Autor |
Wiadomość |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-09, 20:40 Temat: carcinoma non microcellulare |
mery, kochana,przykro mi,że tata ma te bóle na prawdę bardzo mi przykro, może dadzą tacie inny lek ,który pomoże
mery napisał/a: | chociaż ja wciąż mam nadzieję na cud | I TO JEST WAŻNE !!! Ja też mam nadzieję ,że jednak cud się stanie ...
Życzę Wam mery, z całego serca aby Twojemu tacie te bóle minęły... |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-05-09, 18:18 Temat: carcinoma non microcellulare |
mery, Co tam u Was ? Jak tata się czuje ? |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-21, 20:59 Temat: carcinoma non microcellulare |
Kochana mery miejmy nadzieję (z pewnością tak jest),że to tylko efekt uboczny po chemii,który szybko minie !Trzymam za Was kciuki i życzę szybkiej poprawy samopoczucia i DUŻOOOOOOO SIŁY ! |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-21, 17:49 Temat: carcinoma non microcellulare |
Mery i co tam U Was słychać ? Odezwij się...... |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-09, 18:45 Temat: carcinoma non microcellulare |
mery, Cieszę się,że Twój tata wraca do zdrowia i trzymam mocno kciuki w dlaszym leczeniu. Dziękuję za zainteresowanie moim wątkiem. Tak,dziś środa zawiozłam tatę na oddział onkologii. Dziś tata miał bardzo opuchniętą twarz i szyję, nie spał dobrze w nocy i do tego jest zmartwiony co będzie dalej. Miał zrobione kilka badań a wyniki i diagnoza co dalej będzie jutro. Co do mnie to czuję się okropnie, załamana,zapłakana,mam złe myśli w głowie ,których nie potrafię rozwiać. Nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić. Myślałam,że będę silna a jednak okazało się,że jestem bardzo słaba psychicznie:(((((( Nie wiem gdzie szukać wsparcia i pomocy. Nie chcę tu w Twoim temacie za dużo się rozpisywać na mój temat,dlatego też jeżeli masz ochotę to wejdz na mój wątek i poczytaj :((( Dziękuję za zainteresowanie. Ściskam mocno i życzę powodzenia. |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-06, 20:55 Temat: carcinoma non microcellulare |
To dobrze,że tatuś czuje się dobrze. Miejmy nadzieję,że tak będzie dalej U mnie strasznie,ten ogromny strach przed chemią mnie przeraża !!! Bardzo się boję jak to będzie po.... W środe tata idzie do szpitala i wtedy też zacznie się leczenie. Tata ogólnie czuję sie dobrze. Odżywia się dobrze ale mimo to nie bardzo przybiera na wadze. Często puchnie mu szyja i twarz. Boi się też bardzo,zadaje mi wiele pytań a ja na wszystkie pozytywnie odpowiadam. |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-06, 12:33 Temat: carcinoma non microcellulare |
Musisz mieć nadzieję !!!!!!!!!!!!!!!!!! A co tam u Was dzisiaj słychać? Jak czuję się Twój tatuś ? |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-04, 19:33 Temat: carcinoma non microcellulare |
Oczywiście Niech tata je na co ma ochotę. Nic na siłę. Te jogurty ponoć są dobre,więc spróbuj tatę przekonać. Jedna mała buteleczka:da rade Ma dużo witamin i wartości odżywczych. Mój tatuś na razie jest przed pierwszą chemią:( Też strasznie się boje !!! Na razie jeszcze dobrze się odżywia i do tego ten jogurcik pije. Do tego aby myślał pozytywnie kupiłam tacie książkę,którą polecił mi doktor. Potęga podświadomości. Kup to tacie jeżeli lubi czytać.
Trzymam za Was kciuki. |
Temat: carcinoma non microcellulare |
Anelia
Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 28009
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-02-03, 21:12 Temat: carcinoma non microcellulare |
W mojej sytuacji jesteśmy jeszcze przed chemią taty. Ja tacie na apetyt kupuje Nutridrink. Je w miare dobrze ale warto też dodać mu coś na wzmocnienie organizmu,dlatego daję mu jedną buteleczkę dziennie Nutridrinku. Może kup to tacie. No i przede wszystkim staraj się go wspierać i jak najczęściej być przy nim. Pozdrawiam i ściskam mocno. |
|