1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Początek choroby? |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 34984
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-23, 00:24 Temat: Początek choroby? |
gia77 napisał/a: | Zastanawia mnie zastępcza rozedma, jak to wpłynie na samopoczucie i zdrowie mamy.
Nadnercze z pogrubieniem odnóg-co to oznacza? |
gia77, wyniki są dobre i nie ma w nich nic niepokojącego.
Zastępcza rozedma w zdrowym płucu jest zjawiskiem zupełnie naturalnym po pulmonektomii płuca przeciwległego. Zdrowe płuco przejmuje bowiem całkowicie rolę wymiany gazowej i dochodzi do tzw. rozedmy rekompensującej.
Odnogi nadnerczy bywają pogrubiałe z powodu częstej ale de facto niegroźnej patologii, którą są gruczolaki nadnerczy. To zmiany niezłośliwe i naprawdę częste u osób dorosłych (z tym, że wielu z nas je ma, a o tym nie wie, bo nie robiło TK ). Nie wymaga to interwencji chirurgicznej ani innej.
Może być to również przerzut, jednak o wiele bardziej prawdopodobna jest wersja opisana wyżej. Do obserwacji (do porównania w kolejnym TK).
Raz jeszcze powtórzę, wyniki TK jest dobry. Gratuluję i pozdrawiam cieplutko |
Temat: Początek choroby? |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 34984
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-12-01, 06:09 Temat: Początek choroby? |
Przemieszczenie śródpiersia po pneumonektomii na stronę operowaną jest zupełnie naturalne: wynika to z faktu, że zdrowe płuco ulega zwiększonemu upowietrzeniu chcąc 'nadrobić' deficyt spowodowany tym, że sąsiednie płuco już nie pracuje (lub /w wypadku lobektomii/ pracuje w znacznie mniejszym zakresie). W obrazie radiologicznym zdrowe płuco ma wyraźnie większą objętość i jest nadmiernie przejaśnione (wygląda to trochę jak przy rozedmie, jednak w tym przypadku nie oznacza patologii). Płyn w jamie opłucnej po stronie operowanej może być i również nie musi oznaczać patologii.
Jeśli bólu nie da się niczym innym wytłumaczyć, być może trzeba by było zastanowić się nad MR klatki piersiowej (MR wykonuje się w celu oceny stanu tkanek miękkich) - być może w trakcie zabiegu został uszkodzony jakiś nerw obwodowy i tu 'pies jest pogrzebany'. Niestety w tym zakresie nie każdy lekarz może być pomocny - trzeba by było dobrze poszukać specjalisty, który zajmuje się tego typu przypadkami i leczenie bólu (w tym: chirurgiczne) nie jest mu obce.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Początek choroby? |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 34984
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-09-23, 20:33 Temat: Początek choroby? |
gia77 napisał/a: | Czy skoro mama ma cechę N2 oznacza to, że są mikroprzerzuty? | N2? Dlaczego N2?...
gia77 napisał/a: | Czy nie powinnyśmy zrobić badania PET lub innego? | Wystarczy kontrolne TK, 2-3 miesiące po zabiegu.
gia77 napisał/a: | Czemu jeśli był naciek na węzeł onkolog nie zalecił dalszego leczenia? | To już opisałam wyżej - leczenie adiuwantowe chemioterapią w st IIB zaawansowania nie jest standardowo zalecane, choć niektórzy onkolodzy uważają to za sprawę kontrowersyjną. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że poprawia to odległe wyniki leczenia nowotworu.
Co do mikroprzerzutów: mają one to do siebie, że zawsze są prawdopodobne (w mniejszym lub większym stopniu). Mają również tę cechę, że nie da rady ich wykryć żadnym badaniem obrazowym dopóki nie 'urosną' do wymiaru co najmniej 2-3 mm (a wtedy nie jest to już "mikroprzerzut" a guzek przerzutowy). Robienie więc 'na zapas' np badania PET - mija się z celem.
Zacznijcie od potwierdzenia/wykluczenia stanu zapalnego, rozważania innych scenariuszy odkładając na 'po'. |
Temat: Początek choroby? |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 34984
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-09-19, 18:47 Temat: Początek choroby? |
Prabuty to oddział zamiejscowy AMG - ta sama 'obsada' lekarska; i tu i tu szefem jest doc Rzyman - szef torakochirurgii w AMG a zarazem doskonały fachowiec i operator.
Taki wynik to "doskonałe" podłoże do infekcji bakteryjnej - wiem, bo sama cierpię na powtarzającą się limfopenię i wciąż nękają mnie zakażenia bakteryjne układu oddechowego (leczone antybiotykami).
Anemii tam nie ma.
OB wysokie, ale mogło takie jeszcze być - ważne by była właściwa tendencja (spadkowa).
Moja propozycja: wykonanie jak najszybciej (najlepiej prywatnie) morfologii z rozmazem i OB, w celach porównawczych - poza tym data tamtego badania jest już na tyle odległa, że nie daje odpowiedzi na to, co dzieje się teraz.
Myślę, że jest jakaś infekcja a ból jest jej konsekwencją (nie powinien bowiem narastać - po zabiegu powinien z czasem łagodnieć i zanikać).
Jeśli bieżące wyniki będą niepokojące - potrzebna będzie niezwłocznie konsultacja lekarska i , najprawdopodobniej, włączenie antybiotyku.
Jeśli możecie sobie pozwolić na opłacenie prywatnej wizyty to ze znalezieniem odpowiedniego lekarza raczej nie będzie problemu. |
Temat: Początek choroby? |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 95
Wyświetleń: 34984
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-09-19, 12:29 Temat: Początek choroby? |
Witaj gia77 (Aniu ),
Wygląda to na stopień zaawansowania IIB.
W klasyfikacji TNM stawiam na T2N1M0.
T2 - ze względu na obecność rozległego stanu zapalnego
N1 - z względu na zajęcie węzła chłonnego wnęki (klinicznie nie ma różnicy czy zajęcie węzła następuje poprzez przerzut czy poprzez bezpośrednie naciekanie - niesie to bowiem za sobą takie same zagrożenia; w klasyfikacji TNM ujmowane jest to w związku z tym tak samo - po prostu jako zajęcie układu chłonnego).
polecam lekturę -> Rak płuca - klasyfikacja TNM (WIKIPEDIA)
Martwica guza zazwyczaj pojawia się przy guzach wysoce złośliwych - tu mamy średnie zróżnicowanie komórek nowotworu, jednak w raku płuca jedynie "G1" uznaje się jako "lepiej rokujące".
Nie włączono leczenia uzupełniającego zgodnie z obowiązującym standardem - bowiem w II st.zaawansowania raka płuca leczenie uzupełniające nie poprawia wyników radykalnego leczenia chirurgicznego.
Dopiero w IIIA st.zaawansowania można uzyskać u 5-20% pacjentów lepsze wyniki leczenia, jeśli włączy się chemioterapię uzupełniającą.
Obecność licznych makrofagów w tkance płucnej jest wynikiem stanu zapalnego spowodowanego przez obecność i przede wszystkim martwicę guza - makrofagi "oczyszczają" bowiem organizm z tego co trujące, martwe, zbędne.
W przypadku Twojej mamy obecność tak licznych makrofagów świadczy o tym, jak bardzo toksycznie działała obecność guza (i ogniska martwicy) na ogólną formę układu oddechowego ; teraz, po usunięciu patologicznej masy tkankowej, powinno wszystko wrócić do normy.
Po lobektomii kłopoty w postaci złego samopoczucia, bólu, osłabienia - bywają często, w mniejszym lub większym stopniu.
Należy jednak monitorować czy przyczyna tkwi jedynie w 'naturalnym' stanie pacjenta po tak rozległym zabiegu, czy też nie przyplątała się inna patologia. Prócz RTG klatki piersiowej warto sprawdzić parametry krwi - morfologię i OB.
Taka senność może sugerować anemię - warto to sprawdzić. OB natomiast odpowie na pytanie czy nie tli się gdzieś stan zapalny - wtedy rozwiązaniem byłoby podanie antybiotyku.
Coś trzeba z tym zrobić - mama bowiem nie powinna obecnie zbyt dużo leżeć (płuca powinny pracować , poza tym pozycja leżąca sprzyja powstaniu stanu zapalnego).
pozdrawiam ciepło. |
|
|