1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Patologiczna masa płuca lewego
Autor Wiadomość
Pawel W 


Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 20

 #16  Wysłany: 2011-10-28, 18:27  


Dzisiaj odebrałem wynik biopsji..
Płyn, miąższ, oskrzela, wszystko według biopsji jest czyste.. Tzn. bez jakichkolwiek komórek nowotworowych..
Dostaliśmy skierowanie na oddział torakochirurgii na płockiej...
Najpierw jakaś nadzieja...czysto...
Po chwili olśnienie.. Pewnie źle pobrali tkanki...
Następne dwa tygodnie w plecy..a tam może coś rośnie..
Jakie teraz badanie, jeżeli"on"nie dotarł jeszcze do oskrzeli?
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #17  Wysłany: 2011-10-28, 19:27  


Pawel W napisał/a:
Najpierw jakaś nadzieja...czysto...
Po chwili olśnienie.. Pewnie źle pobrali tkanki...

Przy takim obrazie radiologicznym ujemny wynik badania mikroskopowego (zdarza się, i to niestety nierzadko) to tylko zmartwienie.

Odnośnie dalszej diagnostyki możliwe opcje to:
  • ponowna bronchoskopia lub
  • EBUS i biopsja przezoskrzelowa pod kontrolą USG lub
  • wideotorakoskopia lub
  • biopsja cienkoigłowa (przez ścianę klatki piersiowej).

Torakochirurg wybierze optymalną opcję oceniając na płytce TK dokładne umiejscowienie zmian.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Pawel W 


Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 20

 #18  Wysłany: 2011-11-10, 20:59  


Przepraszam ze tak pozno pisze, ale sporo sie dzialo ostatnimi czasy..
Dodatkowo tata przeglada internet bardzo skrupulatnie i mysle ze znajdzie swoja historie na tym forum.. Nie wiem w zwiazku z tym jak zareaguje, ze wywlekam jego przypadek na ogolnodostepnej stronie, ale mam nadzieje ze zrozumie ze probuje zapoznac sie z choroba, wiedziec co mam mowic, o co prosic lekarzy, itd..
Tata po nieudanej bronchoskopii otrzymal skierowanie bezposrednio na oddzial na ul. Plocka w Warszawie..
Po gazometrii i innych badaniach jakichs mniejszych nie mogl wykonac spirometrii.. Kaszel i dusznosci uniemozliwialy mu to.. Skarzyl sie dodatkowo ze czuje opor w klatce przy oddychaniu, mial wrazenie rowniez ze w nocy cos mu sie "przelewa" w srodku..
Dwie ostatnie noce przed biopsja cienkoiglowa pod TK nie mogl spac.. Czul ze pluca maja moze ze 30% swojej wydajnosci..
Podczas biopsji okazalo sie ze w osierdziu jest plyn..
Natychmiastowa operacja, ktora byla przeprowadzona w ubiegly Piatek czyli 4.11 uratowala mu zycie.. Sciagnieto 1200 ml plynu.. |wht?!|
Po 5 dniach, czyli 9.11 Tata zostal przeniosiony na zwykly oddzial pulmonologiczny a dren z osierdzia zostal usuniety.
Wczoraj tez nadeszly wyniki biopsji... Jest to rak plaskonablonkowy... i tyle zdarzylem sie dowiedziec od taty przez telefon..
Tata kiedys czytal ze chemia i naswietlania to trucizna i w pewnym sensie morderstwo.
Mowilem mu kiedys o szczepionce i cyberknife, jednak do drugie narazie odpada bo guz jest duzy a dodatkowo zbiera sie jeszcze plyn w plucu... Co to moze byc?
Czy na podstawie tych informacji mozecie mi pomoc w klasyfikacji tego raka? Plaskonablonkowy, czyli co to bedzie? Drobnokomorkowiec? Oporny na platyne? Na chemie? Jak naswietlania.. Co z tarceva, czy innymi lekami, ktore u nas jakos ciezko chyba dostac.. O czym rozmawiac z lekarzem? Co mu podsunac za pomysl??
Prosze o propozycje kochani
 
ela1 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 2479
Pomogła: 516 razy

