witam, jestem tu nowa przepraszam z góry jeśli coś robię nie tak
trafiłam do laryngologa z powodu zgagi i nawracającego bólu gardła.
diagnoza: refluks. dał mi tabletki na miesiąc, pomogło połowicznie.
Zgagi już nie zobaczyłam, ale gardło boli, chrypka i zmiana głosu nadal jest poszłam więc do drugiego.
drugi laryngolog zbadał krtań no i zawyrokował, że jego tylna ściana jest w stanie fatalnym. czerwona, przekrwiona, stan zapalny.
tamten lek nie dziala, wiec zapisal drugi. jestem na początku jego brania.
co mnie zaniepokoiło to to, że chociaż powiedział, że struny głosowe są białe, niepogrubione i odpowiednio reagują, to jednak ten stan zapalny krtani (chyba przewlekły) to stan przedrakowy.
nie zostałam wysłana na żadne inne badania poza wymazem z gardła, mam brać leki i się zgłosić na kontrole.
no i teraz boje się tego trochę. co to znaczy że stan przedrakowy?
czy muszę chodzić na jakieś częste kontrole? jakie są szanse, że złapie to coś?
słyszałam, że rak wcześnie wykryty daje duże szanse wyleczenia.
miał z Was ktoś takiego problemy refluksowo-krtaniowo-przedrakowe?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum