1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak trzustki / nadnercza, rozsiany proces nowotworowy
Autor Wiadomość
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #16  Wysłany: 2012-07-24, 21:01  


::rose::
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
beata1978 


Dołączyła: 03 Lip 2012
Posty: 30

 #17  Wysłany: 2012-07-24, 22:14  


Bardzo mi przykro. Wiem co czujesz, moja Mama odchodziła podobnie :( Jestem z Toba myslami :(
_________________
Mamo nie bój się.
 
madziulena 


Dołączyła: 20 Cze 2012
Posty: 93
Pomogła: 11 razy

 #18  Wysłany: 2012-07-24, 23:17  


Issoria,

to właśnie jest straszne w tej chorobie, jak ona bardzo wyniszcza. mój Tatuś postarzał sie o dobre 20 lat. dziś oglądałam zdjęcia Taty sprzed 2, 3 lat... to niesamowite jak się zmienił. Z zawodowego żołnierza ,przystojnego jak na swój wiek (66 lat), pełnego krzepy i humoru zmienił się w swój własny cień. Czasem powtarzał,że nie ma ochoty patrzeć w lustro...:(
ja widoku Taty kilka dni przed odejściem i chwilkę po śmierci nie zapomnę do końca życia- taka chudzina, sama skóra i kości, schudł ponad 36 kg :(
mam nadzieję,że teraz spaceruje w niebie z tym swoim okrąglutkim brzuszkiem, opalony i uśmiechnięty....
łączę się z Tobą w bólu za naszymi Ojczulkami...
_________________
tak bardzo mi źle Tatusiu :(
 
grażka 


Dołączyła: 19 Gru 2011
Posty: 170
Skąd: Warszawa
Pomogła: 35 razy

 #19  Wysłany: 2012-07-25, 07:58  


Issoria,
żadne słowa nie potrafią wyrazić żalu. Ta okrutna choroba zabrała człowieka, i znowu, i znowu. I znowu.
Smutne, okrutne, tragiczne.
Pochylam głowę, bardzo współczuję.
 
ankita 


Dołączyła: 17 Mar 2012
Posty: 258
Pomogła: 23 razy

 #20  Wysłany: 2012-07-25, 09:06  


Kochana zrobiłaś wszystko - nawet fakt, ze umówiłaś tatę do Dr Bireckiej - co jest bardzo trudne i wymaga wiele wysiłku świadczy jak dzielnie walczyłaś. Teraz Wasz Tatuś już odpoczywa. Ja wierzę że to nie koniec. Że są z nami. I nie ma to nic wspólnego z wiarą w Boga - jedno drugiego nie wyklucza - po prostu ta cała energia ludzka, osobowość, musi gdzieś być. I jest.
 
Monika2012 


Dołączyła: 07 Mar 2012
Posty: 63
Skąd: kraków
Pomogła: 7 razy

 #21  Wysłany: 2012-07-25, 12:57  


Issoria,
bardzo Ci współczuję ::rose:: ::rose:: ::rose::
_________________
Monika - Mama [*] 14.04.2012
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group