Dzień dobry, otrzymałam dzisiaj wynik po poszerzeniu operacji oszczędzającej
Chirurg dzisiaj patrząc na opis wyniku powiedział, że jest ok i że teraz chemioterapia i radioterapiai skierował mnie na chemioterapeuty.
Mam wizytę 3 kwietnia w celu ustalenia chemioterapii.
Prawdę mówiąc, zdziwiłam się, bo myślałam, że będzie radioterapia i hormonoterapia.
Jednak nie miałam nawet jak porozmawiać z chirurgiem, był duży ruch pacjentów i dano mi do zrozumienia, żeby już wyjść.
Chirurg oglądał też moją pierś, zaniepokoił go zaczerwieniony kolor piersi, zapytał o wciągniętą brodawkę-taką miałam zaraz po 1. operacji.
Powiedział, by spróbować patyczkiem do uszu ją "wyciągnąć na zewnątrz". W domu próbowałam to zrobić, jednak nie udało mi się.
Proszę o radę:
1.czy rzeczywiście mogę sama próbować brodawkę "wyciągnąć"?
2. Czy przykładanie zgniecionych liści kapusty z miejszyłoby ten zaczerwieniony kolor całej piersi?
3. Czy chemioterapia jest potrzebna w moim przypadku? Przy wypisie onkolog w szpitalu mówił tylko o radioterapii i hormonoterapii przez 2 lata.
Z góry dziękuję za pomoc,
Z pozdrowieniami,
Jonaa