To jest moje pierwsze wejście. Bardzo proszę o pomoc. Mój Tatko ma 65 lat, nałogowo pali i nie chce nawet słyszeć o rzuceniu palenia... :(
W czerwcu zeszłego roku mój Ojciec dostał mechanicznej żółtaczki i wylądował w szpitalu, gdzie wycięto mu woreczek żółciowy i wykryto guza trzustki, a także okazało się, że ma powiększoną wątrobę. Ostatnio bardzo schudł. Przed operacją ważył ponad 90 kg w tej chwili około 67kg (ostatnio chudł po ok 70 dkg dziennie). Nigdy nie uskarżał się na żadne bóle - dosłownie nie mógł zrozumieć,że mnie czy mamę boli czasem wątroba, głowa itp.
Po operacji wyszła mu przepuklina, ostatnio pobolewa Go brzuch i to chudnięcie... Wreszcie poszedł do lekarza ogólnego, który skierował go na badania
C25.0 nowotwór złośliwy (głowa trzustki)
K83 inne choroby przewodów żółciowych
Proszę o pomoc w rozszyfrowaniu wyników mojego Taty. Czy jest tak źle jak mi się wydaje?
Poniżej wyniki z czerwca/lipca 2011.
OPIS BADANIA - BADANIE USG JAMY BRZUSZNEJ
Wątroba na ok.4.0cm powiększona w plśo, nieco niejednorodna, hyperechogeniczna, z cechami uogólnionej, wyraźnej cholestazy, lewy płat o wypukłym brzegu dolnym.
Pęcherzyk żółciowy wodniakowaty, cienkościenny, ok.12,5 x 5,8cm, bez kamicy. PZW znacznie poszerzony, osiąga do 19mm średnicy. Trzustka przesłonęta. Śledziona w normie, o wym. 107 x 46mm. Nerki kształtne, bez kamicy i zastoju. Warstwa miąższowa nerek w połowie długości nieco poszerzona-odmiana rozwojowa. Na obwodzie dolnego bieguna nerki prawej 19mm torbiel. Pęcherz moczowy pusty. Aorta widoczna odcinkowo, w śródbrzuszu nieposzerzona do 15mm. Wolnego płynu w jamie otrzewnej nie widać.
KARTA INFORMACYJNA LECZENIA SZPITALNEGO
Rozpoznanie:
C 25.0 Guz głowy trzustki
K 83.9 Żółtaczka mechaniczna
WYNIK BADANIA HISTOPATOLOGICZNEGO
rozpoznanie kliniczne - guz brodawki Vatera
rodzaj materiału:
1. rozcięty pęcherzyk żółciowy o dł. 10 cm. Dgn. Cholecystitis chronica.
W materiale odnaleziono jeden węzeł chłonny: sinus histocystosis.
2. Fragment tkankowy o średnicy 0,5 cm. - Dgn. Fragment wątroby z ogniskami stłuszczenia, z cechami zastoju żółci oraz z niespecyficznym limfocytarnym naciekiem zapalnym okołwrotnym.
MOCZ 14.05.2012
barwa żółta
odczyn ph 5,0
C.Gatunkowy 1015
osad
białko nb
cukier nb
urobilinogen w normie
bilirubina nb
ciałka ketonowe nb
białko Bence-Jonesa
krew nb
osad (i tu już mam problem z odczytaniem)
nabłonki wiel (???)
krwinki białe 1-2 wy (???)
krwinki czerwone
wałeczki
składniki mineralne śluz mierny (???)
WYNIK BADANIA ULTRASONOGRAFICZNEGO 16.05 2012
Wątroba prawidłowego kształtu i wielkości niejednorodna bez zmian ogniskowych typu meta i cholestezy. Pęcherzyk usunięty..
W rzucie głowy trzustki hypoechogeniczna masa patologiczna 4 cm (tu). Przewód trustkowy poszerzony (odcinkowo do 6 mm). Śledziona w normie. Nerki prawidłowego kształtu i wielkości bez zastoju i złogów. Pęcherz moczowy pusty. nie ma płynu w jamie otrzewnej ani adenopatii zaotrzewnowej.
Strasznie się rozpisałam, ale chciałam jak najdokładniej przytoczyć wyniki badań.
Proszę o pomoc jak najszybciej, bardzo się o niego martwię...
W czerwcu zeszłego roku mój Ojciec dostał mechanicznej żółtaczki i wylądował w szpitalu, gdzie wycięto mu woreczek żółciowy i wykryto guza trzustki
Nie wykryto guza trzustki, a - zgodnie z rozpoznaniem klinicznym, w badaniu histpat - guza brodawki Vatera.
W histopatologii pooperacyjnej nie ma mowy o brodawce Vatera, jedynie o pęcherzyku żółciowym i fragmencie wątroby. Czy w takim razie chirurg nie usunął brodawki Vatera? Skąd więc podejrzenia guza - były wykonane jakieś inne badania obrazowe? Protezowanie dróg żółciowych?
Czy jakoś zweryfikowano rozpoznanie kliniczne guza brodawki Vatera?
Minął rok od stwierdzenia wówczas guza - czy w tym czasie tata był jakoś diagnozowany dalej? Leczony?
