.
Zacznę może od kilku słów wstępu :
Mama ok.40lat paliła papierosy w momencie kiedy dostała zawał przestała.W 2012r.na zdj.rtg klatki piersiowej lekarz zauważył coś podejrzanego i dał skierowanie do pulmonologa.Pojechaliśmy prywatnie i lekarz dał skierowanie na TK klatki piersiowej.
To był wynik pierwszego TK.
Następnie mama dostała skierowanie do szpitala na oddział pulmonologiczny gdzie miała bronchoskopie - wynik był dobry nie było żadnych zmian nowotworowych.
Mimo to została zakwalifikowana do Wrocławia na torakochirurgie celem wycięcia guza.Operacja się odbyła i tu wklejam kartę wypisu szpitalnego.
Następnie pojechaliśmy na ściągnięcie szwów oraz odebraliśmy wynik badań histopatologicznych które wklejam :
Później jeździliśmy z mama na kontrole do Wrocławia na torakochirurgie co 3mies.oraz do poradni onkologicznej celem konsultacji po operacji.Byliśmy z wizytą u ordynatora który stwierdził, że chemii nie trzeba podawać bo to skróci mamie życie o 2 lata.Zalecono tylko konsultacje onkologiczne co 3mies.tam zazwyczaj mama robiła TK klatki piersiowej i czasami rtg.Była też 2 razy na badaniu PET.Poniżej wkleję chronologicznie wyniki tych badań:
Pierwszy PET
Potem było TK
Potem znów PET
Po tym były 3 TK które nie wykazywały nic złego wklejam wyniki
Mama co 3mies.ma wizyty kontrolne u onkologa w miedzy czasie miała robione usg jamy brzusznej które nie wykazywało żadnych zmian.W październiku mama miała kolejne TK i niestety ale pojawił się jakiś nowy guzek wklejam wynik z ostatniego TK
Tutaj pora by zadać pytania :
Po pierwsze - co dalej robić z tym wynikiem?
Po drugie - jaki to jest w ogóle nowotwór bo nikt nam tego nie powiedział
Po trzecie - czy mógłby ktoś objaśnić wyniki badania histopatologicznego ?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam. |
|
|