Autor |
Wiadomość |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2013-09-10, 19:43 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Dziś czwarta rocznica.
Nie wiem co napisać.
Wciąż brakuję tej pozytywnej "wariatki" zawsze optymistycznie nastawionej do życia, nawet do choroby...
Kasiu Pamiętamy i pamiętać będziemy :(
|
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-09-16, 00:03 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
10- go wrzesnia minęła trzecia rocznica... jak ten czas leci :(
|
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-12-21, 01:20 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
tęsknię za nią strasznie :( Kasieńko moja... dzieuję Ci za Ksie.... oj :( i znów swięta :( |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-09-11, 19:18 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Wczoraj minęła 2 rocznica śmierci mojej Kasiuni :(
|
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-03-15, 20:25 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
7 marca Kasia obchodziłaby 30-te urodziny... 10 marca jej synuś obchodził 2 urodzinki...
czas nie goi ran, może delikatnie łagodzi ich ból- to jest raczej przyzwyczajanie się stopniowe do tego bólu. Na każde wspomnienie o Kasi- średnio przynajmniej 1 raz dziennie (szczególnie teraz, patrząc na moją mamusię) rana boli i boli, i ból znów zaczyna narastać...
Ech :( |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2010-08-21, 13:38 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
lopenko- Kasia była nie tylko piękna. Miała przeogromne serce, zawsze otwarte na pomoc innym... Takich ludzi jak ona mało na tym świecie :(
Pewnego dnia pojechałam do Kasi...Nie lubie mówić "na grób"... Kiedy patrzyłam tak na krzyż, zaczełam rozmowę z nią. łzy napłynęły mi do oczu kiedy sobie pomyślałam "dla czego mi się śniłaś? coś nie tak? " Zapaliłam papierosa- wtedy słońce schowało się za chmurami i zaczęło potwornie wiać. w połowie wypalonego papierosa zgasiłam. Pomyśłałam sobie że może sobie tego Kasia nie życzy? W tym momencie znów wyszło słońce zza chmór i wiatr ucichł. nie wiem czy własnie trafiłam na taką zmianę czy może faktycznie dostałam ochrzan za tego papierosa
Kasia rzuciła papierosy kiedy zaszła w ciążę z Emilką. I od tamtej pory suszyła mi głowę zebym rzuciła
Brakuje mi jej... |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2010-07-29, 12:28 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Jogi- Roman jest zapracowany, ale dzieciaczki mają bardzo dobrą opiekę w czasie kiedy go w domu nie ma Ogólnie dawno się nie widzieliśy ale rozmawiamy przez gg czy telefon. Teraz w sobotę mam nadzieję ze uda nam się w końcu spotkać z naszymi dzieciakami
Ogólnie mogę powiedzieć ze Romek radzi sobie bardzo dobrze |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2010-07-26, 23:28 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
18 lipca była by pierwsza rocznica ślubu Kasi i Romka...
ochh...
|
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2010-03-08, 21:17 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
BANIALUKA, JUSIA- :*
PIXI- :* ... Ciebie dodatkowo mocno przytulam |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2010-03-07, 11:56 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Przepraszam ...
Ale musze, nie mam gdzie się wygadać.
Wczoraj rozmawiałam z Romkiem- dzieciaczki rosną zdorwe, słodkie i duże
Patryczek teraz 10 skończy roczek- i minie równo pół roku od dnia w którym Kasi zabrakło :(
A dzisiaj mija kolejna rocznica jej urodzin. Dziś Kasia skończyła by 29 lat...
Cały dzień czuję się fatalnie- nie potrafię sobie miejsca znaleźć.
I nie wiem co napisac tak własciwie :( |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2009-10-13, 11:06 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
W sobotę minoł miesiąc...
Nie wiem co napisać...
mogę jedynie tyle ze miasiąc to za krótki czas... |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2009-09-19, 10:04 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
DSS- oczywiscie ze porozmawiam z Romkiem- choć On jest raczej uparty i zawsze bedzie uważał ze da sobie radę.
Wracając do wpisów na NK- absolutnie nie uogólniam- większosć jest tam wpisów ludzi którzy naprawde opłakuja stratę Kasi - nawet jej nie znają- a ja poprostu musiałam sie wygadac jak drażni mnie obłuda tej na szczęscie niewielkiej liczby osób...
DSS- dziekuje za to wspomnienie Kasi :( :* |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2009-09-16, 22:18 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Wiecie jak blisko byłam z Kasią...
Załamana- ja wole nosic załobe w sercu- tu są ludzie również chorzy walczący z chorobą- czytałaś wszystkie posty Kasi? "trzeba chorobe zwalczać usmiechem- rak kocha ludzi smutnych"
A czymże są komentarze do profilu na NK- ciekawe ilu tak wspaniałych komentatorów zapali jej swieczuszkę na grobie- ilu pomyśli o niej swiecąc znicz pod krzyzem gdzieś tam dniu zmarłych... Kasie wielu ludzi kochało i kocha nadal. A ona teraz zasługuje na odpoczynek w spokoju... Tak wiele wycierpiała.
Ja nie myślę- ja codziennie płaczę, oglądając jej zdjęcia, na samą myśl o niej ...
to ze nikt tu nie pisze... to nic, nie można ciągnąć tego w nieskończoność- choć mam nadzieję ze wątek Kasi nie zniknie- bo jej pogoda ducha jaką widac w jej postach- powinna być przykładem dla wielu chorujących i ich rodzin.
