Przeczytałam właśnie ten wpis i, przyznam, daje mi wiele do myślenia. Zarejestrowałam tatę na wizytę do prof. z Katowic, o którym wspominasz, jednak sama już nie wiem, czy to dobra droga (w dodatku mieszkamy jakieś 500km od Katowic). Diagnozę dot. guza trzustki poznaliśmy kilka tygodni temu, na wizytę wciąż czekamy, przyznam jednak, że przydałby się nie tylko fachowiec od strony merytorycznej, ale też ktoś z ludzkim podejściem. Przykro mi, że spotkało Twoją rodzinę tak przykre doświadczenie i jest mi jednocześnie smutno, że za jakiś czas mogę doświadczyć czegoś podobnego. Jeśli jesteś w stanie podpowiedzieć jeszcze coś konstruktywnego - czy to w kwestii jakiejś placówki, konkretnej osoby czy sposobu leczenia - będę wdzięczna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum