1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 67
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2013-02-03, 20:19   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Stłuczenie to raczej nie jest bo mama nie kojarzy żeby się uderzyła, w ogóle prze przypadek się dotknęła z boku głowy i poczuła że coś jest. Mama bierze środki przeciw wysokiemu ciśnieniu ( ale to leczy od 30 lat) i dodatkowo metocard - tabletki od wysokiego pulsu, lekarz powiedział że od zmian nowotworowych może być wysoki puls i trzeba go zbijać, mama ma tak ok 110 - puls, i tak myślę że to może jakiś wylew jest, ale to jest bardzo duże i twarde wielkości poziomej jajka. Mama nie chce pokazać lekarzowi, bo boi się że odeśle nas z kwitkiem - jak to się mówi, tzn.że już nic nam nie pomoże, bo powie że już jest tak choroba zaawansowana że już tylko czekać na śmierć a ja się cieszę z każdego jej dnia.
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2013-02-02, 10:07   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
dziękuję bardzo za odpowiedź, tata był wczoraj u lekarza który prowadzi mamę na chemioterapii i w związku z tym ze od chemii ostatniej minęło 2 miesiące, pani doktor kazała mamę zapisać do przychodni onkologicznej i tam zdecydują co dalej robić.
Natomiast wczoraj mi mama pokazała guza wielkości śliwki węgierki umiejscowionego na głowie za skronią, tata nawet bedąc wczoraj u lekarza o tym nie wiedział bo to jest schowane pod włosami, urosło w ciągu miesiąca, jak dotykałam to jest twarde, co to może być?
Czy to może być przerzut ?
Denerwuję się, może można czymś posmarować, żelem Altacet ?
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2013-01-31, 13:17   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
w poniedziałek był lekarz rodzinny i właśnie powiedział że gorączka może wynika z tego guza na płucach problemy w oddychaniu też.

1.Więc czy można wziąć chemię mimo stanu podgorączkowego ( mimo że nie jest to infekcja?)?
2. Czy można mamie pomóc w tym oddychaniu?

Pan doktor powiedział, że osłuchowo jest w porządku.

Bardzo proszę o odpowiedź.
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2013-01-22, 10:25   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Dziękuję za odpowiedź, lekarz który przyszedł do mamy w ubiegłym tygodniu powiedział że przecież Pani wie na co Pani choruje, więc domyślam się że to przez ten guz mam nie może dobrze oddychać. Ale mam pytanie mama dopiero w niedzielę skończyła antybiotyk w zastrzykach wzięła ich razem 20 sztuk, wcześniej wzięła z cztery paczki innych antybiotyków, natomiast cały czas ma stan podgorączkowy ok.37,8 i z tego co wiem chemioterapię nie ma co jechać bo jej nie przyjmą. Lekarza rodzinnego tata nie chce wzywać bo znowu jej da antybiotyk, a jest bardzo słaba, do kogo jechać?
Rodzice mieszkają w 40 km. od Olsztyna, ale tam na oddział wewnetrzny to się trzeba zapisywać, a jak byli w grudniu to na nich nakrzyczeli i żeby jechali do Szczytna do szpitala powiatowego gdzie nawet nie ma onkologa i tak naprawdę ten szpital pozostawia wiele do życzenia. Czy naprawdę funkcjonuje jeszcze rejonizacja szpitali?
Czy my możemy z mamą iść do przychodni onkologicznej żeby ją zbadali i powiedzieli co jej jest?
Nic ją nie boli, nie bierze żadnych środków przeciwbólowych jest tylko ten stan podgoraczkowy no i problemy z oddychaniem czy nie można jej jakoś pomóc? strasznie się boję , bo ona twierdzi że umrze z powodu uduszenia.

[ Dodano: 2013-01-22, 10:26 ]
Nie wiemy do jakiego lekarza iść.
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2013-01-09, 08:55   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Czyli lekarz rodzinny po osłuchaniu może stwierdzić czy to w wyniku guza mama ma trudnośći w oddychaniu?
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2013-01-08, 14:37   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Witam, nieciekawie jest, mama cały grudzień choruje, najpierw zapalenie płuc , potem cały czas gorączka około 37,8-38 stopni, 4 antybiotyki wzięte, dziś kończy zastrzyki. Wiem że zakodowała sobie psychicznie w głowie że chemioterapia paliatywna to śmierć i widzę że nie chce iść na chemię. Widzę że ta depresja odgrywa u niej bardzo duzą rolę, zgodziła się iśc do psychitry ale mówi że nie ma siły zby do niego iść. Kocham ja bardzo ale widzę że tego po prostu nie przeskoczę.
A mam pytanie odnośnie oddychania, bo bardzo narzeka że nie może tak głębiej oddychać, wyniki z morfologii ma dobre, czy to ta depresja, czy może ten guz jej tak przekadza? Jak guz to czy mozna jej jakoś pomóc tzn. wiem że sa jakies sprzęty do oddychania tylko nie wiem jakie?
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-11-19, 10:36   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Depresję zdiagnozował psycholog szpotalny, którego poprosiłam żeby z mamą porozmawiał. Pani psycholog dala mamie namiary na lekarzy psychiatrów i kilka razy do niej przychodzila i pytała o to czy mama się zdecydowała. Ale mam się zdenerwowala ,że nie ma czasi is iły żeby chodzić do psychiatry i za nic w świecie jej do niego nie zaciągnę. Pani psycholog powiedzial mi że psychiatra ustawiłby leki które trzeba odpowiednio dawkować. Ale mam nie chce rozmwaic na ten temat. Natomiast zawsze na 3 dni przed terminem chemioterapii, starsznie się denerwuje m.in. nie może wogóle spać, boli ja wszystko bo się denerwuje czy będzie miał dobre wyniki żeby wziąśc chemię. Więc kupiłam jej ten neopersen żeby choć trochę opanował te jej nerwy. Może też dzial na nia psychika, w taki sposób że myśłi ze bierze środek uspokajający to się uspokaja naprawdę.

Natomiast czy była infekcja, raczej nie, goraczki , kataru, nie było, tylko jak pisałam wcześniej, po wzięciu chemii ona jest strasznie osłabiona, mówi że bardzo źle się czuje i ma duże kłopoty z oddychaniem.

Lekarz przyjmujący nawet jej nie bada tylko od razu idzie na salę, nawet jej nie powtórzyli tych badań. Jak wychodzi ze szpitala po chemii tez nie ma żadnego nawet zapytania w postaci "jak się pani czuje".
Po poprzedniej chemii potrzebowała tygodnia żeby dojść do siebie.

No ale tutja dziwne zjawisko jest takie że 9.11 - neut wynosi 1 a 14.11 juz 8, a w przeciagu tych pięciu dni infekcji żadnej nie było , no przynajmniej z objawów naocznych i mama dobrze się czuła.
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-11-18, 17:42   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Własnie nic nie bierze bo nie zgodziła się żeby pójśc z nią do psychiatry, więc chociaż to kupiła, to jest lek bez recepty nie wiem czy dużo pomaga, może sama jej świdomość że bierze i już psychika inaczej działa,
Odnośnie regeneracji szpiku to owszem rzeczywiście miała 5 dni dłużej na regenerację , ale ona od kiedy bierze chemię a zaczęła brać w 2008 roku największy wynik miała 3 a tu aż 8.
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-11-18, 16:55   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Witam, mam wczoraj wróciła z trzeciej chemii, znów bardzo źle się czuje, ma bardzo przyspieszony oddech, nie może za bardzo mówić bo ma problemy z oddychaniem. Po poprzedniej chemii też tak było, ale po tygodniu jakoś oddech wrócił do normy, a teraz jest znów to samo.
Ale mnie zastanawia inna rzecz, bo te dwie ostatnie chemie mama bierze już przy pomocy portu bo prosiła żeby jej założyli (pękanie żył, co chwila krwotoki i dlatego sama chciała) i właśnie po tych dwóch ostatnich chemiach są takie objawy tj. bardzo duże trudności przy oddychaniu i w ogóle osłabienie organizmu, bo się bardzo męczy po przejściu 10 metrów, ale te oddychanie jest najgorsze, bo jak z nią rozmawiam przez telefon to tak jakby przebiegła z 5 km. - taki ma szybki oddech. Natomiast po pierwszej chemii przed tym portem - miała normalnie wbitą igłę w żyłę - takiego oddechu nie było - zupełnie lepiej się czuła. Czy takie obecne objawy mogą być przyczyna że mama chemię bierze przez port?

A druga sprawa jest następująca: Mama na chemię miała stawiła się w poprzedni piątek (taki miała termin) ale nie dostała się na chemię bo wyniki były złe a w szczególności neut - był w wysokości 1. Uprosiła lekarza żeby mogła przyjśc za 5 dni tj. w środę tj. 14.11., i jak zrobili wyniki to się okazało że ten neut wynosi 8. Taki wzrost nie wiem czym to się mogło tak podnieść a WBC miała teraz w środę 10,8. Czy można przypuszczać że maszyna do wyników źle wykonała pomiary?
Sama nie wiem co o tym myśleć, a lekarz nawet nie skierował mamy na powtórzenie wyników.
Czy to możliwe żeby był taki skok?

