Autor |
Wiadomość |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-03-18, 23:57 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
Strasznie mi przykro... |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-21, 01:28 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
BeataM napisał/a: | czy można zastosować naświetlania węzłów nadobojczykowych które niestety uciskają przełyk i powodują zaburzenia w połykaniu??? Tzn tak mi się wydaje, że to te właśnie węzły są za to odpowiedzialne... |
Nie. Odpowiedzialne za zaburzenia połykania będą najprawdopodobniej pakiety zmienionych węzłów w śródpiersiu:
Cytat: | Powiekszone węzły chłonne wnęk i sródpiersia z cechami rozpadu
(...)
podostrogowe-konglomerat 3 6x 14mmbyło 41 x21 mm
przytchawicze górne 16mm było 22mm,dolne 19 było 23mm |
Niewykluczone też, że wysoko uniesiona kopuła przepony jest nacieczona (ognisko pierwotne znajduje się w pobliżu i zajmuje trzy segmenty dolnego płata płuca), co może sprawiać, iż staje się ona częściowo nieruchoma. Ten fakt również może się przyczynić do problemów z połykaniem, jak i indukować duszność.
Duszność na pewno ma związek z obecnością płynu w jamie opłucnowej jak i z nacieczeniem samej opłucnej (obraz TK sugeruje zajęcie opłucnej), co znacznie upośledza prawidłową wymianę gazową.
BeataM napisał/a: | czy duszności i porażenie nerwu krtaniowego spowodowane zajęciem śródpiersia można jakoś ustabilizować??? |
Najlepsze byłoby oczywiście skuteczne leczenie systemowe (proces nowotworowy jest na tyle zaawansowany i rozległy, że nie ma tu za bardzo możliwości interwencji miejscowej, o ile nie ma wskazań do brachyterapii). Leczenie systemowe jednakże jest już za nami i okazało się de facto nieskuteczne - pozostaje zatem prawidłowe wsparcie farmakologiczne:- kortykosteroidy (zmniejszają obrzęk błony śluzowej oraz przeciwdziałają skurczowi oskrzeli - co w wielu wypadkach ułatwia oddychanie)
- leki wziewne rozszerzające oskrzela
- przeciwdziałanie krwawieniu wewnątrzoskrzelowemu (właściwe leki p/krwotoczne); przewlekłe krwawienie może przyczynić się do osadzania się skrzepów w świetle oskrzela, co również bywa przyczyną duszności!
- włączenie w odpowiednim czasie -> morfiny <-, jeśli inne leki zawiodą a duszność będzie postępowała.
BeataM napisał/a: | O możliwości pozbycia się chrypy już nie wspominam... |
O walce z chrypą niestety nie ma mowy. Chrypa jest bezpośrednim wynikiem porażenia lewego nerwu krtaniowego wstecznego i jest nieodwracalna.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-31, 01:08 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
Beatko, brachyterapia to 'odrębna para kaloszy' niż naświetlanie z pól zewnętrznych. To tzw. naświetlanie kontaktowe, skierowane bezpośrednio na tkankę guza. Zupełnie inaczej się do tego typu terapii kwalifikuje, a to co dyskwalifikuje od radioterapii konwencjonalnej - wcale nie musi być przeciwwskazaniem do BRTH.
Oczywiście muszą być wskazania do brachyterapii, i tu mamy głównie: - nie poddające się leczeniu farmakologicznemu krwawienie z dróg oddechowych
- guz rosnący egzofitycznie i zamykający światło oskrzela (czyli powodujący niedrożność tego oskrzela, czopując je swoją masą).
Obydwie z w/w przyczyn mogą powodować wzmożoną duszność i uczucie ucisku/obecności ciała obcego w drogach oddechowych. Powody mogą też być inne.
Uprzedzam Twoje pytanie: jeśli nie znaleziono innej przyczyny tak znaczącego pogorszenia to tylko bronchoskopia byłaby w stanie wyjaśnić co się dzieje.
