1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pod przymusem do hospicjum?
Autor Wiadomość
Tom007 


Dołączył: 09 Maj 2014
Posty: 4

 #1  Wysłany: 2014-05-09, 13:22  Pod przymusem do hospicjum?


Witam wszystkich.
Mój ojciec ma rozsiany nowotwór i przerzuty do mózgu Od tygodnia nic nie je i prawie nic nie pije.
Po raz pierwszy pszyszła lekarka z hospicjum domowego i zaczęła straszyć, że ojciec umrze z odwodnienia i należy go pilnie umieścić w hospicjum. Lekarka zastosowała szantaż emocjonalny: albo umrze z odwodnienia albo przekażemy go do hospicjum.
Ja osobiście jestem przeciwny, przypuszczam, że i tak został mu tydzień może dwa.
Moja mama jest przerażona tą całą sytuacją i uległa szantażowi lekarki podpisując papiery. Na dzisiaj nie ma wolnego miejsca ale pewnie po weekendzie zwolni się.

Mam pytanie do Was. Czy w tej sytuacji można zmienić decyzję?
Czy grożą nam jakiej sankcje prawne (np. śmierć z odwodnienia)?
Czy śmierć z odwodnienia jest bardziej bolesna niż śmierć powolna od nowotworu (w hospicjium).
Dla mnie osobiście hospicjum to jest "Fabryka Produkcji Trupów".
Kontakt z ojcem jest bardzo utrudniony, ale czasami wprawdzie bardzo niewyraźnie ale zadaje logiczne pytania, np.: "Po co przyszła ta osoba. Ja jej nie znam" (o pielęgniarce).
Po wizycie lekarki (ponieważ uznane zostało, że nie kontaktuje, rozmowa o hospicjum była przy Nim) miał koszmat w nocy i wołał, że chce do domu. Być może coś innego mu się przyśniło, ale mnie osobiście to bardzo niepokoi.
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #2  Wysłany: 2014-05-09, 13:32  


Doczytalam do momentu " fabryki produkcji trupow" i mnie odrzucilo od czytania.

[ Dodano: 2014-05-09, 13:36 ]
Idac Twoim tokiem myslenia i postrzegania tematu smierci " produkujecie sobie trupa w domu detalicznie"
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #3  Wysłany: 2014-05-09, 13:41  


Najłatwiej jest usunąc ten wpis, bo to uwłacza człowieczeństwu i chyba lepiej, żeby chorzy tego nie czytali.
Tom007, nawet jeżeli piszesz anonimowo, to czasami warto sprawdzic o czym się pisze :uuu:
 
Tom007 


Dołączył: 09 Maj 2014
Posty: 4

 #4  Wysłany: 2014-05-09, 13:43  


infinity napisał/a:
Doczytalam do momentu " fabryki produkcji trupow" i mnie odrzucilo od czytania.

[ Dodano: 2014-05-09, 13:36 ]
Idac Twoim tokiem myslenia i postrzegania tematu smierci " produkujecie sobie trupa w domu detalicznie"


W domu ma opiekę 24h/dobę, umrze u siebie wśród bliskich. A tam będzie kolejny rekordem informacyjnym do odhaczenia. Jest fizyczną niepożliwością. aby w hospicjium ktoś z rodziny był przez 24h/dobę. Szkoda że nie dostrzegłaś tej różnicy i stać ciebie tylko na jadowite uwagi.

[ Dodano: 2014-05-09, 14:46 ]
DorotaP napisał/a:
Najłatwiej jest usunąc ten wpis, bo to uwłacza człowieczeństwu i chyba lepiej, żeby chorzy tego nie czytali.
Tom007, nawet jeżeli piszesz anonimowo, to czasami warto sprawdzic o czym się pisze :uuu:


Mogłabyś jaśniej swoje myśli konstruować.
Nie łapie twojego toku rozumowania.
 
DorotaP 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 28 Lut 2011
Posty: 987
Pomogła: 359 razy

 #5  Wysłany: 2014-05-09, 13:52  


Tom007 napisał/a:
Nie łapie twojego toku rozumowania.