 #19  Wysłany: 2011-11-10, 21:23  


Pawel W napisał/a:
Plaskonablonkowy, czyli

Jest to rak niedrobnokomórkowy wywodzący się z komórki nabłonka płaskiego, rzadziej dają przerzuty, rosną wolniej i lepiej poddają się terapii.
_________________
"Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #20  Wysłany: 2011-11-10, 22:47  


moj tatus mial plaskonablonkowego nowotwora pluca prawego..roznie wolniej..mawiaja ze jest wolny..tzn wolniej sie rozwija..moj tatulek zyl od diagnozy rok i 15 dni...zdazylismy z chemia z naswietleniami tylko zabila woda ktora strasznie szybo zgromadzila sie w plucu...
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #21  Wysłany: 2011-11-11, 11:48  


Raki niedrobnokomórkowe, w tym płaskonabłonkowy, niestety wcale tak dobrze nie poddają się terapii - często bywają chemiooporne albo szybko tej chemiooporności nabywają. Oczywiście nie ma tutaj żadnej zasady i u każdego pacjenta może to wyglądać inaczej.

Tata zapewne rozpocznie leczenie chemioterapią wielolekową, z pochodną platyny.

O naświetlaniach nie ma mowy - uniemożliwia to płyn w opłucnej.
_________________
 
Pawel W 


Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 20

 #22  Wysłany: 2011-11-12, 08:54  


absenteeism napisał/a:

O naświetlaniach nie ma mowy - uniemożliwia to płyn w opłucnej.


Tata juz zostal o tym poinformowany...
Cyberknife tez odpada...
Jezeli raczysko okaze sie oporny na chemie - to co nam zostalo?
Szczepionka Lucanix dysponuje IO na Reantgena, z tym ze nie wiem czy bedzie mozna polaczyc leczenie szczepionka w IO z pobytem w szpitalu na Plockiej ...
Powiedziano tacie, ze czekamy na chemie az rana po drenie sie zagoi i plyn w plucu sie wchlonie :roll:
Czy to znaczy ze sie nigdy nie doczekamy?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #23  Wysłany: 2011-11-12, 10:16  


Badanie kliniczne dot. Lucanixu obejmuje pacjentów, którzy przebyli już chemioterapię I linii opartą na pochodnych platyny. Tata się więc nie kwalifikuje.
_________________
 
Pawel W 


Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 20

 #24  Wysłany: 2011-11-12, 11:47  


Ale po pierwszej chemii będzie się kwalifikował?
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #25  Wysłany: 2011-11-12, 14:51  


Pawle
Nie szamocz się - rozumiem jesteś w szoku, ale nie szukaj szczepionek na razie, bo Twój tata się do nich nie kwalifikuje.

Czekaj na ta chemię. Każdy organizm jest inny.
Plaskonabłonkowe raki bywają oporne, ale niekoniecznie. Poczytaj wątek Banialuki - Jej Mama też ma plaskonabłonkowego, walczy od 2008r.

pozdrawiam
_________________
Katarzynka36
 
 
Pawel W 


Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 20

 #26  Wysłany: 2011-11-12, 16:08  


Chodzi mi o to żeby nie okazało się za jakiś czas ze przegapilismy jakiś moment i tata JUŻ nie będzie się kwalifikował a wcześniej byłoby to możliwe...
Na płockiej mówią ze nic o szczepionce nie wiedza... A jeżeli już to poznań ma.... :shock:
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #27  Wysłany: 2011-11-12, 16:40  


Pawel W, wysyłałam Ci przetłumaczone kryteria włączenia i wyłączenia z badania klinicznego dot. Lucanixu, przejrzałeś je?

