Witam. Mój teść ma stwierdzone jak w temacie. Co to jest, czy da się to jakoś leczyć? Z tematu wynika, że chemioterapia może dać efekty. Wg lekarzy guz jest nieoperacyjny, dlatego wysyłają go na radioterapię, później na chemioterapię. Gość ma 57 lat, prócz tego ma refluxowe zapalenie przewodu pokarmowego, epilepsję w niewielkim stopniu. Chcę jemu, żonie i jej matce dać trochę nadziei. W tym wątku przeczytałem, że po chemioterapii istnieje możliwość zoperowania. Lekarz, który go nie prowadzi, ale jest znajomym moim z pracy (dość dalekim znajomym), powiedział to samo, jednak zastanawiam się, czy powiedziała to, żeby nas pocieszyć, czy jako profesjonalistka. Bardzo prosiłbym o wytłumaczeie normalnym językiem cóż to takiego, czy istnieje możliwość, że teść trochę jeszcze pożyje. Rak uznany jako złośliwy i nieopracyjny.
Przepraszam, że się powtarzam, ale trochę jestem zszkowoany. Proszę o pooc
ozdrawiam serdecznie - Piotrek
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-04-23, 18:38 ] Post wydzielony do osobnego wątku zgodnie z Regulaminem Forum.
pjetia, witaj na forum.
Jeżeli chcesz uzyskać info ogólne na temat raka płaskonabłonkowego to skorzystaj z wyszukiwarki, jest bardzo dużo wątków w tym temacie, ale pamiętaj każdy przypadek mimo tej samej diagnozy jest inny.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum