1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
Kasiastka
Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2016-01-02, 22:39 Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
Jussti jesteśmy z Tobą w tych trudnych chwilach... |
Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
Kasiastka
Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-11-05, 15:28 Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
jussti napisał/a: | Mama gorzej widzi - sama to zauważyła |
U mojego taty też tak było, że zaczął gorzej widzieć. I właściwie z 1-2 dni potem zauważaliśmy coraz większe problemy w komunikacji - tata rozmawiał z nami w bardzo ograniczony i prosty sposób. Nie było możliwości już usłyszeć od niego jednego długiego pełnego zdania, ale tak po 2-3 wyrazy odnośnie podstawowych potrzeb ("pić", "przewrócić" itp)
Jussti może to ciężkie, ale jeśli z mamą możesz jeszcze w miarę normalnie porozmawiać, to możesz pomyśleć o różnych formalnościach, które mogą Ci potem bardzo ułatwić sprawę. Np. ja miałam z tatą współwłasność samochodu, który chciałam sprzedać. Nie spisaliśmy krótkiej umowy darowizny, która wszystko by załatwiła. Teraz muszę załatwiać sprawy spadkowe z dużo większym problemem.
Tak, wiem że na pewno teraz o tym nie myślisz, a podsunięcie takiej umowy to może mamę podłamać, więc się po prostu się nad tym zastanów, są różne sytuacje w rodzinie... Jednak miej na uwadze, że może być różnie z czasem, który Wam pozostał. Dziś rozmawiasz z mamą, jutro może już być półświadoma, więc nie zostawiaj NICZEGO na później. Chcesz z nią porozmawiać o uczuciach, usłyszeć coś od niej, spytać się, gdzie trzyma ważne umowy... nie odkładaj tego.... na pewno zauważyłaś, że choroba postępuje szybko:( |
Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
Kasiastka
Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-10-22, 21:40 Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
Jussti staraj się podsuwać mamie małe porcje, jeśli nie ma apetytu. Oczywiście wtedy zwiększamy częstość posiłków.
I... wiem, że się boisz. Ale cokolwiek by się nie działo, na pewno sobie poradzisz Nie trać czasu na gdybanie i wyobrażanie sobie co może być potem. Ważne jest tu i teraz Oddałabym wszystko za minutę z tatą, nawet jeśli byłaby to minuta w czasie jego choroby. Ty masz dużo więcej niż minutę:) Zresztą mama na pewno wyzdrowieje:) Będę się o to modlić:) Wszystko będzie dobrze, wszystko udźwigniesz, nie bój się |
Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
Kasiastka
Odpowiedzi: 138
Wyświetleń: 49897
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2015-10-07, 11:22 Temat: NSCL mojej mamy - nie ogarniam |
Jussti, wydaje mi się, że nie wszyscy umieją nam pomóc albo po prostu tego się boją. Pomyśl o prostych rzeczach, w których może Ci pomóc Twój partner i konkretnie go o to poproś (zakupy, odbiór leków z apteki, zajęcie się dziećmi). Zobaczysz, na pewno Cię wesprze. Korzystaj z pomocy, bo samej na dłuższą metę jest naprawdę trudno.
A sytuacji ze służbą zdrowia nie skomentuję, bo aż się we mnie krew burzy, jak znów słyszę o takiej spychologii... Z mojego doświadczenia: na pewno nie warto odpuszczać. Dzwonić,pytać, być natrętem, żeby o Tobie pamiętali i zrozumieli, że naprawdę nie masz innego wyjścia.
Trzymaj się kochana! |
|
|