[iiyama]

Udało się mamę zaprowadzić do pulmonologa, który nie stwierdził nic ponadto, że trzeba zrobić KT. Oczywiście całkowicie poddając w wątpliwość podejście lekarzy w szpitalu. Przy okazji przeprowadził szczegółowy wywiad, osłuchał mamę, sprawdził węzły na szyi etc.

Dziś wykonaliśmy TK. Proszę o interpretację wyniku i wskazówki co robić dalej i do jakiego lekarza się udać.

[absenteeism]

Ja bym na razie poczekała na wynik cytologii ze szczoteczkowania.

[iiyama]

Rozumiem, że wizyta u lekarza po wynikach cytologii, ale co można powiedzieć po wynikach TK? Jest się czego obawiać?

[absenteeism]

Dlatego właśnie poczekałabym na wynik ze szczoteczkowania, bo jednoznacznie w tej chwili niewiele da się powiedzieć.

Jest powiększony węzeł chłonny - wielkości teoretycznie jeszcze nie mocno podejrzanej, ale jednak jego powiększenie jest widoczne.
Są guzki - niewielkie, mogą nie być znaczące, ale jednak są.

Przypuszczam, że jeśli wynik szczoteczkowania nic nie wykaże, to lekarz każe zrobić kontrolne TK za 3 miesiące. Ale to tylko luźne domysły.

[iiyama]

Rozumiem, czyli z powrotem do pulmonologa po interpretację wyników i dalsze wskazówki co do kontroli tego co się tam pojawiło. Dziękuję pięknie za pomoc.