[ Dodano: 2012-11-18, 16:58 ]
Acha dodam tylko że jej kupiłam lek uspokajający Neopersen bo strasznie się denerwuje przed każdą wizytą w szpitalu i po tym jak się nie załapała na chemię to po prostu słyszałam że jest jednym kłębkiem nerwów, ale biorąc pod uwagę że ma depresję to chyba jej ten lek uspokajający nie zaszkodził?
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-11-06, 08:42   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Ale mnie to nie przeszkadza :) Mam więcej informacji w jednym miejscu :)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-11-06, 17:20 ]
Rozumiem, ale jednak chcielibyśmy zachować taki podział działów, jaki funkcjonuje obecnie - a do tematów związanych ze wspomaganiem leczenia onkologicznego mamy osobny dział, tylko ku temu przeznaczony :)

  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-26, 17:26   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Mam jeszce pytanie czy podczas chemioterapii można przyjmować jakieś suplementy ? Np. liśc oliwnego gaju - podobno poprawia odpornośc organzimu.
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-25, 17:01   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Dziękuję za informację, rozumiem że trzeba zrobić morfologię - jeszcze raz dziękuję.
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-25, 07:42   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
No własnie nie chce sie leczyć u psychiatry bo twierdzi że juz samo leczenie raka jest wyczerpujące. Po rozmwoie z psychologiem , który pwoeidział jej że musi iśc do psychiatry który jej przepisze leki , które trzeba brac według określonego schematu tzn. nie mozna zacząć brać dużych dawek tylko zacząć stopniowo i stopniowo w przypadku wyleczenia z nich schodzić. Tłumaczę, proszę ale nie chce mnie słuchać. Mam mieszka w małej miejscowośći tam nie ma psychitry jest w Olsztynie 50 km. od miejscowości w której mieszkaja ale to ja przeraża że będzie musiał czekac przed gabinetem nie wiadomo ile a po za tym wiadomo mama ma 66 lat i zawsze jej się psychiatra kojarzył z wariatkowem :) . Natomiast ja jej tłumaczę że to stereotypy, więc musże poszukać jakiegoś psychiatry który świadczy wizyty domowe. Bp ta depresja jej przeszkadza, wszystko jest nie. Tata mówi że jak by były lepsze rokowania to i depresja by przeszła, ja twierdzę że owszem w pewien sposó tak, ale przy stanie mamy wiemy że nie jest dobrze każdy trzyma się oststniej nadziei, ale wydaje mi się że jakby brała jakieś środki przepisane przez psychiatrę to organizm inaczej by to znosił tzn. ten stres związany z chorobą.

A jeśli to jest skutek chemioterapii, to czy to możę się pogarszać? Czy nie można zastosowac jakiejś farmakologii?
Wiadomo ten guz na płucu jest ogromny - to tez swoje robi.
Muszę zadzwonić do rodziców i zapytać o ta morfologię. A w przypadku gdy nie miała robionej to zrobimy, a co gdy się okarze że wyniki nie są dobre, to co to może oznaczać?
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-24, 18:36   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Mamusia moja w poniedziałek skończyła drugą chemię i bardzo źle się czuje tzn. ma trudnośći w oddychaniu, nawet w mówieniu ,musi powolutku mówić, bardzo szybko się męczy.
Jak wpiątek szła do szpiala to się tak źle nie czuła. Lekarz mówi że to po chemii, czy tak może być? Ja wiemże chemia osłabia organizm ale aż tak w ciągu dwóch dni??
Czy ja mogę jej jakoś pomóc w tym oddychaniu? Czy to się unormuje przez trzy tygodnie do nastęnej chemii? Przepraszam że może zadaję tak trywialne pytania ale pierwszy raz się z tym spotykam.

[ Dodano: 2012-10-24, 19:37 ]
Acha mama ma do tego stwierdzoną przez psychologa depresję ale nie chce się leczyć u psychiatry, wydaje mi się to ważne bo z tego co wiem to stres też może zaburzyć oddychanie.
  Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Kasiape

Odpowiedzi: 129
Wyświetleń: 43303

PostDział: Nowotwory przewodu pokarmowego   Wysłany: 2012-10-12, 18:17   Temat: Ocena raka u mojej mamy i jego leczenie -pomocy!
Dzięuję za inforamację, mam piła go podczas poprzedniej chemii i jakoś udało jej się chodzić w terminach na tą chemię bo miała dobry wynik tych neurocytów.
Bardzo przykro słyszeć od lekarza że już nic oprócz tej chemii nie może zaproponować, mam nadzieję że chociaż się ztrzyma rozwój tych guzów. Ten duży jest już 9x12 cm., przeszkadza już jej troche woddychaniu, szybciej się prze niego męczy, odczuwa bóle w klatce piersiowej i nie wiem jak jej pomóc, tak po za tym chodzi, funkcjonuje normalnie i ma ogromną chęć życia.....
 
Strona 1 z 5
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group