Dokładnie. Ale bądźmy dobrej myśli. Widzę, że sprawnie wszystko załatwiasz.
A to jest najważniejsze. Ja na wszelkie bóle piłam kurkumę z pieprzem i starałam się masować punkty spustowe jak miałam podobne dolegliwości. Jestem z Tobą i odzywaj się.
Hej. U mnie z krwi nic nie wskazywało na chłoniaka. Dopiero PET i pobranie węzła go potwierdziło. Tak więc trzymam kciuki. Napisz co u Ciebie. Może wymienimy się mailem?
Hej... Nie myśl na zapas. Po infekcjach bardzo często węzły bywają powiększone. Tak samo z pocenia się. Jak się czujesz? Pozdrawiam i trzymam kciuki. Nie bądźmy wyrocznią same dla siebie.