1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 14
Wyświetleń: 8488
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2009-12-28, 01:51 Temat: Rak piersi przewodowy |
Renato,
w onkologii są jasno określone reguły, co stanowi przeciwwskazanie (a co nie) do leczenia oszczędzającego. Są to m.innymi następujące okoliczności: - guz pierwotny (a więc ten w piersi) osiąga w największym wymiarze 3 cm lub więcej
- brak możliwości radykalnego usunięcia guza poprzez zabieg oszczędzający (np. przez jego 'głębokie' umiejscowienie)
- brak możliwości osiągnięcia dobrego efektu kosmetycznego, który uzasadniałby zabieg oszczędzający (tu znów przyczyną bywa niekorzystne umiejscowienie guza)
- sytuacja, gdy podczas zabiegu doszło do naruszenia torebki guza i jego zawartość 'wylała się' do loży, w której był osadzony (guzy nie zawsze mają strukturę całkowicie litą, bywa, że mają charakter torbieli nowotworowej)
Jest wielce prawdopodobne, że miał/ma miejsce któryś z powyższych czynników i stąd sugestia onkologa. Najbliższa wizyta powinna wyjaśnić sytuację, możesz po prostu zapytać, co konkretnie stanowi wskazanie do mastektomii.
Jeśli będzie to jeden z wymienionych wyżej pkt, to musisz wiedzieć, że: albo reoperacja o charakterze 'oszczędzającym' nie będzie miała sensu ze względu na to, że nie da się - chcąc Cię leczyć tak, aby wyleczyć - zachować w ten sposób oczekiwanego wyglądu piersi (i rekonstrukcja piersi -po jej usunięciu- może być w tej sytuacji o wiele korzystniejszym rozwiązaniem), albo kolejna próba leczenia 'oszczędzającego' obarczona będzie wysokim ryzykiem niepowodzenia leczenia w ogóle - a poprzez zabieg mastektomii Twoje szanse na wyleczenie znacznie wzrosną.
Musisz więc przede wszystkim ustalić (zapytać), jakie są fakty, zanim zdecydujesz się upierać przy czymkolwiek Po ustaleniu faktów wypunktować sobie: co jest możliwe (bo niekoniecznie mogą wchodzić w grę obydwie opcje) i z jakim ryzykiem wznowy choroby wiąże się jedno rozwiązanie i drugie. Wtedy będziesz miała właściwe podstawy do tego by dokonywać wyboru , lub jasność, że tego wyboru za bardzo nie ma.
Możemy pomóc - chociażby w szacunkowym określeniu ryzyka (na podstawie przebiegu leczenia i samej choroby u kobiet będących w podobnej sytuacji do Twojej - dane te zbiera się i wylicza się na ich podstawie średnią statystyczną , która służy m.in. informowaniu przyszłych pacjentek jakie wyniki może dać takie a nie inne leczenie),
jednakże konieczne jest z Twojej strony zanotowanie i przytoczenie tu jak największej ilości szczegółowych informacji - być może nie musisz ich szukać, może posiadasz je w karcie wypisu szpitalnego oraz w formie wyniku histopatologicznego materiału operacyjnego?
Nie znając szczegółów, o których było wspominane wyżej, nie sposób Cię wesprzeć poradą "czy decydować się na mastektomię czy jedynie pogłębić marginesy poprzedniego cięcia"
- brak danych..
Jak widać z powyższych (niektórych emocjonalnych nieco ) wypowiedzi, problem wcale nie należy do łatwych a odpowiedź nie jest oczywista.
Ale:
jeśli jest Ci źle i nadal będziesz potrzebowała wsparcia by to wszystko 'ogarnąć' - jesteśmy tu i pomożemy Ci 'posklejać' informacje medyczne w przystępnie brzmiącą całość. Czekamy,
i pamiętaj, że nie jesteś sama.
pozdrawiam ciepło. |
|
|