Znalezionych wyników: 14

Witam wszystkich, którzy odwiedzają mój wątek

Wczoraj wyszłam ze szpitala. Miałam robione usg szyi, piersi, brzucha, rtg klatki piersiowej, badania krwi, konsultacje laryngologiczną oraz hematologiczną. Na usg wyszło, że mam powiększone węzły te na szyi (o których pisałam wcześniej) oraz pod pachami, w pachwinie i jeden węzeł widoczny w jamie brzusznej. Tylko te na szyi miały słabo widoczną zatokę tłuszczową, na reszcie węzłów były widoczne zatoki tłuszczowe. Badania krwi ok, ale wyszło, że przebyłam w przeszłości zarażenie wirusem epstein-barr. Zrobiono mi trzy biopsje cienkoigłowe (z węzła z szyi, z pachy i z pachwiny). Teraz muszę czekać na wyniki biopsji. Czy mam się czego obawiać skoro reszta wyników wyszła w normie i ogólnie obraz większości powiększonych węzłów był prawidłowy? Pozdrawiam i czekam na Wasze odpowiedzi

Dzieki Rafi. Wizyta u onkologa skończyła się na tym, że 19 marca ide do szpitala na oddział na kilka dni i bede miała robione badania.

Ok, dziękuję bardzo. Już się zarejestrowałam do onkologa na 13 lutego. Pozdrawiam

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2018-02-02, 19:28 ]
i bardzo dobrze, rozwiąże Twoje wątpliwości albo skieruje na dokładniejsze badania jeśli uzna je za stosowne. powodzenia

No właśnie, ale jak długo? Bo poprzednie usg miałam kilka miesięcy temu i były już powiększone (9mm) a teraz są większe to czegoś tu nie rozumiem...skoro się powiększają po kilku miesiącach zamiast się zmniejszać to o co chodzi? Jeśli jest stan zapalny to czy nie powinnam brać jakiś antybiotyków, żeby te węzły się zmniejszyły? Ogólnie są wyczuwalne pod skórą jako twarde guzki, nie bolą ani nie ma zmienionej skóry nad nimi... czasem tylko jak się ustawię głowę na prawą stronę to zaboli mnie w uchu w środku bardzo intensywny ból, który trwa kilka sekund. Czy ten wynik usg powinien obejrzeć jakiś lekarz? Bo robiłam to usg prywatnie więc muszę też prywatnie się udać do lekarza jeśli chcę skonsultować wynik. Pozdrawiam

[ Dodano: 2018-01-31, 18:49 ]
Przepraszam, że tyle pytam, ale moja mama chorowała na raka piersi a moja babcia i dziadek zmarli na raka stąd moje zaniepokojenie. Od jakich stanów zapalnych tyle węzłów chłonnych się na szyi powiększa? Jeśli chodzi o gardło to niby jest ok tak przynajmniej powiedziała mi dr laryngolog i jeśli chodzi o zęby też jest wszystko ok.

Pani Doktor Radiolog młoda zresztą jak weszlam do gabinetu zapytała dlaczego wykonuje USG szyi to powiedziałam, ze na poprzednim USG kilka miesięcy temu wyrkryl u mnie lekarz zmiany ogniskowe na sliniankach przyusznych i skierował do laryngologa a Pani laryngolog stwierdziła, ze w obrębie gardła nie ma stanów zapalnych i dala skierowanie na biopsje. Zamiast na biopsje poszlam zrobić USG, żeby sie upewnić czy trzeba kłoć. Wtedy Pani doktor stwierdziła zanim jeszcze zaczęła wykonywać USG, ze to pewnie tylko odczynowo powiększone węzły chłonne i tej wersji sie trzymała przez cały czas wykonywania USG. Takze na opisie mam, ze w obrębie ślinianek są odczynowo powiększone węzły chłonne o długości 10,5 mm z lewej strony i o długości 11,5 mm z prawej strony ( na poprzednim USG miały 9mm) o słabo widocznej wnęce. Do tego kilka innych węzłów na szyi również odczynowo powiększonych i zmiana zapał a na tarczycy 3mm.

A węzły odczynowe się powiększają? Bo ogólnie to o 2,5mm są większe niż pół roku temu na usg. I co oznacza stwierdzenie: o słabo zaznaczonej wnęce?
Dziękuję Wam za odpowiedzi. Dzięki Daniel za radę zrobię badanie krwi na poziom CRP prywatnie.

Witam

Trochę to trwało, ale mam w końcu wyniki badania usg szyi zrobionego dzisiaj rano. Jak się okazało ( a przynajmniej tak stwierdziła Pani doktor radiolog) guz w lewej i prawej śliniance przyusznej to powiększone węzły chłonne ślinianek.
Opis usg:
Obustronnie w obrębie ślinianek przyusznych kilka odczynowych węzłów chłonnych, niektóre o słabo zaznaczonej wnęce: dł do 10,5 mm po str lewej i do 11,5 mm po stronie prawej. Ślinianki niepowiększone. Tarczyca- drobne ognisko 3mm w lewym płacie. Podżuchwowo pojedyncze poodczynowe węzły chłonne dł do 15-16 mm a podbródkowo jeden węzeł 11 mm.