Zapytaj jutro jak lekarz ocenia stan mamy i czy zidentyfikował problem.
pozdrawiam Cię ciepło.
PS. Gaba myśli we właściwym kierunku - być może będzie potrzebna pomoc warszawskiego COI. |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-26, 00:35 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
Beatko,
uważam, że mama powinna być przyjęta do szpitala w trybie pilnym w celu wykonania bronchoskopii.
Możliwe scenariusze:- powstanie na skutek przewlekłego krwawienia skrzepów i zaczopowanie przez nie dróg oddechowych (do usunięcia/wyczyszczenia w trakcie bronchoskopii)
- naciekanie przez guza (a dokładnie przez masę nowotworową przerzutowych węzłów chłonnych) okolic tchawicy/ściany tchawicy z możliwym tworzeniem się przetoki.
W trakcie bronchoskopii możliwe jest powstrzymanie krwawienia jak i decyzja o brachyterapii. Możliwe jest też w razie potrzeby rozważenie założenia stentu (gdyby ściana tchawicy była uszkodzona lub uciśnięta).
Mama nie może być pozostawiona samej sobie w sytuacji gdy nie może przyjmować płynów/pokarmów z powodu uczucia ciała obcego w drogach oddechowych.
Proponuję poranny telefon do lekarza prowadzącego z informacją o braku możliwości przyjmowania płynów i utrzymującym się krwawieniu, ewentualnie po prostu SOR (szpitalną izbę przyjęć).
Są możliwości by mamie pomóc - jednak ta sytuacja wymaga najprawdopodobniej diagnostyki i pomocy w trybie przyjęcia do szpitala.
Nie oznacza to , że mama musi być tam długo! Gdyby protestowała postaraj się ją przekonać, że TAM jest pomoc, pomogą jej i szybko wróci do domku.
Zbierz siły i wykonaj jutro te telefony. Możesz mamie pomóc, pamiętaj.
Ściskam i daj znać, szczególnie gdyby pojawił się jakiś kłopot - będę jutro zaglądać. |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-26, 00:09 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
Jakie leki mama obecnie przyjmuje? Czy przyjmuje dexamethason?
Jakie były wyniki ostatnio wykonanej morfologii i ewentualnie innych badań laboratoryjnych?
Jeśli jest dobrze gdy leży to oznacza, że nie ma potrzeby wykonania ewentualnej punkcji w celu odbarczenia jamy opłucnowej.
Więcej danych potrzeba (leki/wyniki).
Gdy mama nic nie mówi - nie dusi się? Czy duszność jest ciągła?
[ Dodano: 2011-01-26, 00:11 ]
A leki p/krwotoczne - czy mama przyjmuje? |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-01-25, 23:57 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
BeataM, co z płynem w opłucnej? Czy duszność wzmaga się z pozycji leżącej? Czy jak ułoży się wysoko poduszki lub jak usiądzie - jest lepiej? Kiedy jest najgorzej? Kiedy narasta duszność? |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-16, 13:21 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
KG to karboplatyna + gemcytabina. Schemat, który można zastosować zamiennie dla PN. Być może o zastosowaniu karboplatyny zamiast cisplatyny zadecydował wysięk w jamie opłucnej. Wszystko jest ok, nie ma powodu do zmartwienia - to dobry schemat i można liczyć na podobną skuteczność leczenia jak przy PN. |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-04, 10:59 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
Ojej, pozwólcie, że troszkę uspokoję nastroje -
nie mamy tu do czynienia z zespołem ostrego rozpadu guza, choćby ze względu na fakt braku towarzyszących objawów klinicznych (oraz, jak sądzę, braku znaczących odchyleń w badaniach krwi /np. poziom kwasu moczowego czy potasu w surowicy/). Ponadto ten obraz TK uzyskano przed podjęciem leczenia onkologicznego, a ATLS stanowi generalnie powikłanie PO terapii p/nowotworowej.
