1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
RAK PŁUC NIEDROBNOKOMÓRKOWY
Autor Wiadomość
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #16  Wysłany: 2011-04-27, 21:40  


Sylwia4444 napisał/a:
słyszałm o tym propolisie brazylijskim -albo może wiecie kochani o czymś dodatkowym przy chemi co może dopomóc-prosze o ewentualne info???

Skorzystaj z wyszukiwarki, w wielu wątkach jest poruszny ten temat.

Lekarz ma racje , u każdego chorego skutki uboczne chemioterapii są różne, przeważnie nasilają się po kolejnych cyklach. Receptę na leki dostaniecie po chemii, ale nie jest powiedziane, że wymioty wystąpią.
Moim zdaniem, dogadzaj mamusi, niech je wszystko na co ma ochotę.
Jedź z Nią koniecznie, jeżeli możesz.....
pozdrawiam

[Następne komentarze]
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #17  Wysłany: 2011-04-28, 22:40  


voli
Ja nie wierze w specyfiki i wspomagacze..To wszystko psychika i wiara ze to ,,cos" pomaga.kwestia ceny i naciagaczy.lekarze studiuja i ucza sie wszystkiego co daje im specjalnosc w danej dziedzinie.Chemia radioterapia-tak,ale modlitwa dziala cuda.Macie przyklad Jana Pawla II...pan Bog daje i kiedy przyjdzie czas..zabiera...Takie juz to nasze zycie.Gdy rodzimy sie mamy pewnosc ze odejdziemy.Ale trzeba Boga prosic o czas,jest milosierny!
A co do wyjazdu;)
Nie zastanawiaj sie i jedzcie z mamcia! Trzymam kciuki i modle sie za WaS;)
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
voli 



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 96
Skąd: Kraków
Pomógł: 15 razy

 #18  Wysłany: 2011-04-28, 23:17  


Wiem... My mieliśmy radioterapie paliatywna, nie mieliśmy nic do stracenia... Takie specyfiki może w jakiś sposób pomagały tacie... Nawet jeśli myślał ze pomagają , a tak naprawdę nie pomagały. Warto próbować i ratować się wszystkim co dostępne. Ma się jedno życie tu na ziemi, a drugie dostaniemy w niebie (nie wszyscy).

Dobranoc mili Państwo:-)
_________________
Per aspera ad astra... - 09.04.2011 [*]
 
 
Anelia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Gru 2010
Posty: 2959
Skąd: Wlkp
Pomogła: 466 razy

 #19  Wysłany: 2011-04-30, 17:45  


Sylwia4444 co tam u Was ? Jak mama ?
Pozdrawiam.
_________________
Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
 
Sylwia4444 


Dołączyła: 21 Kwi 2011
Posty: 15

 #20  Wysłany: 2011-05-04, 07:44  


Wrócilismy z Zakopanego-mimo,że pogoda była w kratke było warto:) Jutro mam ma pierwsza chemię, własnie próbuje dodzwonic sie do szpitala żeby dopytac lekarza, czy można siedziec z mamą-(czy tą kroplówkę podaje się na siedząco???), wiem,że mama ma być na czczo-tylko jak to będzie wyglądalo pobiorą jej krew i dopiero jak będą wyniki...podadza kroplówkę????Ile trwa takie czekanie- pytam bo napewno będzie to bardzo dołujące czekac jeszcze na podanie tej chemi:(???Mamę niestety coraz bardziej boi- nie cche brać tormentiolu bo lekarz powiedział jej ,że to pochodne od narkotyku i moga ją otłumianiać...a mama mówi,że skoro da się wytrzymac to wolałaby zacząć jak najpóźniej:( oj boję się bardzo...kochani czy macie jakies rady po chemi, jak już wrócimy jutro do domu ???

[ Dodano: 2011-05-04, 08:45 ]
aha, przyszła vilkakora i inne zioła, mama od poniedziału bierze.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #21  Wysłany: 2011-05-04, 08:04  


Sylwia4444 napisał/a:
czy można siedziec z mamą-(czy tą kroplówkę podaje się na siedząco???), wiem,że mama ma być na czczo-tylko jak to będzie wyglądalo pobiorą jej krew i dopiero jak będą wyniki...podadza kroplówkę????Ile trwa takie czekanie- pytam bo napewno będzie to bardzo dołujące czekac jeszcze na podanie tej chemi:(???

Nie wiemy jaką chemię mama będzie dostawać, ale jeśli to tylko 2 kroplówki (tak pisałaś wcześniej), to pewnie wszystko zamknie się w jednym dniu, na oddziale dziennym. Przypuszczam, że zależy to od oddziału, ale u nas raczej nie praktykowało się siedzenia rodziny z pacjentem podczas podawania leków (choćby z braku miejsca na oddziale).
Najpierw będzie pobrana krew i na podstawie wyników morfologii mama będzie zakwalifikowana (lub nie) do podania chemii. Po pobraniu krwi na pewno będzie mogła już coś zjeść, także weźcie może termos z herbatą i jakieś kanapki lub zaopatrzcie się w coś do jedzenia w szpitalnym sklepiku. Czekanie na wyniki morfologii i podanie chemii trwa różnie w zależności od szpitala - od godziny do kilku godzin.

Sylwia4444 napisał/a:
nie cche brać tormentiolu bo lekarz powiedział jej ,że to pochodne od narkotyku i moga ją otłumianiać..

Tormentiolu...?
Tormentiol to maść z tlenkiem cynku, dermatologiczna, wysuszająca i ściągająca.

Może chodzi Ci o Tramal?

Sylwia4444 napisał/a:
aha, przyszła vilkakora i inne zioła, mama od poniedziału bierze.

Oczywiście przyjmowanie jest skonsultowane z lekarzem prowadzącym i zaakceptowane przez niego pod kątem ewent. skutków ubocznych łączenia cytostatyków z takimi preparatami?
_________________
 
Sylwia4444 


Dołączyła: 21 Kwi 2011
Posty: 15

 #22  Wysłany: 2011-05-04, 08:48  


Oczywiście tramal. Jezeli chodzi o vilkakorę-konsultowałam z lekarzem-nie widział przeciwskazań.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #23  Wysłany: 2011-05-04, 08:55  


Okej, to świetnie że to skonsultowaliście.

Co do Tramalu - wiesz sama, że najważniejsze jest aby mamy nic nie bolało. Spróbuj jakoś z nią porozmawiać, że owszem - jest to lek opioidowy, ale dość powszechnie stosowany także w innych schorzeniach, nie tylko nowotworowych, więc nie musi się niczego obawiać.
_________________
 
Sylwia4444 


Dołączyła: 21 Kwi 2011
Posty: 15

 #24  Wysłany: 2011-05-04, 08:59  


dziękuje:)
 
Funia 


Dołączyła: 30 Mar 2011
Posty: 228
Pomogła: 27 razy

 #25  Wysłany: 2011-05-04, 10:37  


Moja mama strasznie się wzbraniała przed wzięciem morfiny, ale gdy ma silne bóle to juz nie patrzy co to, tylko bierze.
A faktycznie tramal nie zrobi jej krzywdy.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #26  Wysłany: 2011-05-04, 10:47  


Tramal akurat często wywołuje różne działania niepożądane wyjątkowo nielubiane przez pacjentów, np. majaki. Ludzie słyszą dziwne głosy, nie wiedzą co się dzieje.
Ale zawsze jest możliwość zamiany leku na inny, tak by pacjenta nic nie bolało.

Może na przyszłość warto uprzedzić lekarza, by nie przedstawiał mamie specyfiki i pochodzenia każdego leku (chyba, że oczywiście zapyta), bo przy silniejszych bólach mogą być konieczne mocniejsze leki i lepiej, by mama nie wzbraniała się przed ich przyjmowaniem.

O leczeniu bólu w chorobie nowotworowej polecam artykuł: Farmakoterapia bólów nowotworowych || Fundacja Onkologiczna Dum Spiro - Spero
_________________
 
