[Adrianp]

Witam, w sylwestra ja i moja rodzina dowiedzieliśmy się że tata ma raka jelita grubego - 3 stopnia. Ostatnio w miarę się czuł (tydzień przed wyjazdem do szpitala gdzie miałby przyjąć chemioterapię) aż nagle w jeden dzień dopadła go czkawka pod wieczór, którą ma ciągle teraz przez parę dni go męczy, leki nie pomagają na nią ani zastrzyki do mięśniowo. Dusi go ciągle ta czkawka, ma tak z godzinę później 20 minut nie ma i znowu...
Dzisiaj po pobraniu krwi na cito okazało się że hemoglobinę ma w miarę dobrą w porównaniu do tego co miał wcześniej, ale wykryto, że ma 137 bilirubiny, a najmniej powinno się mieć 3 a najwięcej 22 z tego co pisze na wykazie. Mama była u prywatnego lekarza który powiedział że nie da się nic zrobić i trzeba odliczać dni do końca :( Lekarka która ma w szpitalu tate tak samo powiedziała.

Czy da się jakoś tatusia uratować ? Jest cień nadziej, że spadnie mu ta bilirbina ? Da się jakoś to zmniejszyć poprzez jedzenie czegoś czy cokolwiek ? i czy da się zapobiec trzkawce jakoś. Dodam że tata bardzo źle się czuje, próbuje spać ciągle ale mu ta czkawka przeszkadza i ciągle leży.
Proszę o szybką odpowiedź.

[absenteeism]

Ale tata jest jakoś leczony? Czym? Jak długo? Piszesz, że "miałby przyjąć chemioterapię" - jaką? Który cykl? Jak wyglądają wyniki w trakcie leczenia?
Jaki jest wynik USG jamy brzusznej? W ogóle jak wyglądają wyniki badań - obrazowych, morfologii itp itd?

Prosimy, zapoznaj się dokładnie z tym postem: Jak zadać na Forum pytanie by uzyskać POMOCNĄ odpowiedź?

[Adrianp]

Jest leczony w Brzozowie, teraz miałby dostawać 4 chemie, jaką chemie to nie wiem za bardzo wiem że dawali mu 2 razy niebieską czyli tą łagodniejszą chyba a za ostatnim razem dali mu czerwoną już i tabletki z chemią do domu. Z USG nie znam się za bardzo jakby ktoś mógł wytłumaczyć co tu wkleić z badań czy cokolwiek. Dodam że ma już założoną rurkę z odprowadzaniem wody z brzucha.

[absenteeism]

Adrianp napisał/a:

jakby ktoś mógł wytłumaczyć co tu wkleić z badań czy cokolwiek

Wszystko.