Jednymi z wielu kryteriów włączających są:
• stabilizacja choroby lub obiektywna odpowiedź (PR = odpowiedź częściowa ; CR = odpowiedź całkowita) na przebyte leczenie I linii chemioterapią opartą na pochodnych platyny do 6 cykli, z współistniejącą lub nie radioterapią
• min. 4 tygodnie i max. 4 miesiące przerwy od zakończenia ostatniego cyklu chemioterapii i rejestracji do badania

I linia leczenia to min. 2 cykle chemioterapii, które - jeśli nowotwór wykazuje odpowiedź na leczenie - są kontynuowane.
Nie ma więc na razie mowy o żadnym kwalifikowaniu taty do tego badania.

Taki jest właśnie efekt szumu medialnego i sensacji, jakie tworzą dziennikarze zupełnie nie znający tematu...
_________________
 
Pawel W 


Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 20

 #28  Wysłany: 2011-11-12, 23:27  


Tak... Przeglądałem te kryteria, ale nie rozumiałem co to jest I linia chemioterapii.. Czy to jest cały cykl, czy jedna wlewka...
A do tego dochodzi fakt ze na pytanie o szczepionkę dostaje odpowiedz od jednego ze nie ma czegoś takiego a od drugiego ze tylko w poznaniu... Doszło do mnie ze nawet jeżeli tata by zaliczał się, to od tych lekarzy się nie dowiem a oni będą leczyć tatę tymi samymi metodami, jakie sa od przeszło 30 lat
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #29  Wysłany: 2011-11-12, 23:42  


Pawel W napisał/a:
Doszło do mnie ze nawet jeżeli tata by zaliczał się, to od tych lekarzy się nie dowiem a oni będą leczyć tatę tymi samymi metodami, jakie sa od przeszło 30 lat

Standardy leczenia raka płuca w Polsce nie są jakimiś zacofanymi metodami, których nigdzie na świecie już się nie używa.
Polecam Ci zapoznanie się z wnioskami choćby z ostatniej konferencji ASCO, lub też z krótkim ich podsumowaniem mającym miejsce na PoASCO ( http://www.poasco.pl/archiwum.php ), w którym miałam zresztą przyjemność uczestniczyć. Zobaczysz wówczas, że świat nie ukrywa żadnych cudownych metod leczenia przed polskimi lekarzami, a brak postępów w leczeniu raka płuca spowodowany jest specyfiką tej choroby. Być może doczekamy się kiedyś przełomu, czego wszystkim nam życzę, ale jak na razie zarówno w Polsce, jak i na świecie nie wynaleziono skuteczniejszych metod leczenia raka płuca niż te, jakie są obecnie stosowane.

Koniec offtopu.

Chemioterapia I linii obejmuje pierwsze zastosowanie leczenie - jeśli takim leczeniem jest chemioterapia XYZ, to leczeniem I linii są wszystkie cykle tej chemioterapii, jakie zostaną podane pacjentowi. Mogą to być tylko 2 cykle, jeśli stwierdza się po nich progresję i odstępuje od schematu XYZ na rzecz innego (to już wówczas II linia leczenia), może to być do 6 cykli schematu XYZ jeśli odpowiedź na leczenie jest zadowalająca.
_________________
 
Katarzynka36 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Cze 2010
Posty: 2253
Skąd: Poznań
Pomogła: 393 razy

 #30  Wysłany: 2011-11-13, 00:39  


Pawle
Ale szczepionki (tej, którą podaja w Poznaniu) to nie dają zamiast I chemii. To nie tak, że część ma szansę zamiast chemii na szczepionkę, a częśc jest leczona "starymi chemiami" - metodami jak nazwałeś. Żeby dostać szczepionke trzeba mieć za soba już leczenie chemią - tzw. I linii, jak tłumaczyła Ci absenteeism.
Szczepionkę można ewentualnie dostać jako kolejne - po chemii - leczenie, a nie tak na "dzień dobry" jako cudowny lek. Więc najpierw leczenie I linii - chemia a potem dopiero - jesli tata spełni określone kryteria, mozna powrócić do tematu szczepionki, ale na Boga, nie teraz. Teraz chemia I linii. Nie ma innej opcji.

pozdrawiam
_________________
Katarzynka36
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group