Wskazana konsultacja ze specjalistą.

Ogólnie w porównaniu do usg, które robiłam w sierpniu to te zmiany (węzły) na śliniankach przyusznych powiększyły się o około 2 mm. Co o tym myślicie? Czy powinnam się martwić czy raczej dać sobie spokój z tym tematem i tylko obserwować te zmiany?
Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam

Zrobię tak jak napisałaś. Jak będzie po badaniu to zamieszczę wyniki może coś doradzicie. Dziękuję

Ok, jutro zadzwonię i zarejestruję się na usg. Myślałam może, że ktoś tutaj miał podobny problem, ale widzę, że niestety nikt nie napisał, kto miał obustronnego guza ślinianek. Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi

[ Dodano: 2018-01-04, 17:53 ]
Zadzwoniłam i zapisałam się na usg niby na nowoczesnym aparacie więc mam nadzieję, że dowiem się czegoś więcej. Badanie niestety mam dopiero 18.01. ehh...

Dziękuję bardzo za rady i artykuły

A czy może się tak zdarzyć, że to będą dwie zupełnie inne zmiany?

Tyle się posunęła, że byłam na wizycie u laryngologa i że dostałam skierowanie na biopsję. Potem święta itd i teraz zapisałam się na biopsję i muszę czekać. Czyli nie da się prywatnie zrobić TK? :( już myślałam, że dowiem się czegoś więcej zanim zrobią biopsję i przyślą wyniki. Dobrze więc chociaż zrobię usg może tym razem zostanie wykonane dokładniej. Dziękuję za odpowiedzi

Swoją drogą jest mało przypadków obustronnego guza ślinianek przyusznych w związku z tym niewiele na ten temat mogę się dowiedzieć i to mnie przeraża bo nie wiem na co mogę się przygotowywać.

No właśnie nie ma nic w tym usg na temat węzłów chłonnych

tarczyca ok i ślinianki podżuchwowe ok tyle było w tym badaniu usg napisane. Na BAC jeszcze trochę poczekam dlatego chciałam zrobić TK prywatnie, aby dowiedzieć się czegoś więcej. Czy w TK będzie widać czy te guzy są łagodne czy nie?

[ Dodano: 2018-01-03, 15:10 ]
Na pewno mam jeden węzeł chłonny na szyi powiększony to akurat wyszło z dwa lata temu, wyczułam sobie go sama jako twardą nie przesuwalną wobec podłoża kulkę, ale wtedy na usg stwierdzono, że mam kilka węzłów powiększonych odczynowo więc zostawiłam temat. Ten węzeł czasem boli i dlatego poszłam na usg szyi a na tym usg dowiedziałam się o tych guzach w śliniankach.

[ Dodano: 2018-01-03, 15:19 ]
Mam 29 lat, ale moja mama chorowała na raka piersi i stąd moje zaniepokojenie.

Witam ponownie. Dziękuję za odpowiedź

Tak jak wcześniej napisałam miałam zrobione usg szyi. Robiłam je z zupełnie innego powodu a podczas badania okazało się, że mam guzy na obu śliniankach przyusznych.
Wynik usg:
Ślinianki podżuchwowe obustronnie prawidłowe. W przyusznicy prawej zmiana ogniskowa o obniżonej echogeniczności o wym. ok. 10mmx5mm. W lewej podobna zmiana o wym. ok. 10mmx6mm.
To usg miałam zrobione kilka miesięcy temu. Otrzymałam skierowanie na badania krwi oraz do lekarza laryngologa. W badaniach krwi wszystko wyszło ok oprócz: Monocyty% poniżej normy oraz RDW poniżej normy. W sumie nawet nie wiem czy to jest istotne. Na wizycie w przychodni laryngologicznej Pani doktor zajrzała do gardła i stwierdziła, że nie widzi żadnych stanów zapalnych oraz wypisała skierowanie na biopsję tych guzów. I to tyle...Nie otrzymałam skierowania na TK , dlatego postanowiłam zrobić je prywatnie, ponieważ badanie usg dało niewiele informacji na temat tych guzów. Martwię się tym, że mam w obu śliniankach i dlatego chciałam się dowiedzieć czy ktoś miał podobną sytuację.

Witam wszystkich serdecznie.
Wykryto u mnie przypadkowo na usg szyi guz na prawej przyusznicy i guz na lewej przyusznicy. Guz po stronie lewej jest dobrze wyczuwalny leży w kącie żuchwy tuż pod uchem. Natomiast guz po stronie prawej jest mniej wyczuwalny i leży niżej. Moje pytanie do Was Kochani: Czy ktoś z Wa miał guzy na obu śliniankach jednocześnie? I czy były to guzy łagodne czy złośliwe? A może jeden był łagodny a drugi złośliwy? Mam skierowanie na biopsje, ale muszę trochę poczekać. Chcę wykonać tomografie komputerową szyi prywatnie. Czy ktoś z Was miał tomograf w takim przypadku i dowiedział się z niego czegoś więcej? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi