1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 8
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Peti

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-21, 11:15   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Beatko

czytam i myslę co Ci napisać...napisałam moje przemyslenia ale skasowałam je, bo bałam się, że moje zdanie jest zbyt kontrowersyjne.

Napiszę tylko króciutko....nie mogę pogrążać Cię w większym lęku i strachu , chciałabym tylko, żebyś spojrzała z drugiej strony na tą sytuację. Powiedz sobie tak: moja mama żyje , jest z nami, mimo choroby i cierpienia jest z nami i mysli pozytywnie. Muszę jej w tym pomóc. Muszę zacząć mysleć pozytywnie..muszę się zmusić do takiego myslenia.

Gdy ja pogrążam się w rozpaczy, mimo że staram się nie okazywać tego mamie, to niestety czuć. Pomóż mamie i utwierdzaj ją w tym, że będzie lepiej. Nawet jeśli w to nie wierzysz.

Zmuś się do myślenia o banalnych rzeczach w ciągu dnia, o spędzaniu tego czasu tak, jakby choroby nie było. Wiem- choroba jest i daje o sobie znać- ale na tragedię i płacz będzie inny czas.

Wiem, że to trudne i bolesne, ale tego co nieuchronne nie jesteśmy w stanie zmienić, możemy tylko zmienić oczekiwania na to. Nie wiemy co będzie, kiedy będzie- może później może wcześniej, ale nie żyjmy już w żałobie.

Nasi ukochani są chorzy, możę nie będzie nam dane długie życie z nimi, ale póki co róbmy wszystko, żeby nasze dni teraz były mimo wszystko lepsze i jaśniejsze, niż nasze myśli.

Ściskam Cię z całego serca i proszę nie odbierz źle tego wpisu, uśmiechnij się i powiedz sobie " Jesteśmy razem..nie ważne jak długo, ale jesteśmy razem"
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Peti

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-14, 09:58   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM,

Beatko czytam cały czas i włos mi się jeży na głowie...

nie potrafię pomóc, bo nie znam się na tych lekach, ale chociaż przyjmij moje ciepłe myśli o Was.
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Peti

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-07, 23:45   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
No to ulga..chociaż i tak wiedziałam, że będzie dobrze :)

no to pilnujemy kontroli w takim razie :) no i ja muszę się wybrać, bo mi 2 miesiące temu minęło to 9 miesięcy po których miałam się zgłosić :?ale?:

A bóli już nie masz?

Jak mamusia dzisiaj?

I my też wespół w zespół ściskamy :)
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Peti

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-07, 21:19   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Beatko

dziś jest piątek- byłaś u lekarza...i co..bo się martwię.
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Peti

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-06, 16:27   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
U nas lekarz jeszcze coś poradził na anemię, oprócz diety, ale oczywiście żeby coś takiego zastosować, trzeba koniecznie zapytać się lekarza, żeby nie zaszkodzić.

To raz dziennie mały kieliszek czerwonego wina rozcieńczonego z wodą. U nas niestety po chwili lekarz zorientował się, że nasza wątroba nas nie lubi więc nie mogliśmy z tego korzystać.

czkawka napisał/a:
Peti a nie był to przypadkiem Aranesp


niestety Małżowinek nie pamięta, ale chyba zadziałało bo od wczoraj zero zmęczenia i siły napewno większe :) Ale dostałam info, że w skład tego zastrzyku wchodzi EPO (erytropoetyna) oraz TPO - trombopoetyna ( normalnie Małżowinek na dopingu jest) :)
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Peti

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-05, 17:19   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM napisał/a:
I jeszcze doszła anemia do tego wszystkiego.... Mama jest taka chudziutka i bladziutka... Jak Jej pomóc??


Beatko

my też walczyliśmy z dłuo utrzymującą się anemią i w końcu dzisiaj Małżowinek dostał zastrzyk podskórny właśnie na podwyższenia czerwonych krwinek - niestety nie wiem jaka jest nazwa w każdym razie coś na "A". To jakaś kuracja zastrzyk będzie powtórzony za 3 tygodnie i jeszcze podany raz lub dwukrotnie.
Może zapytaj się lekarza o coś takiego.

Zły dzień dzisiaj - nie jestem dziś dobrą osobą na wspieranie, ale jesteśmy razem.

Ściskam...
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Peti

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-01-05, 01:17   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Beatko to ja też trzymam kciukasy bardzo mocno..za Ciebie i Mamusię.

Beatko a czy Ty tych bóli nie masz przypadkiem przed miesiączką? ja mam torbiele piersi lewej -jestem pod kontrolą co pół roku, ale pierś tą z torbielami mam bolącą przed miesiączką i do tego mam podwyższony poziom prolaktyny.

Lekarka tłumaczyła mi ,że przy podwyższonej prolaktynie występują takie bóle.

Trzymam te ksiukasy aż do białych kłykci :)
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Peti

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-12-28, 22:41   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM napisał/a:
Jest we mnie taka złośc, że boję się, że nie wytrzymam i zrobię coś głupiego... Już i tak kłócę się w ze wszystkimi: z lekarzami, z pielęgniarkami, o mężu nie wspomnę.... Złość, wściekłość i nic więcej!!!!!


Skąd ja to znam... działamy pod wpływem tak ogromnego stresora, że nasza bezsilność przekształca się właśnie w złość. Pewnie to nic dobrego, ale szczerze Ci powiem, że "to kłócenie się" przynosi czasami lepsze efekty dla naszych chorych. Pamiętam przy chorobie mamay pokornie słuchałam lekarzy , do pielęgniarek z kijem lepiej nie podchodź.
Teraz przy Małżowinku...zupełnie odwrotnie...nawet gdy jesteśmy na chemii a obok leży pacjent i pielęgniarka czasami coś tam fuknie na niego ( biednego i przerażonego) to we mnie poprostu wybucha coś i hm..dostaje się tej pielęgniarce..

Dużo siły , kurcze...życzymy sobie tego..a sami wiemy jakie to ciężkie.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group