1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzustki - niejasna styuacja |
T420
Odpowiedzi: 42
Wyświetleń: 16423
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2014-02-09, 18:04 Temat: Rak trzustki - niejasna styuacja |
Dziękuje wszystkim za miłe słowa...
ankita, nie byłem na forum chyba z rok czasu i nie widziałem Twojego tematu. Przyjmij proszę najszczersze kondolencje... Widzę, że od dnia diagnozy Twoja mama i mój tato przeżyli podobny okres czasu...
Nie wiem czy sens ma to co teraz napisz, ale może ktoś kto znajdzie się w sytuacji podobnej do naszej wykorzysta to:
Nieresekcyjny rak trzustki to wyrok - niestety to prawda, ale wg mnie operacja Whipplea była zasadna i chemioterapia wg schematu Folfirinox też pomogła tacie. Tata żył i czuł się dobrze, przybierał na wadze - a więc komfort jego życia był zachowany. Dopiero w Sylwestra - pół roku po zakończeniu chemii ból powrócił i po konsultacji z prof. Szczylikiem tata rozpoczął drugą chemię - tym razem standardową - Gemzar... Tracił siły i 3 kursu już nie dostał, a w dniu kiedy miał go mieć, gdy wróciliśmy do domu, wysiadł z samochodu i stracił przytomność... To był początek końca. Ogromne cierpienie zaczęło się 4 dni później na około 10h przed śmiercią gdy podaliśmy morfinę. Wyglądało to tak, jakby działanie było odwrotne... Albo były to tylko jęki nie mające nic wspólnego z bólem. Piszę o tym, ponieważ wydaje mi się, że leczenie zastosowane przez lekarzy spowodowało, że poza bólem w ostatnich godzinach nie było nic więcej, co powodowało by dyskomfort taty. Oczywiście ból towarzyszył tacie każdego dnia, ale Tramal sobie z nim radził, a tata mógł normalnie żyć, jeździć samochodem itd... Tak, tak... Jeszcze dwa tygodnie przed śmiercią tatuś prowadził samochód - bez żadnego ryzyka...
Rada dla wszystkich którzy walczą z tym rodzajem choroby: działajcie szybko, zdecydowanie, konsultujcie i bądźcie ze swoimi bliskimi. Tylko tyle możemy dla nich zrobić... |
|
|