I chyba nie tylko to...
Masakra :uuu:
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #6  Wysłany: 2014-05-09, 14:11  


:shock:

[ Dodano: 2014-05-09, 14:13 ]
" fizyczna niepozadliwoscia"?
Ja bylam w hospicjum 24h/ dobe.
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
Tom007 


Dołączył: 09 Maj 2014
Posty: 4

 #7  Wysłany: 2014-05-09, 14:17  


DorotaP napisał/a:
Tom007 napisał/a:
Nie łapie twojego toku rozumowania.


I chyba nie tylko to...
Masakra :uuu:


Nie tylko co.
Zarejestrowałem się na tym forum aby uzyskać pomoc.
Gdyby nie agresywne działanie lekarki to ja, nie pisałbym swojej opinii nt hospicjium.
Ale pewnie ciebie razi, że w ogóle mogę myśleć inaczej niź ty.
Pewnie chciałabyś mieć świat zorganizowany po orwel'owsku. Wtedy za myślenie inaczej niż ty mogłabyś mnie ukarać.

Widzę że personalistyczny świat wam przeszkadza. Preferujecie świat kombinatu, hipermarketu, itp. A każdego kto ma odmienne zdanie niż wy chcielibyście usunąć, a jak się nie da to usunąć jego posty z forum ...
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #8  Wysłany: 2014-05-09, 14:19  


Nie bądźcie proszę w swych ocenach zbyt radykalni.

Tom007, błądzisz trochę w swej ostrej ocenie hospicjum stacjonarnego, jednak generalnie intuicyjnie myślisz właściwie.


Tom007 napisał/a:
Po raz pierwszy pszyszła lekarka z hospicjum domowego i zaczęła straszyć, że ojciec umrze z odwodnienia i należy go pilnie umieścić w hospicjum. Lekarka zastosowała szantaż emocjonalny: albo umrze z odwodnienia albo przekażemy go do hospicjum.
Błąd.
Chory umrze z powodu śmiertelnej choroby a nie z powodu odwodnienia.
Ponadto szczerze polecam lekturę:
» Mit "kroplówki wzmacniającej" | Fundacja Onkologiczna DUM SPIRO-SPERO «

Tom007 napisał/a:
Ja osobiście jestem przeciwny, przypuszczam, że i tak został mu tydzień może dwa.

Ten temat był poruszany wielokrotnie, np. tutaj: http://www.forum-onkologi...,120.htm#216670

Tom007 napisał/a:
Czy grożą nam jakiej sankcje prawne (np. śmierć z odwodnienia)?

Nie.
To pani doktor boi się odpowiedzialności.

Tom007 napisał/a:
Mam pytanie do Was. Czy w tej sytuacji można zmienić decyzję?

Oczywiście. Decyzja należy do Was.

Tom007 napisał/a:
Czy śmierć z odwodnienia jest bardziej bolesna niż śmierć powolna od nowotworu (w hospicjium).

Może być wręcz odwrotnie.
Polecam raz jeszcze w/w artykuł.

Cytat:
Dla mnie osobiście hospicjum to jest "Fabryka Produkcji Trupów".

Nie jest.
Jednak rzeczywiście większość chorych woli umierać w domu.
Czasem jednak hospicjum stacjonarne bywa nieocenione. Nie musi być tak jednak w tym przypadku. Samo odwodnienie nie jest żadnym argumentem za przewiezieniem tam chorego.

Tom007 napisał/a:
Po wizycie lekarki (ponieważ uznane zostało, że nie kontaktuje, rozmowa o hospicjum była przy Nim)

Niedopuszczalne (!).

Tom007 napisał/a:
miał koszmar w nocy i wołał, że chce do domu. Być może coś innego mu się przyśniło, ale mnie osobiście to bardzo niepokoi.

Myślisz logicznie i empatycznie. A przede wszystkim to Ty znasz chorego najlepiej, bo jest Twoim ojcem.
Ufaj swojej intuicji, a jednocześnie wzbogać swą wiedzę merytoryczną: odwodnienie nie jest wskazaniem do umieszczenia chorego w hospicjum stacjonarnym bądź szpitalu.
A chory ma prawo wybrać gdzie chce umrzeć - nawet poprzez "znaki" dawane rodzinie, gdy nie może już mówić.
Jesteś dobrym synem. Chciałabym by któryś z moich trzech chłopców był kiedyś podobny do Ciebie.
pozdrawiam ciepło.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #9  Wysłany: 2014-05-09, 14:20  


No to czesc :)
PS.szanujmy miejsce na serwerze ...on i tak nie zrozumie.
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
Tom007 


Dołączył: 09 Maj 2014
Posty: 4

 #10  Wysłany: 2014-05-09, 14:26  


infinity napisał/a:
:shock:

[ Dodano: 2014-05-09, 14:13 ]
" fizyczna niepozadliwoscia"?
Ja bylam w hospicjum 24h/ dobe.


"niepożliwością" - dlaczego manipulujesz?
A może nie manipulujesz, ale jesteś ograniczona umysłowo i nie potrafisz dostrzec literówki p<->m ...

[ Dodano: 2014-05-09, 15:35 ]
Cytat:

Ufaj swojej intuicji, a jednocześnie wzbogać swą wiedzę merytoryczną: odwodnienie nie jest wskazaniem do umieszczenia chorego w hospicjum stacjonarnym bądź szpitalu.
A chory ma prawo wybrać gdzie chce umrzeć - nawet poprzez "znaki" dawane rodzinie, gdy nie może już mówić.


Dziękuję za odpowiedź.
Przepraszam wszystkich, jeżeli poczuli się urażeni.
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #11  Wysłany: 2014-05-09, 15:19  


ograniczona umyslowo?

DSS jestes pewna ze chcialabys aby ktorys z Twoich synow byl podobny do niego?
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
Basia2000 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 06 Sty 2014
Posty: 546
Pomogła: 188 razy

 #12  Wysłany: 2014-05-09, 15:43  


Infinity, powiem tak, chyba powinnaś zrobić sobie przerwę i odpocząć, Twój tytuł PRZYJACIEL FORUM jest nadużyciem, o ile członkowi rodziny umierającej osoby można wiele wybaczyć i zrozumieć, bo przechodzi przez co przechodzi i nerwy mają prawo odmówić posłuszeństwa, tak Tobie PRZYJACIELU FORUM- NIE!!!
DDS, kłaniam się nisko, zawsze wiesz co powiedzieć i jak powiedzieć, aby ukoić cierpiącego człowieka.
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #13  Wysłany: 2014-05-09, 15:50  


Nie skomentuję tego tak jakbym chciała, choć bardzo swędzą mnie palce.

Tom007, decyzja o tym czy umieścić swojego bliskiego w hospicjum czy też nie - należy do Was, a przede wszystkim do chorego! DSS napisała wyraźnie:
Cytat:
Tom007 napisał/a:
Mam pytanie do Was. Czy w tej sytuacji można zmienić decyzję?

Oczywiście. Decyzja należy do Was.


Następnym razem przemyśl, proszę, zanim napiszesz cośkolwiek, gdziekolwiek o trupach.
Szczególnie w miejscu, gdzie przebywają osoby śmiertelnie chore.
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #14  Wysłany: 2014-05-09, 15:53  


Basia 2000 czyli rodzina umierajacego moze obrazac innych umierajacych i ich rodziny?

[ Dodano: 2014-05-09, 15:57 ]
jesli masz mi cos ciekawego do powiedzenia to mozesz napisac na pw bo wykraczasz poza swoje kompetencje-chyba, ze cos sie zmienilo...
Jesli widzisz naduzycie to je zglos :)
I nie czuje sie zmeczona, ale dziekuje za troske.
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #15  Wysłany: 2014-05-09, 16:05  


Jeszcze jedno, skoro:
Cytat:
Jest fizyczną niepożliwością. aby w hospicjium ktoś z rodziny był przez 24h/dobę.

To jak zamierzacie zapewnić taką opiekę w domu? Tata z całą pewnością takiej opieki (wcześniej czy później) będzie wymagał. Nie musisz na to pytanie odpowiadać, sam się nad tym zastanów. :)

Jeszcze zgodzę się z tym:
Cytat:
NAJlepiej, żeby chorzy tego nie czytali.
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group