Rozpad guza może nastąpić samoistnie pod wpływem masy i/lub tempa wzrostu nowotworu i wynika to z narastania wewnątrz guza ognisk martwicy. Te ostatnie zaś są efektem tego, że tkanka nowotworowa rośnie szybciej niż sieć naczyń krwionośnych mająca odżywić guza. Obrzeża guza są zatem odpowiednio odżywione i utlenione, zaś jego środek obumiera.
Takie zjawisko obserwuje się głownie w guzach o dużych rozmiarach oraz/lub o sporej złośliwości histologicznej.
Nie jest to niestety prognostycznie korzystne, ponieważ może wróżyć gorszą tolerancję leczenia systemowego, zazwyczaj wyklucza radioterapię i może stać się ogniskiem zapalnym (o ile tzw. makrofagi - a więc 'komórki-sprzątacze' nie poradzą sobie odpowiednio z usunięciem obumarłej tkanki).
Na pewno w trakcie leczenia chemioterapią trzeba będzie zachować tzw. czujność, ale o to z całą pewnością będzie dbać onkolog prowadzący (odpowiedni monitoring parametrów krwi, wykonanie kontrolnego badania obrazowego po 2 cyklu CHTH / lub -w razie potrzeby- wcześniej).
Chemioterapia wielolekowa jako leczenie paliatywne w NDRP wydłuża przeciętny całkowity czas przeżycia do ok. 8-10 miesięcy (bez leczenia- przeżycie jest ok. 2-krotnie krótsze).
Indywidualne scenariusze bywają oczywiście odmienne, a wiąże się to z bardzo wieloma czynnikami typu obecność/nieobecność chorób współistniejących, tolerancja leczenia, odpowiedź na leczenie (może być różna), czas do wystąpienia ponownej progresji etc.
Niektórym chorym dodatkowe miesiące życia (nawet 10-12 mies.) może dać uzupełniające leczenie celowane - niestety dotyczy to stosunkowo niewielkiej grupy pacjentów, głównie z rakiem płuca o etiologii nie związanej z paleniem tytoniu.
Zatem póki dostępna broń - szable w dłoń.
Na martwienie się przyjdzie czas. Teraz jest okazja i szansa na zdobycie punktu przewagi nad chorobą.
pozdrawiam ciepło. |
Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-02, 23:06 Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy |
BeataM napisał/a: | 18 X świat mi się zawalił kiedy usłyszałam diagnozę... dzisiaj 2 XI zawalił się drugi raz... nie wiem czy nie bardziej... Dostałam wynik biopsji Mamy - powiększony lewy węzeł chłonny nadobojczykowy - pani doktor tylko powiedziała, że potwierdziły się jej przypuszczenia o przerzucie:(
na wyniku jest napisane:
Cellulae carcinomatosae - carcinoma nonmicrocellulare.
CZy to prawda?? Co teraz?? CZy to znaczy, że rokowania są mniejsze?? |
Przerzut do węzła nadobojczykowego nie kwalifikuje choroby do IV st. w skali TNM. Jest to bowiem cecha N3, a nie M1.
Na N3 mogły wskazywać również dotychczasowe wyniki badań obrazowych (powiększone węzły chłonne wnęki drugiego płuca). Poza tym choroba najpewniej znajduje się w IV st. zaawansowania (brak potwierdzenia badaniem cytologicznym, ale w tym wypadku nie jest to priorytetem) ze względu na obecność płynu w jamie opłucnej, co wg aktualnej wiedzy dot. onkologii klinicznej należy rozumieć najczęściej jako chorobę rozsianą.
W tej całej sytuacji, oraz obrazie masywnie zajętych węzłów chłonnych śródpiersia, przerzut do węzła chłonnego w dole nadobojczykowym ani nie zaskakuje, ani zasadniczo nie zmienia rokowania, ani oczywiście sposobu leczenia.
pozdrawiam ciepło. |
|