1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 100
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-06-18, 14:23   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Dziękuję Iwonko _littleflower_
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-06-17, 22:13   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Dziękuję Iwonko za pamięć...

Dziś minęły 3 miesiące jak Mamusia odeszła... Jest źle, nie radzę sobie wcale... :-(
Tęsknię za Mamą tak mocno a mój synek wciąż pyta o Babcię... Nie mam siły udawać, że staram się jakoś zapanować nad rozpaczą...
Słyszę wokól: takie jest życie, co dzień ktoś umiera i trzeba się z tym pogodzić... A ja nie potrafię ... :-(
Zostałam sama jak palec, rodzina mnie nie rozumie, twierdzą że powinnam już dawno się otrząsnać...

Przez bardzo długi czas w mieszkaniu Mamy nic nie ruszyłam... mało tego... wciąż tam chodziłam i ... rozmawiałam z Nią... tylko że Ona nic mi nie odpowiadała... :-(
Mąż twierdzi że potrzebny mi psychiatra :|

Co rano kiedy się budzę przeszywa mnie straszny ból w sercu, że to jednak nie sen i to prawda: Mamy nie ma i nigdy już nie będzie... Bardzo mi Jej brakuje... łapię czasem za telefon aby do Niej zadzwonić.... :-(

Parę dni temu spakowałam wszystkie Mamy rzeczy... Ze względów finansowych zmuszona jestem wynająć mieszkanie :|
Myślałam że serce mi rozerwie, to straszne całe życie Mamy spakować w kartony :|

Nie ma już Mamy ani Taty... nie ma już mojego rodzinnego domu... Już nigdy nie spotkamy się na Wigilii... w urodziny czy tak zwyczajnie nie wpadnę z wizytą do Mamy...

Tak jak napisałam wcześniej: zostałam sama... tak się czuję mimo że mam synka to jestem sama:( Ale gdyby nie on to nie miałabym po co żyć...


Iwonko kochana, pamietaj proszę , że myślami jestem z Tobą, choć nie piszę to codziennie czytam... I wierzę że jeszcze macie dużo czasu przed sobą. Ściskam Ciebie i przesyłam moc pozdrowień dla Taty ::rose::
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-10, 22:59   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Witaj Elu,
Wchodzę na forum i czytam... mało piszę ale czytam i wciąż zastanawiam się co by było gdyby ???
eh... życie... :-(
najprawdopodobniej w niedługim czasie założe nowy wątek :-( moja sąsiadka (zresztą koleżanka mojej Mamy) robi właśnie badania w kierunku raka płuc... niestety nie jest dobrze... Opowiadałam jej kiedyś o naszym forum... i teraz ona będzie potrzebowała pomocy...

Jestem przerażona ilością zachorowań, zanim Mamusia zachorowała nie miałam bladego pojęcia że to cholerstwo czyha na każdym kroku!

poza tym życie bez Mamy jest straszne, chodzę do psychologa bo nie daję sobie rady :-(

Elu, a jak u Ciebie?? ... Jak sobie radzsz kochana??

Ściskam mocno!
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-04-21, 23:36   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Elu ... :tull:
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-04-17, 00:02   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Kasiu
codziennie jest gorzej... nic lepiej...
Jest we mnie ból i żal że nic nie mogłam zrobić aby Ją uratować...
Tęsknię tak bardzo, że chyba bardziej nie można...


Po pogrzebie przez następne 3 tygodnie nadal mieszkałam u Mamy, nie byłam w stanie wrócić do siebie... :-(
Michałek ciągle chodzi ze zdjęciami Babci i pyta gdzie jest Babcia??
A ja ciągle tylko płaczę, płaczę, płaczę...
Jest strasznie bez Mamy...
Nie mogę uwierzyć, że Jej nie ma... Kiedy wychodziłam z hospicjum od Mamusi w środę wieczorem ok 22.00 siedziała na łózku i rozwiązywała krzyżówki... A o 5.00 rano w czwartek już Jej nie było... Rozumiesz coś z tego?? Bo to jest nie do ogarnięcia :-(
Nigdy tego nie zrozumiem i nigdy się z tym nie pogodzę!!