Sylwia4444 


Dołączyła: 21 Kwi 2011
Posty: 15

 #27  Wysłany: 2011-05-16, 08:26  mama po pierwszej chemi


Mama po pierwszej chemi, nawet dzielnie ją zniosła miała co prawda od 3 dnia od podania kroplówki i zastrzyku do żylnego skłonności wymiotne ale przeszło jej teraz jest w świetnym humorze-bo nawet ból jej się mniejszył także bardzo sie cieszę!! Walczy co ejst dla mnei anjważniejsze, bardzo duzo pije wody po 2,5 litra dziennie a to nie lada wyczyn bo moja mama nigdy nie lubiała pić dużo płynów, rzuciła palenie-szkoda tylko,że nie powiedział nam lekarz zeby dużo soków z buraków czy marchwi pić...dopiero w poczekalni w szpitalu powiedziała nam jedna pacjentka..że tak ważne są wyniki krwi żeby wogóle mamie podali chemię..także teraz woda i soki. Mam wielką prośbę pownieważ bardzo boję się czy mama aby napewno ma dobry schemat podany-a lekarz, który prowadzi mamę..ma opinie różne:( zaczynając od tego,że podobno proces się toczy przeciw niemu:( jeżeli ktoś z Was znałby się to załaczam plik ze schematem leczenia a także wynikami. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.

[ Dodano: 2011-05-16, 09:41 ]
kila słów o diagnozie i podjętym schemacie leczenia:
W szczycie płuca lewego masa o wym.8*7,8*5,2cm-najpewniej odp.zmianie Tu z towarzysząca niedodmą. Styruktura ta ciągnie się od śródpiersia górnego do bocznej sciany klp oraz górnego bieguna wneki lewej (od miejsc podziału tętnicy płucnej).Wezły chłonne podstrogowe powiekszone (4,2*1,9cm) oraz we wnęce lewej (o śr.2,5cm), we wnęce prawej ok 1cm. W odrebie obu płuc liczne pęcherze powietrza.Rak niedrobnokomórkowy płuca lewego T4N2. HISTOPATOLOGIA: Aspirat oskrzelowy_Fagocyty, nabłonki migawkowe i kilka komórek raka niedrobnokomórkowego. ZASTOSOWANE LECZENIE: I seria chemioterapi wg PN-I część/cisplatyna 125mg 1 doba i navelbina 45 mg 1 doba/z nawodnieniem dożylnym, wymuszoną diurezą i lekami p/wymiotnymi. II część/navelbina 45mg 8 doba . Wyniki MORFOLOGIA: 5 MAJA -LEUKOCYTY 9700; ERYTROCYTY 4 100 000; HEMOGLOBINA 12,2 ; MCV 86; MCH 30; MCHC 34,2; Płytki 408 000 i teraz aktualny wynik z 12 maja LEUKOCYTY 5 300 PŁYTKI 358 000. CZY TO COS OZNACZA,ŻE SA ZMIANY LEYKOCYTÓW O PŁYTEK Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.


skanowanie0010.pdf
diagnoza, zastwosowane leczenie
Pobierz Plik ściągnięto 570 raz(y) 350,95 KB

skanowanie0011.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 334 raz(y) 450,15 KB

skanowanie0010.pdf
Pobierz Plik ściągnięto 336 raz(y) 350,95 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #28  Wysłany: 2011-05-16, 16:09  


Schemat jest typowy przy NDRP, cisplatyna + winorelbina. Także w porządku.
Morfologia ok.

Zapobiegawczo, jeśli mamie przestanie smakować sok z buraków(bo akurat sok z marchwi to niekonieczny), możecie kupić tabletki z buraka, są bez recepty.
_________________
 
Sylwia4444 


Dołączyła: 21 Kwi 2011
Posty: 15

 #29  Wysłany: 2011-05-20, 08:39  POMOCY NISKIE LEUKOCYTY


Witam, mam pytanie czy ktoś ma jakis sposób na podniesienie leukocytów???? Moja mama ma ich po wczorajszym badaniu 1900:( a chemia za tydzień boję się,że nie wzrosną -lekarz zalecił tylko ecomer. Mama bardzo duzo pije po 3 litry płynów dziennie -woda+soki z buraków, marchwi itp. Ma apetyt -bardzo dobrze czuje sie po chemi-nawet boleć ja przestało-nie bierze zadnych leków przeciwbólowych!!!!PROSZĘ O POMOC CO ZROBIĆ ZEBY PODNIEŚĆ ODPORNOŚĆ-LEUKOCYTY!!!!!
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #30  Wysłany: 2011-05-20, 08:46  


A jaki jest poziom neutrofili? Morfologia była z rozmazem? Jeśli możesz, przepisz tutaj wyniki.

Przy chemii spadek leukocytów jest dość typowy, czasem trzeba po prostu poczekać aż wzrosną. Jeśli jest znaczny spadek neutrofili, można podać Neupogen.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group