tzn. nie usuwa się znamion, które absolutnie nie są groźne, bo po co sobie robić dodatkową robotę?
Myślałam, że "takich znamion się nie usuwa", bo to prosta droga do katastrofy?
Mnie kolega-lekarz (neurolog-pediatra z rocznym stażem na onkologii) powiedział kiedyś, że znamion się nie powinno usuwać, jeśli nie ma takiej potrzeby, ponieważ nieusunięcie całego znamienia powoduje katastrofę.
Nie mam z nim kontaktu od paru lat, więc nie ma jak dopytać. Zawsze uważałam go za światłego człowieka, ma doktorat z medycyny, pracuje na hamerykańskim uniwersytecie i wszczepia inteligentne protezy poirackim żołnierzom.
no jeśli podejrzanego znamienia nie usunie się w całości to prosta sprawa że ta pozostałość może zezłośliwieć, dlatego robi się te marginesy, ja mam małe to znamię i ze zdjęć które oglądąłam w necie najbardziej przypomina mi znamię dysplastyczne złożone (czyli takie dwu lub wielokolorowe) nie wiem czy dobrze na Polski tłumaczę bo czytam po angielsku, no ale po wycięciu będzie wiadomo co to
Stan a Twoje znamię rozumiem że było łagodne, tak?? Pomimo czarnej plamy??
Ja lekarza nie zmuszałam , doktor rodzinna powiedziała że się na tym nie zna i dała mi skierowanie właśnie do chirurga onkologa a on stwierdził że zrobimy tak jak ja chcę - jeśli nie chcę zabiegu to moge dalej obserwować czy się zmienia a jak chcę to wytniemy więc zdecydowałam że wytne po co się tym denerwować.
Z kolei znamiona na ramieniu są jednolitej barwy ale są niesymetryczne, z tym że ja to ramię mam całe w bliznach po oparzeniu więc może stąd ich kształt, onkolog określił je jako znamiona dysplastyczne
Moje znamię było łagodne, ciesze się, że wreszcie się go pozbyłem, mam jeszcze kilka takich, które się mi nie podobają, trzeba je obserwować, kiedyś usunac. Teraz najwazniejsze jest to, aby moja Mama nie miała nawrotu czerniaka, może źle to ujałem, ale naczytałem sie o tym, że wycięli, węzły były czyste, a po kilku latach katastrofa.
Moje było śliczne, malutkie płaskie jednolite i ...złośliwe
Ale wyrosło ewidentnie po oparzeniu uv, więc to je odróżniało od pozostałych kilkunastu, które miałam "od zawsze"
NIE MARTW SIĘ NA ZAPAS
hm mojeod momentu oparzenia nie zmieniło wyglądu ani rozmiaru ale nie wiem jak wyglądało wcześniej więc nie mam porówanania, powstało mi tez setki nowych pieprzyków po tym słoncu ale lekarz mowil że to normalna reakcja na slońce
[ Dodano: 2010-10-28, 17:53 ]
w zasadzie to cała jestem w ciapki a moja skóra ma w różnych miejscach różne odcienie
mam 5 szwów - czy to nie za dużo jak na 4mm pieprzyk??
jak pielęgnowac rane?? jakoś niezbyt mi powiedziano po zabiegu wiec tylko wczoraj zmieniłam plaster ale nie wiem czy trzeba to czymś przemyć czy nie?
Rozczochrana, najlepiej opryskiwać ranę octeniseptem lub softoseptem. Woda utleniona, czy spirytus salicylowy nie spełniają swojej roli - odkażającej. Jak najczęściej ranę wietrzyć. Opatrunek nakładać na wyjścia, najlepiej gaza+przymocowanie plastrem. U mnie pojawiło się ognisko zapalne i robiłam sobie dodatkowo okłady z rywanolu i delikatnie oczyszczałam z ropy.
Lekarz zalecał, żeby po kilku dniach już najnormalniej w świecie kąpać się pod prysznicem i przemywać miejsce mydłem.
Jakby działo się coś niepokojącego- to oczywiście musisz pójść do ambulatorium, żeby ktoś to obejrzał fachowym okiem.
Sporo informacji zawartych jest w wątkach działowych. Powodzenia.
Dopiero jak otrzymasz wyniki hist-pat wyciętego znamienia, będziesz wiedziała co tam miałaś. Niektórzy lekarze wycinają zmiany z większym marginesem, inni tną na granicy. U mnie było tak, że chirurg proponował wycięcie z większym marginesem zdrowej skóry, podczas gdy dermatolog wyciął zmianę na granicy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum