Nastepnego dnia mąż podczas obchodu pyta lekarza, który akurat przyszedł, czy już coś wiadomo a on mu odpowiada: pan ze swoją chorobą jest już pogrzebany. Po tych słowach mąż poczuł sie znacznie gorzej. Już chciałam iść do ordynatora i narobić hałasu jak można tak odpowiedzieć choremu,
Jeszcze nic nie stracone, możesz przecież pójść do ordynatora. JA bym tak zrobiła tym bardziej , że piszesz, że mąż po tych słowach się załamał. Ale to tak na marginesie co ja bym zrobiła. Człowiek zdrowy mógłby się załamać a co dopiero chory ! Takie słowa raczej nie mobilizują do walki ! SZOK ! Co to za "lekarz" ?! Czy tak powinien się lekarz odnosić do pacjenta ? To nie do pomyślenia ! Ja poszłabym do ordynatora , przecież on musi coś z tym zrobić ! Ale się zdenerwowałam na tego "lakarza"
_________________ Anelia
Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda !
Powraca problem jak bumerang i potrzebuje wyjaśnienia i pomocy od osoby, która zna sie na rzeczy. Przypomne krótko od początku:
- listopad 2010 mąż miał operacje wymiany zastawki aortalnej, podczas której stwierdzono chorobe płuc i skierowano do szpitala na badania,
- marzec 2011 - operacja, lobektomia górna płuca lewego, rak płaskonabłonkowy C34.1,
- grudzień 2011 - prawostronne zapalenie płuc J18.8.
Do tej pory nie stwierdzono komórek rakowych.
Operacja radykalna. Nie było żadnej chemii.
30 sierpnia br. mąż miał kontrolne TK, oto wynik:
TK klatki piersiowej - badanie 2-fazowe z kontrastem:
Stan po lobektomii górnej lewej z przemieszczeniem śródpiersia.
Mniejsza ilość otorbionego płynu w dolnej cześci jamy opłucnej lewej ze zbiornikiem powietrza - obecnie szer. do 5,5 cm, poprzednio do 6 cm. Poza tym w jamie opłucnej po stronie lewej widoczne powietrze w postaci zbiornika, nieco mniejszego, o grubszych ścianach, który podobnie jak poprzednio wydaje sie łączyć z kikutem oskrzela i szwami.
Dyskretnie grubsze tkanki miekkie przy naczyniach w dolnym biegunie wneki lewej i przysercowo w tej okolicy - do kontroli. Obraz płuca lewego i zmian włóknistych zbliżony.
Regresja płynu w prawej jamie opłucnej i zageszczeń w płucu prawym - obecnie widoczne niewielkie zageszczenia - najprawdopodobnie zrosty i zmiany włókniste.
Guzek śr. 3 mm na pograniczu płata górnego i środkowego, odcinkowe pogrubienie szczeliny miedzypłatowej i odcinkowe zgrubienia opłucnej ze zwapnieniami, jak poprzednio .
We wnece prawej pogrubienie tkanek miekkich? wezły chłonne? szer. do 16 mm, jak poprzednio. Wezły chłonne w śródpiersiu o granicznej szer. 1 cm, jak poprzednio.
Poszerzona tetniakowato do 47 mm aorta wstepująca, miażdzycowy łuk aorty z odcinkowym zweżeniem żyły ramienno-głowowej lewej i obraz serca, jak poprzednio.
Uwidocznił sie brak zakontrastowania t. sz. wsp. lewej - niedrożna? do weryfikacji w usg dopp.
Nadnercza niepowiekszone. Drobna torbiel korowa nerki prawej. Przepuklina rozworu przełykowego przepony.
Klinowo obniżona wysokość trzonów Th7, Th9 i obecnie również Th8 - złamania patologiczne? osteoporoza?, bez zweżenia kanału kregowego.
Progresja. Stan po sternotomii.
Badanie kontrolne poprzednie - TK klatki piersiowej 06.12.2011 r.
Po tym badaniu na wizycie kontrolnej torakochirurg nic nam nie wyjaśniał. Kazał zarejestrować sie za 3 m-ce do kontroli i zrobić rtg płuc. Nic wiecej. Opis który otrzymaliśmy przeczytałam dopiero w drodze do domu.
Nie wiem czy to prawidłowe działanie. Jest regresja, pojawił sie guz.
Prosze wiec o wyjaśnienie i pokierowanie co robić w tej sytuacji. Rtg napewno niewiele pokaże a nastepne TK bedzie dopiero za pół roku.
Samopoczucie meża jest w miare dobre. Już sie przyzwyczaił, że jest słabszy niż kiedyś i czesto boli go w klatce piersiowej. Ciągle też chrząka jakby nie mógł odkaszlnąc.
Bardzo prosze raz jeszcze o wyjaśnienie, bo jestem kłebkiem nerwów.
Od grudnia do sierpnia właściwie nic sie nie działo.
W kwietniu był na kontroli u torakochirurga i miał zrobione rtg . Wszystko było niby ok.
TK klatki piersiowej z dnia 06.12.2011
Stan po lobektomii górnej lewej z przemieszczeniem śródpiersia.
Niewielka ilość otorbionego płynu w dolnej cześci jamy opłucnej lewej od strony bocznej ze zbiornikiem powietrza wielkości 35x62 mm. Poza tym w jamie opłucnej po stronie lewej widoczne powietrze w postaci zbiornika w szczycie 17x27 mm, opisywane zbiorniki łączą sie ze sobą wzdłuż opłucnej. Opłucna w tym zakresie pogrubiała. Powietrze w górnej cześci opłucnej dochodzi do kikuta oskrzela i szwów, nie można wykluczyć łączności pomiedzy nimi. Zrosty przeponowo-opłucnowe po stronie lewej.
Płyn w jamie opłucnej prawej grubości do 29mm.
W płacie dolnym prawym i dolnej cześci środkowego widoczne są rozległe zlewające sie obszary zageszczeń pecherzykowych z bronchogramem i mlecznej szyby - zmiany zapalne. Odcinkowe zgrubienia opłucnej ze zwapnieniami na poziomie pola górnego prawego.
We wnece prawej wezły chłonne śr. do 10 mm w osi krótkiej. Drobne wezły chłonne w śródpiersiu i przytchawiczy śr. 10 mm. Stan po sternotomii.
Poszerzona tetniakowato do 47 mm aorta wstepująca,wydłużony, miażdzycowy łuk aorty z odcinkowym zweżeniem żyły ramienno-głowowej lewej i cześciowym przepływem przez krązenie oboczne. Serce jak poprzednio. Nadnercza nie powiekszone. Klinowato obniżona wysokość trzonów Th7 i Th9 - w TK z 16.02.2011 były prawidłowe - złamania patologiczne? osteoporoza?, bez zweżenia kanału kregowego.
No to tyle.. To TK było robione podczas pobytu w szpitalu meża z zapaleniem płuc.
Pozdrawiam i czekam na objaśnienie.
[ Dodano: 2012-09-18, 13:16 ]
Wyniku z rtg z kwietnia nie mam, gdyż jest w poradni u torakochirurga.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum