Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=
witam
Potrzebuje pomocy mój tata miał ostatnio badanie RTG klatki piersiowej na zdjęciu według opisu jest zaciemnienie o wielkości 5na 7,5 centymetra, w ostatnim czasie tata mocno schudł, nie może jeść, nie załatwia się od jakiegoś czasu. męczy go kaszel. ogólnie tata ma 62 lata i dopiero po prześwietleniu zaczął ograniczać papierosy- choć przed prześwietleniem też były takie momenty bo nie dawał rady dokończyć papierosa więc palił po pół
proszę pomóżcie co teraz powinniśmy robić. co to może być?
Zgłosić się z wynikiem do lekarza kierującego na RTG. Ten powinien skierować pacjenta przede wszystkim na TK klatki piersiowej, bo na podstawie samego RTG nic się nie stwierdzi.
Zrobiłabym też USG jamy brzusznej.
Obraz kliniczny jest dość niepokojący.
Czy Tata bierze jakieś leki na wypróżnienie (np. Lactulosę)? Jak długo są z tym problemy?
nie wiem dokładnie jak długo ale od zeszłego piątku na pewno bo ma zrobic badania krwi i kał i chodzi cagle z pudełeczkiem i sie nie załatwia. przez sam weekend spadło mu około 3 kg
ogólnie ma jeszcze cukrzyce bez insuliny i codziennie bierze jakieś leki.
co do leku na wypróżnianie to nic nie wiem i nie widziałam.
najgorsze że np. ma dziś wolne w pracy i zamiast iść do lekarza to pojechał do jakiegoś znachora nie da sobie nic przetłumaczyć a wszyscy się martwią.
No cóż, Jego wybór.
Na pewno bez bardziej zaawansowanej diagnostyki nie będzie można Mu pomóc, bo nikt nie wie dokładnie czym jest zmiana w płucach i jak ją ewent. leczyć. Mam nadzieję, że Tata zgłosi się do lekarza.
Lactulosa jest łagodnym środkiem przeczyszczającym w postaci syropu, do kupienia bez recepty.
ksiasiunia,
powinniście jak najszybciej zgłosić się do lekarza,najlepiej pulmonolga,trzeba szybko wykonać diagnostykę,żeby wiedzieć z czym walczyć,liczy się każdy dzień,ponieważ zdiagnozowanie trochę potrwa
co do znachora,jeśli tato tak chce to ok jego wybór,ale powinniście go namówić na wizytę do lekarza
osobiście uważam,że szkoda kasy i czasu,ale tatuś może psychicznie poczuje sie lepiej jednak dobry lekarz na pierwszym miejscu!!!!
życzę duzo siły i zdrówka
ściskam serdecznie
w końcu poszedł do lekarza - dostał skierowanie do szpitala < szpital w Rudce koło Mińska Mazowieckiego - tak jak czytałam to szpital gruźliczy i chorób płuc>orientuję się ktoś jak tam jest?
jak na razie powiedział że mu się nie spieszy.... więc nie wiem kiedy pójdzie....mam nadzieję że zrozumie w końcu to co mu tłumaczymy że musi to sprawdzić.
Witaj:) Musisz za wszelką cenę ponaglic tatusia, w tej chwili czas to pieniądz. Liczy się każda minuta. Niech go najpierw zdiagnozują, tak mu powiedz, a o reszcie sam zadecyduje. Drobne kłamstewko i wodolejstwo w takiej sytuacji wskazane. Widać, że twój tatuś to uparta bestia. Trzymam kciuki, zeby się powiodło. Powodzenia:)
po kolejnych badaniach wykryto że w moczu wydalany jest cukier, obecnie w krwi cukier waha się w wysokości około 200 w zależności od dnia raz mniej raz więcej. wskaźniki wątroby też są mocno podwyższone - z tego co lekarka powiedziała wskazują na uszkodzoną wątrobę...W czwartek tata będzie przewieziony do warszawy na tomografię....
Ogólnie nadal prawie nie jada nie chce pić czuje się pełny < występuje brak smaku>
ksiasiunia, następnym krokiem jest zrobienie bronchoskopii i pobranie wycinka do badania histopatologicznego, na wynik sie czeka ok 1-2 tygodni.
Bez określenia jaki to rodzaj nowotworu nie można rozpocząć leczenia, bo każdy rodzaj leczy się inaczej.
Guz jest dość duży i nacieka inne struktury tkanki płucnej, dlatego jest nieoperacyjny.
Pisz co dalej......., a jak będziesz miała wyniki to wklep.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
bronchoskopie miał w poniedziałek juto powinny być wyniki i lekarz powiedział że będzie już diagnoza - boje się bardzo.
najgorzej mój tata nic nie wie - nie uważa ze guz jest rakiem albo nie dopuszcza do siebie tej myśli ponieważ wiele osób z jego rodziny zmarło na raka, nawet jego brat i ojciec.
jej takie czekanie jest bardzo ciężkie.
[ Dodano: 2011-02-24, 08:50 ]
awilem napisał/a:
Nacieki oznaczają, że komórki guza rozszerzył się na tkanki w swoim obrębie i są obecne w narządach/naczyniach w pobliżu.
TO znaczy że te nacieki mogą świadczyć o przerzutach bo nie rozumiem - przepraszam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum