1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 32
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Midi90

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22051

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-08-18, 15:46   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Wyrazy współczucia :* Trzymajcie się.
  Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
Midi90

Odpowiedzi: 48
Wyświetleń: 22051

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-06-04, 21:00   Temat: Rak jajnika rozsiany, IIIc, wodobrzusze w postaci galarety
My przeżyliśmy z moim dziadkiem, który też chorował na nowotwór. Co z tym robiliśmy... Lekarz z HD przepisywał mu leki wyciszające, ale właśnie one działały tylko (albo aż) tak, że dziadek był mniej pobudzony i spokojniejszy. A takie momenty, które opisujesz, były już do końca. Czasem mówił całkiem do rzeczy, a czasem... wydawało mu się, że jest w innym miejscu, że schował gdzieś pieniądze, które teraz ktoś chce mu zabrać i musi je szybko ukryć, że byłam kiedyś u niego i nawet się do niego nie odezwałam...

Jest jeszcze kwestia podejścia... ja np. wiedziałam, że przecież to przez chorobę i przytakiwałam mu dodając tylko, że wszystko będzie dobrze, uspakajałam. Reszta rodziny próbowała na siłę uzmysłowić mu, że gada głupoty, przy czym nakręcał się jeszcze bardziej i moim zdaniem było to niewłaściwe.



Pozdrawiam mocno
  Temat: Rak piersi uogólniony
Midi90

Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 9559

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-05-14, 11:08   Temat: Rak piersi uogólniony
EwaTo mam świeże doświadczenie z umierającym... miesiąc temu po długiej chorobie nowotworowej zmarł mój dziadziu. I były bardzo podobne objawy. Był bardzo słaby, coraz słabszy, ale nagle z dnia na dzień, tak jak piszesz, jego stan pogorszył się diametralnie. Co było przyczyną, nie wiemy, bo nie zlecono już żadnych badań. Dziadziu leżał jeszcze miesiąc na oddziale paliatywnym i były dni gorsze i lepsze. Był leżący, jednego dnia rozmawiał z nami szeptem, jadł i ruszał obydwoma rękami, innego w ogóle nie było z nim kontaktu, nie przełykał, nawet własnej śliny. Te "wzloty" i upadki trwały miesiąc... ale na 3 dni przed śmiercią już polepszenie nie następowało...

Piszę to dlatego, że może być i tak, że wydaję się, że to już koniec, a mogą być to też ostatnie dni.

W tej chorobie tak może być. Z dziadziem na sali leżał Pan, który był chodzący przez tydzień czasu, jadł sam wszystko, a nagle pewnego dnia leżał już pod tlenem...


Jak napisała marzena66 nastaw się na wszystko.


Pozdrawiam i życzę dużo dużo siły. Dasz radę!
  Temat: Rak jajnika z przerzutami do węzłów chłonnych i otrzewnej
Midi90

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 12658

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-04-17, 17:10   Temat: Rak jajnika z przerzutami do węzłów chłonnych i otrzewnej
Dokładnie. Okazało się ze miesniak był jeden i to malutki reszta to guzy
  Temat: Rak jajnika z przerzutami do węzłów chłonnych i otrzewnej
Midi90

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 12658

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-04-15, 17:05   Temat: Rak jajnika z przerzutami do węzłów chłonnych i otrzewnej
Hej Karalajna...

Tak. Miała robione usg przezpochwowe kilka razy i przez różnych lekarzy. Najwięcej wizyt zaliczyła u znanego profesora chirurga ginekologa onkologa i to on operowal docelowo na miesniaki . .. także wszystko jest możliwe...


Może warto wybrać się do innego lekarza zwłaszcza jeśli markery sa podwyższone. Oczywiście mogą to być miesniaki no i jeśli powodują ból to trzeba coś z tym zrobić i je usunąć.

Mam nadzieję ze u Ciebie będą to miesniaki.

Również życzę spokojnych świat :)
  Temat: Rak jajnika z przerzutami do węzłów chłonnych i otrzewnej
Midi90

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 12658

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-04-09, 20:19   Temat: Rak jajnika z przerzutami do węzłów chłonnych i otrzewnej
Po dwóch chemiach spadek markera z 737 na 98
  Temat: Rak jajnika z przerzutami do węzłów chłonnych i otrzewnej
Midi90

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 12658

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-04-05, 15:19   Temat: Rak jajnika z przerzutami do węzłów chłonnych i otrzewnej
Witam,

Pomyślałam, że zaktualizuję nasz wątek. Walka trwa, mama jutro ma 3 wlew Carboplatyna + Politaxel + Avastin. Wyniki krwi jak na razie dobre. Dotychczasowe wlewy przeszła w miarę dobrze. Po pierwszym właściwie bez żadnych skutków ubocznych (prócz utraty włosów, które zaczęły wypadać 2 tygodnie po), drugi tak sobie, 3-4 dni po drugim wlewie to okropne bóle kości, senność, ale po kilku dniach to ustąpiło.

Dopiero przy dzisiejszym przyjęciu będzie mieć markery CA125, wyjściowy przed chemią był ponad 700, także zobaczymy.

Mama czuję się dobrze, funkcjonuje normalnie. Liczę, że po 3 wlewie też będzie znośnie.


Pozdrawiam wszystkich walczących i wspierających :)
  Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Midi90

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 30211

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-03-28, 15:35   Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Hej Asia, co do włosów to chyba kwestia indywidualna. Mojej mamie 2 tygodnie po 1 chemii zaczęły wypadać dosłownie garściami, ogoliłam ją na łyso i zakupiłyśmy perukę i chustki. Chyba naprawdę różnie to bywa, bo spotkałyśmy się z paniami, którym wypadały dopiero po 3-4 chemii.

Moja mama jeśli chodzi o buzię używa kremu Sylveco krem brzozowy z betuliną. Poleciła go nam jedna z pań, która leczy się już dłużej i mama jest bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o całe ciało to mama używa takiego balsamu jak zwykle, oliwkowy Ziaja, nie ma z resztą (odpukać) jakiś skórnych problemów.
  Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Midi90

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 30211

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-03-16, 21:02   Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Asia moja mama jest po drugim podaniu chemii i dzisiaj mówiła lekarce co stosuje: soki z buraka, pierzge pszczelą, olej lniany, sok z pokrzywy... no przyznam, że jeszcze kilka specyfików jej kupiłam, bo notowałam wszystko, co wymieniały kobiety już zaprawione w boju... W każdym razie lekarka powiedziała na to żeby nie szaleć ze specyfikami, których wcześniej mama nie miała w diecie, bo organizm może się od tego rozregulować. Kazała jeść normalnie to na co mama ma ochotę, raczej kuchnia domowa.
  Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Midi90

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 30211

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-03-10, 15:26   Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Asia lek który bierze Kora jest przeznaczony dla kobiet z mutacją genu BRCA, który jest u nich odpowiedzialny za powstanie raka jajnika. Z tego co słyszałam to tylko dla nich... ale jeśli się mylę to pewnie mnie ktoś poprawi.


Czy Twoja mama miała pobieraną krew na badania genetyczne? Pewnie nie, bo najpierw histopat musi potwierdzić co to za nowotwór. U mojej mamy pobrano jak już wszystko było wiadome. Wyników jeszcze nie znamy, długo z tym schodzi.
  Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Midi90

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 30211

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-03-09, 15:14   Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
hmmmm.... tzn. dodatkowe badania tych pobranych wycinków czy mama jest poddawana teraz jakimś badaniom?
  Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Midi90

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 30211

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-03-08, 18:11   Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Asia może miał na myśli to, że nie było standardowej operacji radykalnej w której usuwa się macice z przydatkami, sieć większą, często wyrostek, u Twojej mamy powinna być rozszerzona pewnie o śledzionę, jeśli zajęte jelita to też usuwają i zespalają... i że nie było cytoredukcji czyli usunięcia wszystkich zmian możliwych do usunięcia, która to być może będzie możliwa dopiero po chemii.


Z lekarzami bywa różnie. Lekarz, który operował mamę już mając wyniki histopatu i tomografii po operacji wyłożył jej to tak optymistycznie, że jest prawie wyleczona i takie tam. Jak zobaczyłam te wyniki to aż sobie usiadłam. Spotkasz się na pewno z różnym podejściem. Jedni wykładają kawę na ławę i operują statystyką, inni bardziej pocieszająco. Tak czy inaczej dokumenty mówią o realnym i aktualnym stanie. Coś tam wycięto jednak niewiele w stosunku do tego co zostało.
  Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Midi90

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 30211

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-03-07, 09:48   Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Tak jak napisał blex, w wypadku kontynuacji leczenia po operacji pytaj o Avastin. Czasem trzeba tego dopilnować. Moja mama mogła go wcale nie dostać przez problemy z krzepliwością krwi... o ile na jednym oddziale robili tylko badania i czekali aż "być może" wyniki same się unormują, to na innym lekarze rozpoczęli walkę z organizmem mamy o Avastin, dostała kroplówki i zastrzyki i w końcu się zakwalifikowała. Różnie to bywa, więc najlepiej samemu być zorientowanym co się dzieje i pytać jak można pomóc, co zrobić.

Pozdrawiam i zdrowia życzę również dla Ciebie, bo coś pisałaś, że atakuje Cię przeziębienie...
  Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Midi90

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 30211

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-03-01, 21:50   Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Asia z moją mamą leżały panie, które miały operacje odroczoną tzw. cytoredukcje po wcześniejszej chemioterapii, zmiany musiały się zmniejszyć. U jednej z nich nacieki były duże i guz sklejał narządy więc operacja byłaby okaleczeniem. Chyba na tym forum też czytałam o takich przypadkach. To co zastali lekarze u Twojej mamy w brzuchu na pewno przeszło wasze i lekarzy oczekiwania, ale skoro mówią, że jest szansa na odroczoną operacje...

Skonsultować z kimś innym na pewno warto, choćby po to żeby wiedzieć, że robicie wszystko co się da. O doktorze Emerichu czytałam wiele, ale my jesteśmy z Podkarpacia więc nie szukałam kontaktu.

Chemia będzie zależała od wyniku histopatu, muszą wiedzieć z czym mają do czynienia, co to za rak i jaką chemię podać. Nie mogą dać chemii na ślepo, bez sensu gdyby podali coś nietrafionego co tylko zniszczyłoby zdrowe komórki, osłabiło organizm a na raka nie podziałało.


U mojej mamy wycieli to co było w brzuchu, nie było tego aż tyle, ale niestety okazało się, że są przerzuty odległe więc doskonale rozumiem co przeżywasz.

Trzymaj się mocno :) Ciężko to wszystko ogarnąć i będzie to banał co napiszę, ale musisz być silna dla mamy. Ty znasz mamę najlepiej, na pewno wyczujesz w jakim jest stanie psychicznym i na ile ją informować.
  Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Midi90

Odpowiedzi: 96
Wyświetleń: 30211

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-03-01, 19:48   Temat: Mięsakorak jajnika zaawansowany
Asia0309 napisał/a:


Za 10 dni wyniki histo i po nich bedzie dobrana chemia bo nie sa w stanie powiedzieć od czego to sie zaczęło. 3 rzuty chemii co 3-4 tygodnia i w zależności jak mama zareaguje dopiero chemia.


Asia miałaś na myśli chemie czy operacje?
 
Strona 1 z 3
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group