Dziękuję Kasiu :tull:
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-04-16, 23:35   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Dziękuję... ::rose::

Dziś mija miesiąc jak odeszła moja ukochana Mama...
17 marca moje serce pękło na milion kawałków...
co dzień pęka na nowo...

To ostatnie zdjęcia Mamy...
zrobiłam je 22 lutego po wizycie u onkologa...

Kocham Cię Mamusiu... :heart:


  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-31, 19:32   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Dziękuję Wam wszystkim moi Kochani... ::rose::
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-19, 01:08   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Dziękuję Wam bardzo Kochani... Wasze słowa wiele dla mnie znaczą...

Dziś o 10.00 pożegnam Mamusię już na zawsze... To za 9 godzin...
Tak bardzo się boję, że nie będę umiała bez Niej żyć...
Modlę się aby ten dzień był niezwykły...

Jeszcze raz dziękuję.
A Tobie Qwera dziękuję szczególnie... ::rose::
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-17, 23:05   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Moja ukochana Mamusia odeszła dziś o 5.00 rano...
Serce pękło mi na milion kawałków i już nic tego nie zmieni...
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-16, 16:36   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
kubanetka bardzo dziekuję kochana _littleflower_
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-15, 12:57   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Kochani na Was zawsze można liczyć, dziękuję Wam za pamięć i troskę...

Mamuisa od czwartku była w domku, wprowadziłam się do Niej. Wszystkie te dni i noce były ciężkie, Mamusia bardzo się męczyła, z godziny na godzinę narastały duszności... W nocy prawie nie spała. Od niedzieli przestała brać leki bo nie radziła sobie z ich połknięciem... w ogóle był problem i z piciem i jedzeniem, nie chciała jeść, próbowałam Ją karmić ale bez większych rezultatów... Próbowałam również załatwić jak najszybciej opiekę domową z hospicjum ale niestety się nie udało (kolejki) :-(
Za jakiś czas będzie możliwość opieki domowej, w chwili obecnej Mamusia przebywa w hospicjum stacjonarnym, nie miałam wyjśćia, musiałam Jej pomóc i ulżyć w cierpieniu, nie mogłam patrzeć jak brakuje Jej powietrza i się dusi... Wytłumaczyłam Mamusi, że musi brać leki, że dadzą Jej dożylnie i poczuje się lepiej i że jak będzie dobrze do zabiorę Ją do domku... Mamusia zgodziła się tam pojechać... Dla mnie osobiście to bardzo trudna decyzja i myślałam, że nigdy się na to nie zgodzi... a jednak...
Mamusia dostała od razu tlen i leki i jest ciutkę lepiej...



W tym miejscu bardzo ale to bardzo dziękuję naszej kochanej DSS, która mnie wspierała i bardzo mi pomogła :) Jesteś jak zwykle niezawodna DSS :)

Dziękuję jeszcze jednej Osobie, która sprawiła, że pojawił się uśmiech na mojej
twarzy i poczułam że nie jestem sama, dziękuję Ci Qwera, Dobry Duszku... :)



Wszystkim Wam również bardzo dziękuję i przepraszam, że tak mało się udzelam.
Ściskam mocno!
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-12, 14:53   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Witajcie, bardzo dziękuję za rady, wasze komentarze bardzo mi pomogły...

W czwartek zabrałam Mamcię do domku... Jeszcze w szpitalu Mama została namówiona przez ordynatora oddziału płucnego na opiekę hospicjum domowego... i wyraziła na to zgodę... Pan doktor nie mówił wprost o hospicjum tylko ładnie ubrał to w słowa i była mowa jedynie o opiece domowej lekarza i pielęgniarek... Po części jestem mu wdzięczna ale też mam do niego duży żal... Pięknie mówił o tej opiece domowej, że przy wypisie da nam skierowanie, że po zgłoszeniu się do HD w ciągu paru dni będzie umówiona wizyta lekarza itp. itd. Jedank życie to nie bajka i jak zwykle rzuca same kłody pod nogi... Hospicjum nie przyjęło nawet mojego zgłoszenia bo mają duże kolejki... Nie wiem co robić?? Pan ordynator nie uprzedził mnie, że tak może być... Jakoś mu zaufałam i myślałam, że wie co mówi... W hospicjum kazano zadzwonić mi w przyszłym tygodniu, wtedy konkretnie powiedzą ile mamy czekać ale uprzdzili mnie, że ok 3 tygodni... A Mamusia słabiutka... bardzo... Wprowadziłam się do Mamy w czwartek, żeby być z Nią caly czas. Mama ma problemy z oddychaniem... Tej nocy było strasznie... chciałam wezwać karetkę ale Mama nie pozwoliła... "chcę spokoju" - mówi (następnym razem nie posłucham) Wczoraj przez cały dzień nic nie jadła... nie mogłam Jej zmusiać przecież... :-( Dziś zjadła tylko kromkę chleba z masłem... Jestem przerażona... Nie mamy tlenu, nie wiem co robić kiedy Mama tak cięzko oddycha i się dusi??? Otwieram okno i wahluję ją tekturową teczka.... (!!!!!) To smutne, że ponownie nie mam wsparcia od lekarzy... Jedni pozbyli się z odziału, drudzy mają kolejki... To straszne co
się dzieje... Jakiś koszmar okrutny.... Boli mnie też to, ze mój synek patrzy na Babcię i nic nie rozumie... chce się bawić, tłumaczę mu, że Babunia jest chora, że potrzebuje opieki i spokoju ale on łapie tylko na jakiś czas... Później znowu swoje...Nie mam siły... czasami myślę, że powinnam się rozdwoić... Może wtedy wszyscy byliby szczśliwi....

Nie napisałam jeszcze, że Mamusia jest strasznie nerwowa, złości się, że nie może mówić, że nie jest w stanie pójść do łazienki... że jest taka słaba... Okazuje swoją złość bardzo... płakałam już tyle razy, że nie zliczę... Cięzko jest... :-(
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-04, 11:42   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Kochane jesteście... dziękuję Wam za wsparcie...
Mamusia słabiutka, ciągle jest pod tlenem, bardzo się męczy :-(
Miałam straszne problemy z dostaniem się do szpitala, karetka krążyła długo!! na płucnym nie byyło miejsc, zostałyśmy odesłane na SOR. Robili badania przez parę godzin, Mama spędziła na ratunkowym strasznie dużo czasu a co najgorsze było mase ludzi, tłumy dosłownie a Mamusi kazali siedzieć, przecież Ona miała problemy z oddychaniem, ale zrobiłam awanturę i jakoś znalazło się łóżko. To że Mamusi jest lepiej oddychać jak leży to podobno dziwna sprawa - wszyscy tak twierdzą, łącznie z lekarzami - ja nie wnikam dlaczego - najważniejsze, że Mamę położyli wkońcu... NIestety na SORze nie bardzo wiedzieli co robić bo i na wewnętrznym nie było wolnych łóżek... Proponowali szpital parenaście kilometrów dalej ale powiedziałam, że zwariowali! Podzwoniłam trochę i jakoś się udało... Mama została umieszczona na oddziale obserwacyjno zakaźnym, jest w osobnej sali, ma ciszę i spokój... Jest słąba, ale ciągle mnie pyta kiedy dostanie kolejna chemię??? Nie wiem co robić??? Proponują psychologa który wytłumaczy Mamie, że to juz koniec.... :| Jestem załamana, mam dodatkowo problemy osobiste, jest mi źle i chce mi się wyć.... :-( Od paru dni praktycznie nic nie jadłam, prawie wcale nie spałam... Ciągle jestem w biegu i za chwilę zwariuję :|
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-02, 22:39   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Dziś karetka zabrała Mamę do szpitala... Stwierdzono niewydolność oddechową... Jest cały czas monitorowana i jest pod tlenem.... Boję się okrutnie, że to koniec.... Jestem przerażona i załamana :-(
  Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
BeataM

Odpowiedzi: 366
Wyświetleń: 108160

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-02-28, 00:19   Temat: Proszę o pomoc i wsparcie... Dianoza rak niedrobnokomórkowy
Przepraszam, że się nie odzywam... nic złego się nie dzieje, jestem tylko bardzo przemęczona... Staram się trochę odpocząć...
Dziękuję Dziewczynki za pamięć :)
 
Strona 1 z 7
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group