1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 127
Wyświetleń: 62806
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-07-30, 23:39 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
soniu,
nic tu nie ma co wskazywałoby na przerzut raka piersi
Przerzuty raka piersi do kośćca wyglądają bardzo specyficznie i ten opis MRI naprawdę niczego z takich "atrakcji" nie sugeruje.
Bardzo dobrym pomysłem jest kolonoskopia - Twoje kłopoty mogą faktycznie być następstwem zabiegu usunięcia narządu rodnego. Mogą, ale nie muszą - nie ma co gdybać, tylko trzeba obejrzeć jelito
Poza tym nie zmieniam zdania odnośnie zgłaszanych przez Ciebie uogólnionych bólów stawów - wybrałabym się z tym do reumatologa (polecam lekturę: Zapalenie stawów - Choroby reumatyczne | resmedica.pl ).
Gdyby została potwierdzona choroba autoimmunologiczna - leczenie musiałoby być jednak koniecznie konsultowane z onkologiem (ważne jest właściwe kojarzenie leków - a przyjmujesz tamksyfen, poza tym agresywne leczenie immunosupresyjne nie zawsze jest wskazane u osoby z nowotworem złośliwym w wywiadzie).
Zatem onkologicznie na tę chwilę jest ok , proponuję podreperować resztę
|
Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
DumSpiro-Spero
Odpowiedzi: 127
Wyświetleń: 62806
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-07-28, 01:31 Temat: Rak piersi przewodowy inwazyjny |
Witaj sonia21.
sonia21 napisał/a: | Co może pokazać takie badanie? |
Dzięki PET możemy zobaczyć tkankę, wykazującą pobudzenie metaboliczne - tj. pochłaniającą glukozę w stopniu znacznie wyższym niż tkanki pozostałe.
Wtedy zmiana ta -mówiąc językiem potocznym- 'świeci'. Mamy w naszym ciele organy, których tkanka bardzo intensywnie regeneruje się i w tym wypadku 'świecenie' nie jest patologią: są to mózg, serce, pęcherz moczowy i (w mniejszym stopniu) jelito. W pozostałych narządach widzimy wzmożone pochłanianie radioznacznika w zasadzie tylko w sytuacjach patologicznych.
Sytuacje patologiczne - to nic innego jak zmiany odczynowe (zapalne) lub nowotworowe.
Bywa, że trudno jest je różnicować - standardem postępowania jest wtedy wykonanie kolejnego badania obrazowego. Zazwyczaj jest to celowane RTG lub TK (tomografia).
W Twoim przypadku zalecono rezonans magnetyczny, ze względu na fakt, iż jest to badanie wykazujące największą czułość w diagnostyce charakteru zmian umiejscowionych w kręgosłupie.
sonia21 napisał/a: | czy może być to zwyrodnienie? |
Tak, nic jeszcze na pewno nie wiadomo. Bywa, że obraz PET-CT sugeruje zmianę rozrostową, a okazuje się ona zmianą zapalną, bywa też niestety i odwrotnie. Jeśli wnioski nie są oczywiste - wynik PET-CT należy interpretować łącznie z wynikiem innego badania obrazowego (w Twoim przypadku: z wynikiem rezonansu).
sonia21 napisał/a: | a jeżeli tak to dlaczego uwidoczniło by się tylko na kręgosłupie? |
PET-CT nie obrazuje wszystkich zmian zwyrodnieniowych, tylko te, w których toczy się aktualnie proces zapalny. Oczywiście jest możliwe, by w kręgosłupie, w którym jest kilka lub nawet wiele zmian zwyrodnieniowych - tylko jedna z tych zmian była wyraźnie zapalna.
Co do bóli w obrębie stawów; kolana, stawy biodrowe, nadgarstki - to dość typowe miejsca, w których odczuwany jest ból w przebiegu chorób na tle autoimmunologicznym. Procesy autoimmunizacyjne (czyli - w pewnym uproszczeniu - nasz 'rozchwiany', pobudzony i wadliwie działający układ immunologiczny, który bywa agresywny nie tylko w 'naszej' obronie np. przed drobnoustrojami, ale i wobec własnych tkanek organizmu - najczęściej tkanki łącznej) są coraz częściej identyfikowane u osób, które przebyły leczenie onkologiczne. Zmiany na tym tle (pomimo, że stawy faktycznie dość mocno bolą) mogą w PET-CT nie wykazywać obszarów pobudzenia metabolicznego i w zasadzie najczęściej tak właśnie się dzieje.
Ból stawów może pojawić się również jako zjawisko towarzyszące czynnemu procesowi nowotworowemu (w przebiegu tzw. zespołu paranowotworowego) - w takiej sytuacji również nie mamy do czynienia z przerzutem/przerzutami, ale ze stanem, który mija po zastosowaniu skutecznego leczenia onkologicznego w stosunku do guza, który ów zespół paranowotworowy wywołał (np. złośliwego guza płuca).
Cytat: | Obecnie czekam na RM czy to badanie potwierdzi przerzut? |
Przy takim wymiarze zmiany (ponad 1 cm) - nie powinno być większych problemów z tym, by rezonans wyjaśnił ostatecznie sprawę; można więc oczekiwać, że wynik MRI pozwoli ustalić: przerzut czy nie-przerzut.
Co do samego wywiadu chorobowego - z grubsza podsumowując: był to hormonozależny, wysokozróżnicowany (a więc o niskiej złośliwości histologicznej) rak piersi, leczony radykalnie metodą oszczędzającą (a więc wczesny rak piersi). Nie stwierdzono również przerzutów do regionalnych węzłów chłonnych.
W w/w okolicznościach ryzyko ujawnienia się przerzutu w narządzie odległym jest stosunkowo niewielkie. Biorąc powyższe pod uwagę, taka sytuacja jak Twoja wymaga bardzo dokładnej diagnostyki zanim wyciągnie się ostateczny, pewnie brzmiący wniosek.
PET-CT, a następnie MRI to w tym przypadku najlepsze (wśród badań obrazowych) z dostępnych narzędzi do oceny tego co się dzieje.
Radiolog opisujący obraz uzyskany w PET-CT niestety dość wyraźnie podkreśla, że zmiana może być przerzutem - w związku z tym faktycznie trzeba się liczyć i z taką ewentualnością. Pozostałe informacje natomiast nakazują wstrzemięźliwość w 'gdybaniu' i wyrażaniu jakichkolwiek subiektywnych ocen do czasu uzyskania wyniku MRI.
pozdrawiam ciepło. |
|
|