1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 7
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Shad

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 8734

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-12-13, 21:46   Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Juz nie bede mowic ze mam bardzo duzy zal do lekarzy ktorzy przez prawie 6 miesiecy mame diagnozowali. Nawet na szaserow w wojskowym szpitalu mama lezala przez miesiac i nawet onkolog do niej nie przyszedl...a wiec stracilismy bardzo duzo czasu

Najwazniejsze ze dr z Magodentu sciagnal dla mamy lek Avastin niestety o 2 dni za pozno a wiec 1 dawka chemi paliatywnej dana na szybko aby zatrzymac chorobe do czasu sciagniecia leku....
  Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Shad

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 8734

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-12-11, 11:37   Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Niestety mama wczoraj w szpitalu zmarla. Byla bardzo oslabiona nie mogla nawet wstac.
Lekarze stwierdzili ze ogolnie wszystko przestalo nagle pracowac...
  Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Shad

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 8734

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-11-27, 10:31   Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
No wlasnie nie dostala zadnych lekow pobudzajacych apetyt.
Dostala chemie w magodencie na goclawiu w Warszawie
  Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Shad

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 8734

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-11-26, 23:54   Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Nigdy nie chorowala na anoreksje. Ma jadlowstret i uwazam ze wpadla w tzw kacheksje.

Nie chce psychologa bo juz prosilem ja aby porozmawiala. Ja to mama mpwi ze ona chce jesc i widzi jak wyglada ale po prostu nie moze.

Na to wszystko skonczyl jej sie jeden srodek przeciwbolowy a do wizyty jeszcze dwa tygodnie i teraz pytanie jak jej moge pomoc do kogo sie zglosic?

[ Dodano: 2016-11-26, 23:55 ]
Zqczalem jej robic soki wyciskane z burakow i marchewki plus do tego stara sie wypic chociaz jeden nutradrink proteinowy
  Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Shad

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 8734

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-11-20, 21:40   Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Przyszly wycinki rak surowiczy najprawdopodobniej pierwotnym zapewne zaczelo sie jednak od jajnikow.
Dostala w piatek pierwsza chemie karbplatyna 5 auc plus palitaxel 175
Juz widac poprawe poniewaz lepiej sie zalatwia aczkolwiek nadal ma jadlowstret. Jest baardzo chuda, anoreksja i nie moze jesc miesa bo twierdzi ze zaraz ja brzuch boli. Jak wypije nutradrink proteinowy to pod mostkiem ja boli. Ma ktos jakies porady co zrobic aby nabrala apetyt ? W koncu z czegos bialko musi miec.
W ogole zje kilka geyzow i juz jest pelna.
  Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Shad

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 8734

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-11-02, 19:57   Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Miała raz pobierane wycinki ale laboratorium je zniszczyło... pobrali ponownie na które znowu tydzień się czekało i nic w nich nie wyszło ponieważ talk jak pisałem wyżej nowotwór podobno jest w środku ścian żołądka i nie mogli się do nich "dodłubać" ... a wiec po kilku dniach zrobili jej laparoskopowo wycinki. Dzisiaj jest 5 dzień i nadal nie ma wyników. Dzwoniliśmy rano do laboratorium... Moim osobistym zdaniem to zbyt długo się czeka bo to każdy dzień się liczy a tutaj ją ciągle diagnozują... Nie mam pojęcia jak jej mogę pomóc

Bo juz jak będą wycinki to znowu będzie trzeba sie zapisać do poradni onkologiczne i kilejnych pewnie kilka tygodni czekac na miejsce....

Jeśli tak to ma wyglądać to ja nie wiem

Mam nadzieje, że Pan doktor w magodencie pomoże bo z tak renomowanego szpitala Wojskowego na Szaserów nie doczekamy się niczego dobrego.

Chyba, że ktoś kto ma doświadczenie ma jakiś pomysł do kogo by się udać aby to przyśpieszyć bo tyle tygodni czekac na rozpoczęcie leczenia...?

[ Dodano: 2016-11-02, 19:59 ]
marzena66 napisał/a:
Mama nie jest leczona bo nie leczy się w ciemno, trzeba znać diagnozę, czyli wynik na który czekacie.
Jeżeli będzie to rak to leczyć musi onkolog.



Lekarz powiedział, że to na pewno nowotwór tylko o nieznanym podłożu...


Niestety nie mogłem edytowac postu aby dodać do tego wyżej
  Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Shad

Odpowiedzi: 21
Wyświetleń: 8734

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2016-11-02, 19:36   Temat: Rak surowiczy jajnika z przerzutem do żołądka
Dzień dobry
Chciałem poprosić o radę i spyta się czy to normalne

Moją mamę przez 3 miesiące bolał brzuch, oczywiście chodziła do lekarzy, gastrologów oraz miała pobierane wycinki.
Nikt nic nie wiedział aż w końcu poszła do wojskowego szpitala na szaserów gdie pobrali po raz kolejny wycinki i wypuścili do domu z wypisem nowotwór żołądka o nieznanym pochodzeniu.

Niestety wycinki wyszły niediagnostyczne a dokładniej " wycinki uległy całkowitemu skrojeniu..."

Poszła po raz kolejny do szpitala z bólami brzucha gdzie pobierali po raz kolejny wycinki - wyniki diagnostyczne ale nic na nich nie wyszło.
Pani doktor która miala zastepstwo powiedziała, że rak jest w ścianach żołądka dlatego nie można ich pobrać poprzez gastroskopie.
Po tygodniu mama miała pobierane wycinki laparoskopowo.
(Nie wspomnę juuż, że Pan lekarz R. ze szpitala wojskowego oddział gastroenterologi na obchodzie nic nie wiedział na temat pacjentów....
Tak też czekamy już miesiąc na dokładną diagnozę.

Mama jest na razie w domu i nie jest leczona gdyż od miesiąca szpital nie można wycinków zbadać....

Teraz mama jest strasznie chuda z tego co wyczytałem bardzo mało je - moim zdaniem przechodzi kacheksje nowotworową (zje troszkę i już nie może, puchną jej stopy)

Lekarze ze szpitala kompletnie jej nie chcą leczyć.

Zapisaliśmy się prywatnie w końcu do dr Tomasz Sarosiek który jest podobno wybitnym lekarzem ale zapis dopiero na wtorek.

Ktoś może coś doradzić?
Kupiliśmy mamie nutradrinki proteinowe aby ją wzmocnić
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group