[MartaG]

Witam, mam mały problem i licze na podpowiedz.

A wiec zaczne od tego, ze lekarz pierwsze kontaktu u ktorego bylam z bolem glowy skierowal mnie na USG na ktorym jest opis:
"w zakresie dolnego bieguna ślinianki przyusznej po stronie prawej zmiana bezechowa wlk 8-5 mm torbiel gęsta?
Drobne odczynowe węzły chłonne w okolicach kąta żuchwy po stronie prawej".

Po 4 miesiącach jak już zrobiłam porządek z uzębieniem aby wykluczyć jego przyczynę, zrobiłam ponowne USG z opisem:
"W śliniance przyusznej widoczna jest torbiel wlk 12-6 mm. Bez widocznych węzłów chłonnych w okolicy."

Następnie po roku dostałam skierowanie na TK wynik:
"W tkankach miękkich pomiędzy kątem żuchwy a stawem skroniowo-żuchwowym prawym, bliżej stawu,
widoczna jest zmiana wzmacniająca się po podaniu kontrastu, słabo wydzielona ok. 9-7 mm,
bez cech dystrukcji kostnej, dostępna biopsji.
Obustronnie widoczne sa ww chłonne szyjne górne do 8 mm.
Pogrubiona śluzówka w zatokach szczękowych.
Po stronie prawej przyściennie, po lewej polipowato."

Po tym wyniku onkolog skierował mnie na biopsje z USG,
pojechałam wiec na USG a tam powiedziano mi ze to kość po kilku minutach zmienił wersje i powiedział,że to węzeł i tu nie ma co kłuć.
Czy to możliwe? Czy faktycznie może to być węzeł? Wiem, że kości nie widać na USG.

Przez tą opinie nie mogłąm jechać na biopsje... więc pojechałam do swojego lekarza na USG...
doradził mi aby brata antybiotyk bo może to jest zwykłe zapalenie, krwawiły mi dziąsła po prawej stronie i miałam chropowane podniebienie które po paru dniach zmieniło się w rane z wyciekiem krwi i ropy.
Antybiotyk zlikwidował stan zapalny jamy ustnej, ale nie torbieli.

Zrobił USG z wynikiem:
"W odrębie ślinianki przyusznej prawej w okolicy stawu skr-żuch. widoczny obszar hypoechogeniczny o sr 0.95 cm o cechach torbieli.
W obrębie szyji powiększone węzły chłonne po stronie prawej o śr do 1,39 cm."

Pojechałam ponownie do onkologa,potraktował mnie jak natrętne dziecko bo przecież to tylko węzeł ślinianki.
Poprosiłam o sierowanie na rezonans które całkowicie miało wykluczyć nowotwór, wynik jest dziwny:
"Badanie wykonano w sekwencji FSE, STIR, FatSat w czasie T1 i T2 zależnym w trzech płaszczyznach, bez i po CM.
Dane ze skierowanie - zmiana w obrębie kąta żuchwy i stawu śkroniowo-żuchwowego wykluczenie charakteru nowotworowego.
W płacie powierzchownym Slinianki podżuchwowej prawej widoczny jest obszar ok 10-5 mm
wykazujący nieco obniżony sygnał w T1 i T2,wzmacniający się nieco po CM, prawdopodobnie węzeł wewnątrz ślinianki.
Pozostałe ślinianki bez widocznych zmian.
Obustronnie na szyi wykazano obecność węzłow chłonnych liczniejszych niż zazwyczaj,
wzdłuż dużych naczyń, pod MOS i podżuchwowo wielkość do 1 cm.
Dodatkowo jest widoczny węzeł karkowy po stronie prawej,podobnej wielkości."

Po odczytani tego wyniku onkolog skierował mnie do laryngologa,
dziwi mnie to że jest mowa o śliniance podżuch., a wcześniej była przyuszna i ta torbiel jest wyczuwalna przy uchy.
Nie wiem co dalej z tym fantem, wiem napewno ze mam juz dosyć.
Proszę mi poradzić co mam dalej robić, chce już zamknąć ten temat w moim życiu.
Jest on bardzo wpływowy na życie moje i bliskich.

Pozdrawiam

[ Dodano: 2013-03-22, 10:16 ]
Proszę o poradę, co znaczą te wszystkie badania czy już odpuści...?
Dostałam skierowanie od onkologa do laryngologa,u którego zresztą już byłam
i jedynie wystawił zaświadczenie że nie widzi stanu zapalnego w górnych drogach oddechowych.
Onkolog stwierdził,że nie ma nowotworu i to już nie jego dziedzina.
Gdy zobaczył wynik tomografu,pocieszał że zmiana może być łagodna...
teraz mówione jest cos innego.

Naprawde nie wiem co dalej robić.

[Richelieu]

MartaG napisał/a:

Po tym wyniku onkolog skierował mnie na biopsje z USG, pojechałam wiec na USG a tam powiedziano mi ze to kość po kilku minutach zmienił wersje i powiedział,że to węzeł i tu nie ma co kłuć. Czy to możliwe? Czy faktycznie może to być węzeł?

Węzły chłonne są widoczne w USG i w tym przypadku jest niewykluczone, że ta zmiana może być powiększonym węzłem chłonnym.
Nie wyklucza to wykonania biopsji takiej zmiany, zwłaszcza jeśli jest ona zauważalna i daje się odczuć jako nie występująca wcześniej,
by wyjaśnić, czy nie zawiera czegoś onkologicznie niepokojącego.
Sądzę, że dlatego warto wykonać wskazaną wcześniej w zaleceniach biopsję,
poprosiłbym lekarza o ponowne skierowanie.
Jeśli jej wynik okaże się negatywny, wówczas pozostanie dalsza obserwacja tej zmiany.

[MartaG]

Bardzo dziękuje za odpowiedz i mam jeszcze jedno pytanie..co Pan myśli o tomografie który pokazał zmianę w śliniance przyusznej która jest wyczuwalna(której nie było rok temu) a rezonans pokazał zmianę w całkiem innym miejscu czyli ślinianka podżuchwowa. Może oddam do ponownego odczytu płyty z badań aby wszystko było jasne? Miałam również robione RTG i jest tam widoczna zmiana między czaszką,a żuchwą. (więc teorię kości wykluczam całkowicie). Onkolog na pewno nie wypisze skierowania na biopsję (ciężko się z nim współpracuje), będę musiała prosić o to laryngologa.

[Richelieu]

MartaG napisał/a:

co Pan myśli o tomografie który pokazał zmianę w śliniance przyusznej która jest wyczuwalna(której nie było rok temu) a rezonans pokazał zmianę w całkiem innym miejscu czyli ślinianka podżuchwowa.

Mogę tylko snuć domysły, na podstawie tego, co tutaj opisujesz.
Być może były to zmiany od siebie niezależne, o zmiennej intensywności w danym czasie:
kiedy jedna była bardziej wyczuwalna, nasilenie drugiej malało, i na odwrót.
Może każda z nich ma nieco inną charakterystykę: jedna bardziej uwidacznia się w USG, inna w TK.
Może różnica leży po stronie lekarza: jeden w badaniu nie dostrzegł którejś z istniejących obu zmian,
choć to wydaje się raczej najmniej prawdopodobne.
Nie sposób rozstrzygnąć to na forum.

MartaG napisał/a:

Może oddam do ponownego odczytu płyty z badań aby wszystko było jasne?

To na pewno jest najlepsza opcja przy każdej konsultacji: lekarz sam powinien oglądać wyniki badań (a nie ich opisy) i stawiać własne wnioski.