[CzaCzasAvE]

Witam serdecznie wszystkich,
mam na imię Czarek od niecałych 2 miesięcy moja mama zakończyła leczenie onkologiczne w Wielkiej Brytanii. Jest oczywiście ubezpieczona w NHS od ponad 3 lat, na chwilę obecną mam dylemat czy nadal pozostawić ją pod opieką paliatywną w UK czy przetransportować ją do Polski by zgasła w rodzinnym gronie. Lekarze nie dają żadnych szans, zatem pozostaje mi tylko, zorganizować jej jak najlepiej ostatnie dni - tygodnie życia.
Przejdźmy do pytania: czy jeżeli przywiozę mamę z UK do PL NHS nadal ma obowiązek finansować jej opiekę w Polsce niezależnie od ośrodka w którym pozostanie? Od osóoby, z którą rozmawiałem (pracownik socjalny) w jej wypadku NHS będzie opłacał, lub częściowo opłacał wybrany przeze mnie nursing home (coś w podobie domu starców). Natomiast czy ktoś z Was ma doświadczenie, lub wiedzę na temat transferu jej świadczeń (dostaje rentę z NHS oraz ma darmowe leki). To jest wiedza, która może mi pomóc wybrać najlepsze rozwiązanie dla mojej mamy.
Pozdrawiam

[infinity]

Witaj.

Podstawowe pytanie -czy mama chce wrocic do Polski ?
Czy transport mamy do kraju jest bezpieczny ?
Masz na mysli dom starcow czy hospicjum?
Czy jesli mama zmarlaby na terenie UK to chcialaby byc pochowana w Polsce- transport zwlok jest drogi aczkolwiek nalezy Wam sie dofinansowanie do kosztow pogrzebu-zaleznie od sytuacji materialnej.

Hospicja w PL sa darmowe- sa oczywiscie sa rowniez prywatne lecz nie zawsze, gdy placimy za usluge jest ona wykonana lepiej od tej darmowej

Na Twoje pytanie nie odpowiem, ale moge popytac bo wracam jutro do domu (Anglia).
Pracownik socjalny odpowiedzial- ja upewnilabym sie w odpowednim wydziale NHS


Pozdrawiam.

[Millena Moon]

Nie pomogę w głównym temacie bo po prostu nie wiem. Mieszkam w UK, do Polski lecę po niedzieli spędzić ostatnie chwile z tatą. Jest pod opieką paliatywną w domu, mój dylemat jest inny, mianowicie ja najchętniej bym tatę tu przywiozła, aby tu w Anglii został pochowany, choć wiem, że to by było wbrew jego woli. No ale co robić w sytuacji gdy po odejściu taty mamę będę chciała wziąść do siebie do Anglii, mama będzie tego chciała, jestem jedynaczką, więc ma tylko mnie. No i tu zaczynam się zastanawiać, czy nie lepiej byłoby sprowadzić tatę tutaj wbrew jego woli, po to aby mama mogła w każdej chwili odwiedzić jego grób...czy mój pomysł jest w ogóle możliwy do zrealizowania..?
Co do przetransportowania mamy do Polski to odradzam, w Polsce wszystko jest bajońsko drogie, pacjent nawet podczas pobytu w szpitalu musi sobie na własną rękę wykupować leki. Załatwianie darmowych pieluch to droga przez mękę, a pobyt w szpitalu to koszmar, przy biegunce pieluchy zmieniane max 2 x na dobę, w konsekwencji ciężkie odparzenia. Zakażenie bakterią e coli ( szczep szpitalny) w momencie spadku odporności po chemii.
Ja na Twoim miejscu pochowałabym mamę tutaj o ile planujesz tu zostać na stałe i w przyszłości sam tutaj być pochowanym. Ja uważam, że miejsce człowieka jest bardziej tam gdzie jego dzieci, a nie rodzeństwo czy zmarli przodkowie.
Trzymaj się cieplutko..

[infinity]

CzaCzasAvE
Niestety nie zdazylam sie dowiedziec bo juz jestem ponownie w Polsce.

Nie wiem jak wyglada Wasza sytuacja i nie wiem o jakich osrodkach piszesz ale ja probowalam umiescic mojego tate w kilku prywatnych i nie ma szans! Nie przyjmuja pacjentow z zaawansowana choroba nowotworowa, a nawet jesli gdzies przyjmuja proponowalabym sprawdzic czy maja odpowiednie warunki do zapewnienia opieki.

W moim miescie niestety nie bylo zadnego oprocz hospicjum.
Opieka w hospicjum, w ktorym przebywa moj tata jest na najwyzszym poziomie.

zycze powodzenia i wyzbycia sie leku przed slowem ''hospicjum'' jesli takowy istnieje.

[ Dodano: 2013-08-25, 18:58 ]
Mileno napisalas

''choć wiem, że to by było wbrew jego woli''

Znajoma, ktora pracuje w hospicjum opowiadala mi, ze jedna pacjentka nie chciala byc pochowana w czerwonych majtkach- nie wiem dlaczego ale nie mialy byc czerwone.Mowila o tym przed smiercia, gdyz bylo to dla niej istotne.

Moj tata napis, ktory mam umiescic na nagrobku dal mi 2 miesiace temu i nie wyobrazam sobie bym mogla umiescic jakikolwiek inny - wydaje mi sie, ze nalezy uszanowac wole umierajacego. Jezeli pragna byc pochowani w takim a nie innym miejscu, w takim a nie innym stroju to nalezy to respektowac.Mowia o tym aby najblizsi wiedzieli z nadzieja, ze tak wlasnie uczynia.

Transport zwlok z UK do PL 2 lata temu kosztowal-lacznie z zaswiadczeniami itp 30.000 zl

Pogrzeb w UK jest masakrycznie drogi-miejsce na cmentarzu dlatego praktykuje sie tu czesto kremacje. Przewiezienie urny jest tansze- mozna samolotem tylko wymagane sa do tego dokumenty, ze urna jest szczelna itp itd -formalnosci 2 lata temu ok 500 zl