Ja musze zbierać siły teraz dla mamy- wiecie ze walczyłam z Kasią z rakiem a nadal walczę razem z moja mamą. Musze się jakoś trzymć dla mojej mamy żeby ona mi sie nie poddała i dla moich dzieci i dla Romka i dzieciaczków Kasi i Romana... Ja napewno ich nie zostawię- a Romek juz wie że sie mnie nie pozbędzie ze swojego życia. Oni są dla mnie ważni
[ Dodano: 2009-09-17, 11:05 ]
Zaglądam codziennie na profil Kasi i Romka. Odzywam sie jak mnie już poniesie.
Jak ze załosne są komentarze ludzi- pamiętających przez chwilę a za rok jak im się na NK nie przypomni to zapomną datę smierci Katarzyny. Kiedy na PW napisałam do jednej osoby ze nie należy osądzać osoby która wysłała wiersz do Romana na profil już kilka godzin po śmierci Kasi- opieprzyła mnie z góry na dół (cisnie sie gorsze słowo na usta) A gdy Sylwia przekochana kuzynka Kasi napisała iz mysli ze to na Kasi prośbe ten wierszs- nagle uważa tak samo...
Nie mnie o takie "pożegnanie" z Romkiem prosiła Kasia , ale wiersz jest piękny. Chciała bym wiedzieć czy to słowa Kasi czy zapozyczone cytaty.
Coraz bardziej zaczyna mnie śmieszyć NK... Wpisywanie komentarz zeby tylko się pokazać "ja wpisałem"... itp...
dzis pierwsza noc kiedy nie śnił mi sie Romek i dzieci. Od smierci Kasi codzień śnią mi się koszmary lub własnie Romek z dzieciaczkami. Raz śniło mi się ze mój synek jest chory na raka... koszmar- dziś śniło mi się że odwiedzam kolegę któremu też kilka osób zmarło- kolejny koszmar. Kiedy moja psychika wróci do równowagi?
W nocy leżałam i myślałam... Jak wiele chciałam Kasi jeszcze powiedzieć, pamiętam jak widząc ją ostatni raz chciałam ją przytulić- ale bałam się zeby jej krzywdy nie zrobić... Same kosteczki i skóra... Mogłam jedynie dac jej buziaczka w czółko na pozegnanie...
Tęsknie za nią... nadal spoglądam na telefon czy nie ma tam jakiejś wiadomości- czy nie ma połączenia nie odebranego... od Kasi :( |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2009-09-10, 22:11 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Echh nie wiem czy powinnam to pisać. Kasia miała światełko dodatkowe nadziei.
W Bydgoszczy był lekarz który podpowiedział:
Kasia miała postarac się o chemię w NFZ-cie aby zrefundowali, miała ona zmniejszyć raka na wątrobie- lekarz w Bydgoszczy wtedy mógł wypalić tego guza.
Pisze to ponieważ komuś informacja o "wypalaniu guza" może się przydać.
Wiele ludzi powinno zajżeć i wczytać się w to co pisała Kasia i jak pisała. Pełna nadziei, nigdy nie narzekała na swój los. Nawet kiedy byłam u Kasi w środę tydzień temu, biedna obolała, wychudzona, ale i tak wierząca. Kiedy rozmawiałam z nią we wtorek przez telefon mówiła z ogromnym wysiłkiem, przepraszała ze nie może za długo rozmawiać bo zasypiała w trakcie rozmowy. Umówiłyśmy sie wtedy ze jutro ja odwiedzę. w poniedziałek była w Bydgoszczy, we wtorek odpoczywała, we środę była w Poznaniu- więc w czwartek po męczącej podróży chciała odpocząć, dla tego miałam właśnie jutro ją odwiedzić...
Wsiadałam dzisiaj do samochodu z dzieckiem, mieliśmy ruszać od tesciów do mojej mamy.Jeszcze pomyślałam o tym ze moze jednak odwiedzić Kasię a Maćka u teściów na tę godzinkę zostawić- wtedy zadzwonił telefon
"Ania wiesz moze kiedy i gdzie jest pogrzeb bo nie mogę się dodzwonić..."
JAKI POGRZEB? Romek mąż Kasi próbował dodzwonić się do mnie na inny numer żeby powiedzieć mi o Kasi... Całą drogę do mamy prowadziłam za mgłą, za firaną łez... moje półtoraroczne dziecko mój synuś siedzący z tyłu w foteliku mówiło "Mamusia, nie płacze"... Dopiero od mamy zadzwoniłam do Romka
"powiedz ze to nie jakiś głupi żart..."
"nie Ania, ale Ty dbaj o siebie i dzieciątko" taki jest Romek, taki jak Kasia, mam dbać przedewszystkim o ciążę, zeby mi się nie stało nic...
Jak nie kochać takich ludzi?
Dlaczego właśnie ich taka krzywda spotyka?
Przepraszam ale nie wiedziałam gdzie wylac ten swój zal, nie mam już komu się wygadać- mamie nie mogę- ona sama z cholernym skorupiakiem walczy...A moja jedyna przyjaciółka właśnie odeszła :( |
Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Nadzieja
Odpowiedzi: 148
Wyświetleń: 109786
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2009-09-10, 19:55 Temat: Pomoc dla Kasi (Poznań) |
Tak... niestety to prawda.
Dziś ok 4.00 nad ranem Kasia zmarła na rękach Romka swojego ukochanego męża...
Nie wiem co napisać- rozrywa mi serce... już nie daję rady ...
To życie mnie już dobija- mojej Kasi już niema a ja nie mogę w to uwierzyć ...
DLACZEGO TO TAK BARDZO BOLI!!!!????????????
Boże... |
|