1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: rak płuc :( |
Miri_A
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6031
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-07-16, 12:29 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: rak płuc :( |
lelusia,
Co za różnica 2 lata, czy 2 miesiace... naszych MAM już nie ma i nie będzie i żadna istota we Wszechświecie nie zastąpi nam matki! Moja historia tutaj...
http://www.forum-onkologi...iny-vt11922.htm
http://www.forum-onkologi...e-vt5703,30.htm
Kiedy 20 lat temu zginął mój pierwszy mąż, sądziłam, ze mój świat się rozpadł na 1000 kawałków. Niemniej jednak pozbierałam się szybko, a dzis mam drugiego cudownego męża, kochanego synka...
Mamy natomiast już nie odzyskam nigdy! Może nie była najlepszą matką na Ziemi, ale która z nas nią jest? Każdy ma swoje grzeszki na sumieniu..
Przepraszam od razu bardzo serdecznie Forumowiczów, którzy stanęli w obliczu śmierci lub walczą o zdrowie i życie partnerów, mężów i żon.. nie jest moim zamiarem wartościować czyj ból jest większy i silniejszy.
Jako ze byłam w obu sytuacjach, porównuję wyłącznie moje własne doświadczenia i myśli. Odnoszę się do wspomnianej dziury w sercu - po stracie mamci nikt jej ne zapełni. Ale moje odczucia nie muszą byc miarodajne... Raz jeszcze przepraszam jeśli uraziłam kogoś.
Wiesz lelusia, czym jest dla mnie 26 maja? Mój Boże... pożegnaniem w kaplicy przy prosektorium, gdzie przywiozłam mamusi różę, a moja mamcia leżała zimna ale taka spokojna... Jej twarz ne wyrażała grymasu bólu i zmęczenia, a żyły na szyi nie pracowały nadludzkim wysiłkiem walcząć o każdy oddech... Boże jaka była piekna!!! Widok ten już na zawsze będzie mi towarzyszył i kojarzył sie z tym świetem.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życze dużo sił na każdy nasz nastepny dzień. |
Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: rak płuc :( |
Miri_A
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 6031
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-07-15, 11:15 Temat: Wydzielony przez absenteeism z tematu: rak płuc :( |
lelusia, Bardzo mi przykro z powodu Twojej mamusi. Wiem co czujesz... Moja mamusia zmarła 24 maja.
lelusia napisał/a: | Boże to tylko walka o parę miesięcy,tak czy inaczej ilekolwiek nam nie zostało muszę ten czas poświęcić mamie i jeszcze tyle rzeczy mi musi powiedzieć i tyle ciepłych słów ja Jej muszę powiedzieć.. | Ja miałam jedynie tydzień aby przyjąć do wiadomości fakt, że mama odchodzi. Wczesniej wierzyłam, że wróci do domku. Mamaprzez ten ostatni nasz tydzień miewała tylko przebłyski świadomości a i tak mam wrażenie, że nie chciała abym była z Nią w tych najtrudniejszych chwilach i czekała aż wyjdę ze szpitala... Obrzęku płuc dostałą po naszej ostatniej rozmowie, kiedy już wyszłam, a odeszła cichutko następnego dnia, również gdy nie było mnie już w szpitalu. Wiedziała, że panicznie boję się podobnych sytuacji i chciała mi ich oszczędzić. Dziś po niespełna 2 miesiącach mama dziurę w sercu i przeświadczenie, że wraz z mamą umarło we mnie jakieś bliżej nieokreślone coś. Nie umiem nazwać tego.
Dużo sił i ciepła dla Ciebie. Dla nas wszystkich... |
|
|