Mój mąż cierpi na czerniaka sklasyfikowanego jako Clark V, Breslow 11. Jest po dwóch operacjach (z powodu przerzutów), a wkrótce czeka go kolejna. Sprawa jest poważna, lecz akceptujemy to. Nie mamy wyjścia.
Z biegiem czasu i Ty zaakceptujesz swoją chorobę. Wyniki jakie przedstawiłaś są optymistyczne. Głowa do góry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum