Autor |
Wiadomość |
Temat: Żałoba |
Bblondi
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171970
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-02-07, 22:30 Temat: Żałoba |
Dziewczyny - jak ja Was rozumię... To wielka ulga, że jesteście (choć każda z nas wolałaby nigdy nie mieć powodu tu być). /aga |
Temat: Żałoba |
Bblondi
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171970
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-01-20, 21:54 Temat: Żałoba |
Ja żyję bez mamy 86 dni .. żadna to rocznica ani specjalna data. Codziennie o niej myślę... Jutro dzień babci a moja córcia nie będzie mogła złożyć jej życzeń. Podwójnie mi przykro - i z uwagi na brak mamy i smutek mojego dziecka.. Ech życie../aga |
Temat: Żałoba |
Bblondi
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171970
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-11-24, 16:28 Temat: Żałoba |
U mnie za 3 dni minie miesiąc - cały długi miesiąc... Czasami biorę komórkę i odsłuchuję nagrany głos mojej mamy. Ona nawet nie wiedziała jak któregoś dnia siedząc razem na łożku i plotkując o tym czy o tamtym włączyłam nagrywanie... Teraz zawsze mam jej głos przy sobie.
Myślałam, że brak akceptacji tego co się stało to tylko mój sposób na radzenie sobie ze stresem, smutkiem i tęsknotą ale chyba to częste zjawisko. Pozdrawiam Was!/aga |
Temat: Żałoba |
Bblondi
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171970
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-11-22, 20:07 Temat: Żałoba |
Mark napisał/a: | Poświęćcie koleżanki zmarłym co zmarłych, a żywym - co im się należy. | Żałoba to bardzo delikatny i dość drażliwy temat - uszanujmy cudze uczucia (moje też). Dzisiaj mija 26 dzień bez mojej mamy - nie płaczę po nocach - choć uwierzcie mi bardzo bym chciała (czy się to komuś podoba czy nie). Ale najwyraźniej nie zaakceptowałam tej sytuacji - mojaj Mama nadal jest - tylko gdzieś wyjechała (jest w szpitalu czy coś takiego). Nie zwariowałam. Po prostu tak mi jest lepiej. I chcę o tym tu pisać. Lepiej mi. / aga |
Temat: Żałoba |
Bblondi
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171970
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-11-11, 21:38 Temat: Żałoba |
Tęsknota za Mamą jest niewyobrażalna....jak bardzo mi jej brakuje... /aga |
Temat: Żałoba |
Bblondi
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171970
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-11-06, 21:17 Temat: Żałoba |
Nikt nam nie odpowie za co i dlaczego.... nikt... wierzycie, że wszystko ma jakiś sens? że nie ma sytuacji spraw zupełnie bez sensu? ja w to wierzę - choć nie widzę na chwilę obecną odpowiedzi na moje ZA CO? to myślę, że kiedyś sie o tym dowiem...../aga |
Temat: Żałoba |
Bblondi
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171970
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-11-06, 10:50 Temat: Żałoba |
U mnie minęło 10 dni... Mamy brakuje mi na każdym kroku.. Mama zawsze była. I choć nie mieszkałyśmy już od dawna razem to ostatnie 15 miesięcy trochę wywróciło do góry nogami życie. W sumie oprócz kilku dni widziałyśmy się codziennie. Oczywiście brakuje mi Mamy ale brakuje mi też tej gotowości, którą miałam w sobie. Na każdy kryzys mniejszy czy większy byłam gotowa. Zawsze doradzałam, zawsze wszystko organizowałam. A teraz co?? Pustka. Taka głucha cisza. Nie trzeba nic już załatwiać, w niczym pomagać. W trakcie Mamy choroby miałam straszną rozterkę bo oprócz bycia córką musiałam być mamą - i ciężko nieraz było pogodzić te dwie funkcje - ja musiałam pojechać do Mamy a w domu czekała na mnie córka, która też chciała obecności swojej mamy. Wiecie jak to jest - robiąc wszystko nie robisz niczego. Więc teraz kiedy nastąpiła taka cisza jest ona dla mnie nie do zniesienia... Mówię do Mamy i wciąż pytam - gdzie jesteś Mamo??? No właśnie gdzie? .........aga |
Temat: Żałoba |
Bblondi
Odpowiedzi: 654
Wyświetleń: 171970
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2011-11-03, 10:31 Temat: Żałoba |
Kochani, czy ja też mogę z Wami czasami tu pogadać? Dzisiaj chyba nic mądrego nie napiszę bo w mojej głowie przeogromna pustka.... U mnie właśnie mija tydzień jak nie ma mojej Mamusi..... ja to chyba totalnie wyparłam z siebie, że Mama odeszła - wszystko co robię to robię automatycznie ale wciąż trzymam się myśli, że Mama jest gdzieś w szpitalu gdzieś wyjechała - nie! zupełnie do mnie nie dociera, że Jej już nigdy nie zobaczę.../aga |
|