1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: rak płuca lewego mojej mamy |
AgnieszkaS
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 20866
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-16, 13:53 Temat: rak płuca lewego mojej mamy |
Ważne jest żeby przyjmować dużo płynów by wypłukać chemię. Mojej mamie nikt o tym nie powiedział i doszło do uszkodzenia nerek. Mamy kreatyninę na poziomie 1,6 a to już staje się barierą do zlecenia tomografu z kontrastem. Oczywiście przy dużej ilości wody może ona zbierać się w organizmie więc należy zadbać oto by pomóc ja wydalić (Furosemid u mamy).
[ Dodano: 2015-08-16, 14:55 ]
Najlepiej też skonsultować się z neurologiem, oczywiście jeżeli to możliwe. |
Temat: rak płuca lewego mojej mamy |
AgnieszkaS
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 20866
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-14, 14:04 Temat: rak płuca lewego mojej mamy |
Moja mama po chemii spała dużo
[ Dodano: 2015-08-14, 15:06 ]
chemię miała rok temu, w szpitalu dawali jej leki przeciwwymiotne przed podaniem chemii, z czasem zaczęły wypadać włosy, ale ładnie to znosiła, kupiliśmy perukę (do pewnej kwoty jest dofinansowanie), faktycznie potrzebowała dużo snu |
Temat: Wydzielony z tematu: Przerzuty do OUN |
AgnieszkaS
Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4213
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-08-12, 21:56 Temat: Wydzielony z tematu: Przerzuty do OUN |
Witam serdecznie,
od trzech lat mama była prowadzona w leczeniu raka płuc z dobrymi efektami (2 doszczętne wycięcia, chemioterapia która cofnęła zmiany) i ostatnio na wiosnę zastosowano radioterapię. W lipcu poczuła się źle i okazało się że są guzy przerzutowe do mózgu. RTG wykazało również drobne zmiany w płucach. Innych przerzutów nie ma. Onkolog zaleciła radioterapię paliatywną, neurochirurg odradził operację guzów ze względu na ograniczenie sprawności (sama pojechałam do drugiego neurochirurga i też odradzał operacji, chociaż stwierdził że miejsca są operacyjne - 2 osobne operacje). Onkolog zaleciła radioterapię paliatywną. Staram się o rezonans magnetyczny, by mama mogła skorzystać z gamma knife. Chcę zawieźć jej dokumenty na kwalifikację. Nie wiem jeszcze co z płucami? Nikt się nimi nie zajmuje w szpitalu - nie wskazuje ścieżki działania. Słyszę tylko, że życie mamy to sprawa terminalna. Czy tak faktycznie jest?
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2015-08-13, 07:34 ]
Post wydzielony do osobnego wątku.
Proszę zapoznać się z Regulaminem Forum.
|
|
|