Znalezionych wyników: 4

Tak, dokładnie. Krwawienie, infekcja, jakieś zapalenie płuc, sepsa...

Oczywiście, potwierdzenia nie mamy, są to tylko moje luźne domysły, poparte jakimś tam doświadczeniem.

Bardzo mi przykro.

Na razie nie mamy diagnozy, wypadałoby tak jak mówię, obejrzeć przynajmniej rozmaz krwi pod mikroskopem, a najlepiej rozmaz szpiku.
Należałoby u zdrowego człowieka wdrożyć intensywne leczenie tzw. indukujące, czyli agresywną chemioterapię. U Taty, jest to niemożliwe, z powodu obciążeń i stanu ogólnego. Ostra białaczka poprzedzona jakąś inną chorobą (np. atypową przewlekłą białaczką szpikową) przebiega bardzo agresywnie i nieuchronnie prowadzi do śmierci.
W mojej opinii nie zostało Wam wiele czasu, ale z strony, z powodu obciążeń Taty, męczenie Go leczeniem byłoby niehumanitarne. Wskazana okresowa kontrola morfologii, w razie konieczności - przetoczenia płytek i krwinek. Bardzo mi przykro, że nie mam lepszych wiadomości.

Najprawdopodobniej doszło do transformacji w ostrą białaczkę. Przykro mi. Trzeba byłoby wykonać badanie szpiku i rozmazu krwi.

Rozumiem, że jest to postać atypowa przewlekłej białaczki szpikowej?