Obecne USG (maj 2012) wskazuje na guza trzustki, jednak nic poza tym nie da się powiedzieć. USG nie wykazało zmian w wątrobie ani powiększonych węzłów chłonnych, to na pewno dobra wiadomość.
Czy tata miał oznaczane CA 19-9?
Jakie są plany dalszej diagnostyki?
Racja, nie wykryto guza trzustki, a guza brodawki Vatera.
Tato chyba sam do końca nie wie czy usunięto mu guza brodawki Vatera. Tata mówił, że na USG głowa trzustki była podwinięta i niewidoczna. O tym, że był jakiś guzek brodawki Vatera dowiedział się z wypisu.
Był na kontroli i lekarz na podstawie dokumentacji stwierdził, że wszystko jest w porządku. Nie zlecił żadnych dodatkowych badań.
Nie miał oznaczanego CA 19-9
lekarz ogólny polecił Tacie prof. Adama Dzikiego i umówiliśmy go wstępnie na wizytę 10 czerwca. 5 czerwca mamy jeszcze potwierdzić wizytę.
Tak bardzo się boję... LEkarz podejrzewa początki cukrzycy. Tato powtórzył badanie. Wyniki mają być w poniedziałek.
Dziękuję bardzo za szybką reakcję absenteeism
Przepisałam wszystko tak jak było...
O wycinku guza brodawki Vatera nie ma mowy.
Po pół roku od operacji Ojciec był u lekarza ogólnego, który wysłał go do Sieradza do onkologa. Ten lekarz obejrzał wyniki i stwierdził, że wszystko jest ok. Nawet zażartował sobie, że gdyby było coś nie tak, to dawno by już nie żył :(
Wtedy jeszcze nie chudł i nie odczuwał żadnego bólu.
W tej sytuacji z pewnością konieczne będzie wykonanie TK jamy brzusznej, ewent. MRI z MRCP (cholangiopankreatografia rezonansu magnetycznego), standardowe oznaczenie CA 19-9. Do rozważenia będzie też EUS (ultrasonografia endoskopowa), która umożliwia wykonanie biopsji i pobranie wycinka zmiany.
Doradzałabym też konsultację z onkologiem, bo prof. Dziki (niczego mu nie ujmując) onkologiem nie jest.
dziękuję bardzo za podpowiedź .
Ojciec upiera się przy prof. Dzikim, ale ja juz szukam w okolicy onkologów i w poniedziałek spróbuję gdzieś go zapisać. Do wizyty u prof dzikiego są jeszcze przecież dwa tygodnie
Mam jeszcze pytanie może doradziła by Pani jakiegoś dobrego onkologa?
Na razie znalazłam Prof Dorotę Glazar, która przyjmuje w naszym mieście, ale w internecie znalazłam na jej temat tylko jedną opinię... niestety bardzo źle ktoś się o niej wyrażał. Wiem, że to tylko jedna opinia... ale najlepiej nie świadczy... Może ktoś miał z nią kontakt i może powiedzieć coś na jej temat?
albo polecić innego onkologa z okolic Zduńskiej Łodzi (woj Łódzkie)?
kamczata, nie da się tak prosto porównać lekarzy lepszy/gorszy (dla każdego co innego znaczy dane słowo). Prof. Dziki to chirurg ogólny, dr Stempień to chirurg onkolog, więc nieco inny zakres działania.
więc dobrze rozumiem, że w tym przypadku odpowiedniejszy byłby doktor Stępień?
mam możliwość zapisać Ojca na wizytę do doktora Stępnia na przyszły poniedziałek... a tak jak pisałam juz wcześniej zapisalismy go już do prof Dzikiego na 10 czerwca..
podpowiedz mi absenteeism do kogo lepiej w Ojca sytuacji się udać....
Moim zdaniem lepiej już do dra Stempnia - w tej chwili i tak chodzi o wykonanie diagnostyki, nie stricte o leczenie. Ale z żadnym z nich nie miałam przyjemności więc nie mam na ich temat żadnej opinii - żeby było jasne.
Tylko zabierz ze sobą całą dokumentację taty, tę z zeszłego roku też.
04-06-2012 byliśmy z Tatkiem u dr Stempnia. Pan doktor skierował Tatę na biopsję trzustki. Był mocno zdziwiony, że podczas operacji nie pobrano wycinka trzustki do zbadania. Tato po wizycie u doktora nabrał trochę nadziei... cały czas myśli, że to jedna wielka pomyłka... Nie może zrozumieć dlaczego tak potoczyły się sprawy...
Dzisiaj odebraliśmy wyniki. Na 02-07-2012 mamy umówioną wizytę u doktora.
Nie mogę, nie chcę czekać do wizyty... Siedzę i szukam w internecie... i widzę, że nie jest dobrze... jest źle, ale jak bardzo źle?
Czy ktoś może zerknąć?
I podpowiedzieć jakie może być dalsze leczenie?
Co dokładnie znaczy poniższe rozpoznanie?
Rozpoznanie
BACC zmiany w rzucie głowy trzustki - Cellulae carcinomatosae - Carcinoma adenogenes, male differentiatum.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum